Carpe diem.
Kiedyś, za "pierwszej młodości" rozumiałam to jako niefrasobliwe cieszenie się życiem, bez zastanawiania się nad..... no własnie.... nad przyszłościa, konsekwencjami, .... No bo jak tak żyć dniem dzisiejszym; to niedojrzałe! trzeba myslec o jutrze.. Planować , przewidywać.
tylko lekkoduchy nie myslą o jutrze, na zasadzie co będzie to będzie.
Dziś rozumiem to inaczej.
Ciesz się dniem dzisiejszym, jeżeli jest dobry. Napawaj się miłymi chwilami na zapas.
jednak nie do końca tak potrafię, hmmm........
Re: Carpe diem
2Nie jestem lekkoduchem i nie myślę o jutrze. Tak dla zdrowia psychicznego. Karpia tłukłem kijem natomiast za młodu.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, 17:34 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
Re: Carpe diem
3Myśle,że trzeba się uczyć chwytać ten dzień ja się zamartwiam na zapas ,zamiast wrzucić na luz i żyć w spełnieniu chwili TU I TERAZ >taka właściwa perspektywa by się przydała do wydarzeń .W sumie wszystkie konstrukcje są niestebilne więc czym sie tutaj zamartwiac?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2013, 19:44 przez Diamentowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Carpe diem
4Czy jesteśmy w stanie go uchwycić, czy on raczej nas ?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2013, 19:49 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
Re: Carpe diem
5jak to pięknie dać się dobrze złapać
a choćby i myślom
warto próbować
a choćby i myślom
warto próbować
Ostatnio zmieniony 28 sty 2013, 20:45 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]
Re: Carpe diem
6jesteśmy tylko trzeba się tego nauczyć by umieć go uchwycić.Abesnai pisze:Czy jesteśmy w stanie go uchwycić, czy on raczej nas ?
Ostatnio zmieniony 29 sty 2013, 7:51 przez Diamentowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Carpe diem
7polowanie chwilą w życiu
Ostatnio zmieniony 29 sty 2013, 11:45 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]
Re: Carpe diem
8a w czym problem ,że nie potrafisz?befana pisze:Carpe diem.
Kiedyś, za "pierwszej młodości" rozumiałam to jako niefrasobliwe cieszenie się życiem, bez zastanawiania się nad..... no własnie.... nad przyszłościa, konsekwencjami, .... No bo jak tak żyć dniem dzisiejszym; to niedojrzałe! trzeba myslec o jutrze.. Planować , przewidywać.
tylko lekkoduchy nie myslą o jutrze, na zasadzie co będzie to będzie.
Dziś rozumiem to inaczej.
Ciesz się dniem dzisiejszym, jeżeli jest dobry. Napawaj się miłymi chwilami na zapas.
jednak nie do końca tak potrafię, hmmm........
Jaką mnie Panie Boże stworzyłeś, taką mnie masz.