Re: bogaty i zly,biedny i dobry

121
Caly, trzeba dotrzec do zrodla wszystkiego zeby zrozumiec czym jest to wszystko. Lawenda boi sie uzyc tego slowa, tak jakby nie chciala zobaczyc swego swiatla. Choc jest najpiekniejsze na swiecie, puchate i miekkie...
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 11:02 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

122
Andra pisze:Lidka, uwazam ze nie wiesz o czym mowisz. Dlatego dorabiasz teorie opisowe.
Tak, tak, Andra, przecież Ty wiesz lepiej ode mnie, co ja mówię, myślę i czuję, dość często mi to powtarzasz... ;).

Zrób, proszę, z moich 'teorii opisowych' jedno słowo, OK? I będzie spokój...

(a pytania zadawaj dopiero, jak sam odpowiesz na pytania innych, albo odniesiesz się do ich postów).
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 11:11 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

123
Lidko, a skad ta irytacja? Nie mowie ze wiem lepiej niz Ty co wiesz a czego nie. Reaguje na Twoje uniki dotyczace odpowiedzi na to o czym mowisz- z nich bowiem wynika ze mowisz o czyms nie wiedzac czym to jest. Pragnienie...
Slowa nie biora sie z niczego. Pragnienia takze. A skoro to Ty uznalas intencje za pragnienia- wytlumacz mi czym jest Twoje pragnienie? Proste- pytam bo nie rozumiem o czym mowisz, wiec takze Twoje opisy nic mi nie dadza. Tez proste. I nie przypisuj mi swoich intencji prosze, sa rozne.:). Ty mnie nie pytasz bo wiesz. Ja pytam bo nie wiem. Tez proste.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 11:39 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

124
Podpowiem: znajdz synonim slowa pragnienie. I sprawdz skad sie bierze. Proste i jasne, ale dla tego kto nie wie...ten kto wie swoje, moze bawic sie opisywaniem zielonych wielbladow.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 11:45 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

125
Odebrałaś po swojemu, to nie jest irytacja, a próba uporządkowania 'chaosu', jaki siejesz sobą... :).

Andra pisze:Proste- pytam bo nie rozumiem o czym mowisz.
A chwilę przedtem:
Andra pisze:Lidka, uwazam ze nie wiesz o czym mowisz.
.


Jeśli uważasz, że ja nie wiem, co mówię, to powiedz to za mnie.

A jeśli nie rozumiesz, co ja mówię - przeczytaj krótki, zwięzły (i po polsku!) opis. Ze zrozumieniem.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 12:13 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

126
A po co mam czytac O TYM ze wielblad jest zielony. Powiedz CO TO, a potem ewentualnie opisz. Dwie strony zadaje Ci jedno pytanie a Ty kluczysz. Wiec wiesz czy nie wiesz?
Chaos Lidus jest po to by wylonic z niego porzadek. Ale najpierw trzeba zburzyc gmach wyobrazen o czyms. Wiec wiem co i po co to robie. Celowo i z rozmyslem, intencjonalnie. Zadaj pytanie- poszukamy na nie odpowiedzi. Nie moge odpowiadac komus kto nie pyta.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 12:26 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

127
Andra pisze:A po co mam czytac O TYM ze wielblad jest zielony. Powiedz CO TO, a potem ewentualnie opisz. Dwie strony zadaje Ci jedno pytanie a Ty kluczysz. Wiec wiesz czy nie wiesz?
Chaos Lidus jest po to by wylonic z niego porzadek. Ale najpierw trzeba zburzyc gmach wyobrazen o czyms. Wiec wiem co i po co to robie. Celowo i z rozmyslem, intencjonalnie. Zadaj pytanie- poszukamy na nie odpowiedzi. Nie moge odpowiadac komus kto nie pyta.
Tylko dlaczego uparłaś się 'burzyć gmachy wyobrażeń' innych ludzi, a nie swoje własne?... ;). Zajmij się najpierw swoim, przestaniesz siać chaos, pisać co post sprzeczne wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 14:22 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

128
W czym widzisz sprzeczne wypowiedzi i w jaki sposob sieje chaos? To sa bezpodstawne stwierdzenia Lidko, ktore stosujesz zamiast odpowiedziec i miec z glowy. Wychodzisz znow z formy, co i dzieki Bogu. Czym sa pragnienia? Pytam Cie, dlaczego mi nie odpowiadasz?
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 14:49 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

130
Nie, tam nie bylo odpowiedzi co to jest. Byl opis jakie to jest. Roznica. Niczego takze palcem nie pokazalas. Prosze- dwa sprzeczne zdania, jedno pod drugim. Bez unikow. Twierdzen ze nie odpowiadam na pytania ktorych Ty nie zadalas. I tak dalej . Ja nie Sosan i nie odpuszczam, uprzedzalam. Wiec albo mowisz CO- krotko i jasno, potem opisujac JAKIE, albo uznaje ze nie wiesz o czym mowisz, i konczymy temat. Aha, burzenie gmachu wyobrazen- Ty widzisz inny sposob zeby dostrzec siebie?
Widzisz Lidka, rozmawiam z Lawenda, bo chce wiedziec skad plynie Jej przekonanie o braku bezinteresownego dobra. Wiec pytam Ja, Ona odpowiada, waha sie, ja szukam odpowiedniego pytania. Jak ludzie, zastanawiamy sie, myslimy, raz lepiej raz gorzej. Tak, znam odpowiedz, ale to Lawenda powinna rozumiec ze takze ja zna. Obie myslimy. Ty glosisz swoja prawde. Nie myslisz bo Ty juz wiesz. A ona jest prawdziwa dla Ciebie, jesli chcesz ja komus wmowic- to stosujesz niezawodna metode. Tylko chyba niezupelnie o to chodzi. Nie czepiam sie Ciebie Lidko, ani tego co mowisz. Mnie chodzi o forme ktora znow przeslania madra i wazna tresc.:)
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 15:32 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

131
Lidka pisze:
Crows pisze:
Lidka pisze:Na pewno nie pragnienie w sensie pożądanie... ;).
.
jesli czegos pragniesz tzn że tez i pożądasz , jak mozna czegoś pragnąć i czuć jednocześnie obojetność lub niechęć ?? to jakieś nowo - jezykowe dywagacje
Crows, a byłeś kiedyś zakochany? .
masz jakies podstawy by sadzić , że nie ?
czasem mi sie wydaje jakbys tylko ty wiedziała co to jest miłość , masz jakiś monopol na to czy co ?
zmieniasz bieg dyskusji na inne tory nie odpowaidając na konkret , wyjeżdżasz z naukami jakbyś była forumowym nauczycielem ciemnych i niedoświadczajacych miłości , nie czepiam sie słówek , ale uzywaj jezyka po to by coś wyjaśnić a nie jeszcze bardziej gmatwać :P
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 17:18 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: bogaty i zly,biedny i dobry

132
Crows, to teraz będzie krótko i konkretnie:

Jeśli byłeś zakochany (ja w to nie wątpię), to możesz sam zorientować się, że Twoje pragnienie podzielenia się uczuciem (w jakikolwiek sposób) nie wyrażało ani 'braku', ani obojętności, ani niechęci.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 17:25 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron