Brak świadomości czegoś może rodzić brak akceptacji. Ale brak akceptacji nie zawsze jest wyrazem braku świadomości. Jeśli zlokalizowałeś źródło czegoś tam, czyli jesteś świadomy tego, czego w sobie nie akceptujesz, brak Ci motywacji do działania, to Ci powiem, że jeszcze bardziej brniesz w negatywne... Tworzysz blokadę, która, im dłużej to trwa, tym jest mocniejsza... I im dłużej zwlekasz, tym trudniej jest zrobić ten pierwszy krok. Na pewno przemyślałeś już sprawę na wszystkie strony, więc myślenia Ci nie brakuje, brakuje Ci działania. A do niego nie potrzeba myślenia, a prostej decyzji. Może nie potrafisz się zdecydować? Nie do końca wiesz, czego tak naprawdę chcesz? Jeśli tak, nie przejmuj się, w życiu bardzo często jest tak, że ktoś chce i mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko. Ale jak sobie uświadomisz, że tu jest nie i to, i to, ale albo - albo, łatwiej Ci będzie podjąć decyzję. Może wypisz sobie wszystkie 'za' i wszystkie 'przeciw'? Albo wyobraź sobie sytuację zupełnie odwrotną do tego, czego chcesz, ale brak Ci motywacji? To proste ćwiczenia, ale bardzo pomagają w podjęciu decyzji.DP44 pisze:Czy aby na pewno brak akceptacji jest równoznaczny z brakiem świadomości, że coś istnieje? Ja nie akceptuję w sobie wielu cech, ale mam świadomość, że one we mnie są. Jedynie brak mi motywacji, żeby je zmienić.
Re: Akceptacja
31
Ostatnio zmieniony 12 lip 2012, 21:10 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
Lidka
Lidka