Re: Mój syn/córka homoseksualistą

1
baabcia pisze:polecam

zawsze warto wiedzieć komu i jak robi się krzywdę ze swojego fotela
- chyba, że to zupełnie świadome nadanie sobie prawa do eliminownie ludzi z życia
wtedy żadne tłumaczenie nic tu nie pomoże
jeden lubi gry zabijanki komputerowe inny słowne - pac pac pac i po sprawie
No więc gdyby.... strasznie bym to przeżywała, bo wiem jakie ciężkie życie moje dziecko miałoby przed sobą. Pogarda, kpina, przemoc, wykluczenie :black1: żaden rodzic nie mógłby chyba spać spokojnie...
Ostatnio zmieniony 13 lut 2013, 12:22 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

3
więc warto myśleć - bo to nie my jesteśmy jedynym wzorcowym cudem dopuszczonym do korzystania z tego świata

dziecko, które wie że bliscy nie reagują na nikogo z odrazą czy pogardą ma łatwiej


jeśli już nie stać nas na wykrzesanie z siebie niczego innego to warto pomysleć, że to my będziemy kiedyś starzy i koszmarnie nieprzydatni, obleśni, popaprani i nieestetyczni może warto zawczasu pokazać własnym dzieciom - nikt nie jest gorszy mimo, że jest inny - można go kochać a nie tylko znosić, albo że tak powiem 'ścierpieć'

wiem wiem staruszki bywają nieznośnie nieznośne

jaki % społeczeństwa jest jakiś taki trochę inny? - wiem to zależy co kto sobie zaplanuje w standardzie :lody: bywam poza :ech:
Ostatnio zmieniony 13 lut 2013, 17:51 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

4
Ja postępuje według zasady "jak se pościelesz tak się wyśpisz".

Znam bardzo dużo osób w tym jakieś 30 par Homo. Co ciekawe wszystkie owe "pary" pochodzą z tzw. dobrych domów i łączy je jeszcze jedno "kompletny brak wychowania za lat młodości, zero zainteresowania ze strony rodziców tym co robi synek/córka w okresie dojrzewania, pełna swoboda i brak zahamowań w domu rodzinnym" to tylko najważniejsze cechy jest ich jeszcze sporo. Dlatego jeszcze raz zaznaczam Homoseksualizm jest zaburzeniem seksualnym i efektem BRAKU wychowania.

No a na zakończenie najważniejsze bezstresowe wychowanie to również wychowywanie a nie jego brak. Niektórzy zdają się o tym zapominać.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2013, 23:02 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

5
Twardostoj pisze:Dlatego jeszcze raz zaznaczam Homoseksualizm jest zaburzeniem seksualnym i efektem BRAKU wychowania.

.
nie musisz pisać takich bzdur , dlaczego to robisz ?
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 8:16 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

6
bo to jest zaburzenie, napewno nie jest to normalma sytuacja, przyczyna jest w mózgu, ale nie tylko.
Powiedzmy że jak na razie jest to oficjalnie nieuleczalna choroba.

Osobiście spotkałem sie z gościem homo który po sesji regresywnej coś sie mu naprawiło i już homo nie był, jednak trwało to może miesiąc i nie wiem jak jest obecnie
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 14:55 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

7
nawiedzone bałwany kiedy przestaniecie sie wypowiadać w ten sposób ?=> .."znam bardzo dużo osób .." .."spotkałem sie z gościem homo .."
spójrzcie na temat kogo to dotyczy , na tym forum funkcjionują elementy , które znaja sie na wszystkim , to jest straszne , gdy czytam takich baranów na temat pływania którzy sami pływać nie potrafią , jesli nie macie dzieci to idzcie w cholere....
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 15:39 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

9
Crows działam w RR. Na takim powiedzmy Czersku potrafi być około 500 osób + widzowie. Z wszystkimi tymi osobami (nie chodzi mi o widzów rzecz jasna utrzymuje stały kontakt i wypiłem z nimi beczki miodu a jest to ledwie część moich znajomych. Ile osób znam konkretnie trudno jest policzyć może 2-3 tysiące. Zaś jeśli chodzi o pary Homo to napisałem dokładnie 30 par w tym 10 gejów (5par) i 50 lesbijek (25 par). Jak widzisz piszę dokładnie. Danych osobowych nie będę podawał z kilku powodów a najważniejszy to to, że jest to zakazane przez Ustawę o ochronie danych osobowych.

Obserwacje części wspólnej są zaś faktem sami mówili jakie mieli dzieciństwo. Dodałem 2 do 2 i wyszło 4. Wyniki obserwacji przedstawiłem chcesz kłócić się z faktami. Zaś Homoseksualizm to zaburzenie seksualne. Temu nie zaprzeczysz Kobieta dla Kobiety czy Chłop dla Chłopa dziecka nie zrobi. Żeby powstało nowe życie (spłodzone zostało dziecko) potrzebny jest Chłop i Kobieta. To naturalne tak zostaliśmy stworzeni przez Nature i tyle. Więc Homoseksualizm jest nienormalnym zachowaniem odbiega od normy gdyż jest nienaturalny takie są FAKTY.

Co do wychowywania dzieci to wyraźnie zaznaczyłem w pierwszym poście w tym wątku postępuje według zasady "jak se pościelesz tak się wyśpisz" innymi słowy jak rodzice nie dopuszczą do wytworzenia się patologi u swoich dzieci to nie będą musieli się z nią mierzyć. KONIEC KROPKA.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 16:10 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

11
Crows, policz do dziesięciu i weź głęboki oddech :D wszak my Polacy słyniemy z tego, że każdy jest specjalistą w każdej dziedzinie ;)

Twardostoj co to jest RR? Pary nie poznałam żadnej, wogóle spotkałam 3 facetów homo i ani jednej dziewczyny, a mam naprawdę duże grono znajomych na całym świecie(taki rocznik emigracyjny jestem), matematyk, lekarz i fryzjer. Jeden osierocony w dzieciństwie i wychowany przez ciotkę, drugi z bardzo przeciętnej rodziny z dwójką rodzeństwa(hetero), trzeci z rodziny rozbitej, posiadający tylko rodzeństwo przyrodnie. Nie wiem do czego to wyliczanie ma służyć, ale skoro potrafisz wysnuwać wnioski, to słucham?
Gdybyś miał Twardostoj rację, to liczba homoseksualistów powinna się zwiększać lawinowo, coraz więcej pracy, pogoń za pieniądzem, wygodnym życiem, coraz mniej czasu na dzieci i dla dzieci. A procent homoseksualistów od wieków stały.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 20:33 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

12
victoria pisze:Twardostoj co to jest RR?
RR to skrót, który tłumaczy się w środowisku różnorako: Ruch Rekonstrukcyjny, Ruch Rycerski czy też swojsko (w swoim gronie) Ruch Ry(m)cerski. Jestem członkiem Grupy Rekonstrukcji Historycznej i odtwarzam lekkozbrojnego najemnika piechoty z drugiej połowy 13 wieku dlatego pisałem o Czersku. Gdy przerzucę się na 15 wiek to liczba znajomych wzrośnie pod Grunwaldem samych walczących jest jakieś 1000 Ry(m)cerzy a wszystkich uczestników Inscenizacji (ry(m)cerze + zaplecze) to liczba już ładnych 5000 do tego widzowie to jakieś 0,5 mln osób w miarę regularnie biorących udział w tej Imprezie.
Pary nie poznałam żadnej, wogóle spotkałam 3 facetów homo i ani jednej dziewczyny, a mam naprawdę duże grono znajomych na całym świecie(taki rocznik emigracyjny jestem), matematyk, lekarz i fryzjer. Jeden osierocony w dzieciństwie i wychowany przez ciotkę, drugi z bardzo przeciętnej rodziny z dwójką rodzeństwa(hetero), trzeci z rodziny rozbitej, posiadający tylko rodzeństwo przyrodnie. Nie wiem do czego to wyliczanie ma służyć, ale skoro potrafisz wysnuwać wnioski, to słucham?
Gdybyś miał Twardostoj rację, to liczba homoseksualistów powinna się zwiększać lawinowo, coraz więcej pracy, pogoń za pieniądzem, wygodnym życiem, coraz mniej czasu na dzieci i dla dzieci. A procent homoseksualistów od wieków stały.
Wychowanie a właściwie jego BRAK rodzi patologię. Homoseksualizm jest zaś właśnie taką patologią (nie mylić z chorobą - choroba to jedno a patologie to drugie). Słusznie zostało to zdjęte z listy chorób umysłowych. Zaburzenie Umysłowe=Patologia każdy Psychiatra, Psycholog, Psychoterapeuta to potwierdzi. Nie w każdym rodzi się ta sama patologia/zaburzenie. Wszystko zależy od "pożywki" jaką się odżywia. Jeśli nastolatek za młodu będzie oglądał filmy dla dorosłych tzw. "spod lady" (czyt. z udziałem nieletnich) to jeśli nikt w porę nie podejmie odpowiednich kroków taki chłopaczek wyrośnie na pedofila itd. itp.

Pozornie nie związane z tematem ale jak się zastanowić to ma ten materiał część wspólną radzę poczytać.

http://mamdziecko.interia.pl/forum/przy ... Id,2160409

Co dziwne kobita sama sobie odpowiada na pytanie jakie zadaje ale tego nijak nie zauważa.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 21:42 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

14
O matko Twardostoj, rozmawiaj a nie przemawiaj, filmy spod lady to kwestia ostatnich 15-20 lat, a co było wcześniej?

Dzisiaj w TV mówiła o sobie 9 letnia dziewczynka, chora na łysienie plackowate, ani jednego włosa, choroba nie zaraźliwa, ale podobnie wygląda się po chemioterapii. Kiedyś czekała w poczekalni do lekarza, jakieś dziecko chciało dotknąć jej głowy, na to babcia dziecka, nie dotykaj bo się zarazisz...
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 22:12 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

15
Crows pisze:jeśli włozyliście zero wysiłku by wychować dzieci to spieprzajcie z tego tematu nawiedzeni zboczeńcy
O_o

"...no i jak ja mam do ciebie mówić, żebyś mnie słuchał...?" - Takie zdanie słyszałem ostatnio na ulicy w trakcie jednostronnego dialogu. Tak mi się, może surrealistycznie, skojarzyło...

Gdyby moje dziecko zostało homo... zawiódłbym jako rodzic.
Wiem jak to działa - obserwowałem ten mechanizm z bliska. Nie będę więcej o tym pisał, gdyż chodzi o osobę bardzo mi bliską.

Jeżeli ktoś nie wierzy w moje słowa, to świadczy to o jego braku zaufania do nich, a nie o moim kłamstwie. Tak z logiki.

Do uwierzenia w nie też nikogo nie zmuszę i nie zamierzam się starać - mi wystarczy moja wiedza o fakcie - to więcej niż opinie laików ż gembami pełnymi modnych frazesów. Nie piję do nikogo personalnie - to taki ogólnik.

:bum:
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 22:15 przez Bolaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

16
Baabcia co ma choroba umysłowa do zaburzeń umysłowych/patologii? NIC! Tak więc nie rozumiem Twojej reakcji przecież wyraźnie pisałem.
Wychowanie a właściwie jego BRAK rodzi patologię. Homoseksualizm jest zaś właśnie taką patologią (nie mylić z chorobą - choroba to jedno a patologie to drugie). Słusznie zostało to zdjęte z listy chorób umysłowych.
Teraz nawet pogrubiłem stosowny fragment czytaj ze zrozumieniem. Tak więc nie widzę związku między Chorobą Umysłową jaką jest Zespół Upośledzenia Mózgowego potocznie określany Zespołem Downa a Homoseksualizmem, Pedofilią, Nekrofilią, Zoofilią, itp., które są zaburzeniem umysłowym czyli patologią.

Choroby Umysłowe są albo nieuleczalne (warunkowane genetycznie) albo leczone farmakologicznie (nabyte). Natomiast zaburzenia Umysłowe są zawsze nabyte i możliwe do wyleczenia prze odpowiednią Psychoterapię. Tak więc nie myl pojęć Baabcia.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 22:23 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

19
Winiłbym siebie. Powinienem był stworzyć warunki do prawidłowego rozwoju, z punktu widzenia zachowania gatunku.
Co to dziecko, moje czy nie moje, winne...? Ja zawiódłbym nie chroniąc, nie wiodąc, nie dając przykładu.
Nie jestem zwolennikiem modelu psychologii pneumatycznej, jednakowoż nie można całkowicie wpływu stresorów na rozwój libido w ujęciu Freudowskim negować. Spinoza ze swoimi zwierzątkami też wniósłby coś do tematu.
Jednym słowem: jako rodzic mam obowiązek stwarzać wszelkiego rodzaju warunki sprzyjające przekazaniu mojego genotypu przyszłym pokoleniom. Jeżeli zawiodłem - ewolucja moją pulę genową skasuje. Jakaż to starta dla gatunku... :P
Ale winić "prokreacjosceptyków", przynajmniej w ujęciu czysto organicznym, nie zamierzam. Tak długo, aż nie spróbują mnie osobiście spenetrować, nie ważąc na moją zgodę, ale jak zakładam, to się rozumie samo przez się.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2013, 23:25 przez Bolaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

22
Twardostoj pisze:Baabcia co ma choroba umysłowa do zaburzeń umysłowych/patologii? NIC! Tak więc nie rozumiem Twojej reakcji przecież wyraźnie pisałem.
Wychowanie a właściwie jego BRAK rodzi patologię. Homoseksualizm jest zaś właśnie taką patologią (nie mylić z chorobą - choroba to jedno a patologie to drugie). Słusznie zostało to zdjęte z listy chorób umysłowych.
Teraz nawet pogrubiłem stosowny fragment czytaj ze zrozumieniem. Tak więc nie widzę związku między Chorobą Umysłową jaką jest Zespół Upośledzenia Mózgowego potocznie określany Zespołem Downa a Homoseksualizmem, Pedofilią, Nekrofilią, Zoofilią, itp., które są zaburzeniem umysłowym czyli patologią.

Choroby Umysłowe są albo nieuleczalne (warunkowane genetycznie) albo leczone farmakologicznie (nabyte). Natomiast zaburzenia Umysłowe są zawsze nabyte i możliwe do wyleczenia prze odpowiednią Psychoterapię. Tak więc nie myl pojęć Baabcia.
można powtarzać do usranej śmierci w koło to samo mając palec w górze i głosząc: słuchać macie jak gadam, z podkreśleniem i nie mylić mi tu nic
bo wiem najlepiej!!!!

można

ale po co?

lepiej po cichutku pomyśleć, a nóż to baabsko ma rację i śmiesznie wyglądam gdy ktoś inny zgadł intencje i nie są one tak trudne do odkrycia?

doczekasz się, że Ci kiedyś kelnerka kawy nie poda - jeśli nie znajdziesz :ech: chwili

i żeby tylko w telewizorni nie pokazywali potem

:clown:
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 0:51 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

24
baabcia pisze:lepiej po cichutku pomyśleć, a nóż to baabsko ma rację i śmiesznie wyglądam gdy ktoś inny zgadł intencje i nie są one tak trudne do odkrycia?
Zmartwię Cię racji nie masz spójrz się na Naturę i odkryjesz co jest normalne a co nie.
Nie daje Ci do myślenia, że akurat jeśli chodzi o tę kwestię reprezentanci:

Kościoła Rzymsko Katolickiego, Prawosławia, Protestnatyzmu, Islamu, Judaizmu i wierzeń Etnicznych w tym Rodzimowierstwa Słowiańskiego mówią JEDNYM GŁOSEM.

Przecież Rodzimowiercy z Klerem Chrześcijańskim "gryzą" się ze sobą na każdym kroku ale w kwestii Homoseksualizmu i innych zaburzeń seksualnych, Aborcji, Eutanazji, Gwałtów, Morderstw, Kradzieży, itp. Zajmujemy wspólne stanowisko mówiąc temu wszystkiemu głośne NIE. Taka zgodność poglądów w tych kwestiach z "zasady" wrogich sobie ugrupowań naprawdę nie daje Ci i Tobie podobnym do myślenia?
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 15:05 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

25
Twardostoj pisze:
baabcia pisze:lepiej po cichutku pomyśleć, a nóż to baabsko ma rację i śmiesznie wyglądam gdy ktoś inny zgadł intencje i nie są one tak trudne do odkrycia?
Zmartwię Cię racji nie masz spójrz się na Naturę i odkryjesz co jest normalne a co nie.
Nie daje Ci do myślenia, że akurat jeśli chodzi o tę kwestię reprezentanci:

Kościoła Rzymsko Katolickiego, Prawosławia, Protestnatyzmu, Islamu, Judaizmu i wierzeń Etnicznych w tym Rodzimowierstwa Słowiańskiego mówią JEDNYM GŁOSEM.
mówia tez jednym głosem => KOCHAJ BVLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 15:15 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

26
Crows pisze:
Twardostoj pisze:Kościoła Rzymsko Katolickiego, Prawosławia, Protestnatyzmu, Islamu, Judaizmu i wierzeń Etnicznych w tym Rodzimowierstwa Słowiańskiego mówią JEDNYM GŁOSEM.
mówia tez jednym głosem => KOCHAJ BVLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO
Crows te "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego" panuje tylko i wyłącznie w Chrześcijaństwie a więc trzech pierwszych wymienionych ugrupowaniach religijnych. Judaizm, Islam I wierzenia Etniczne już do tej "zasady" się nie stosują. Ewentualnie ograniczają pojęcie "bliźniego swego" do "współplemieńca, współwyznawcy, itd."

Poczuwałem się w obowiązku sprostować tą kwestię ale dość już o tym w tym wątku gdyż nie tego dotyczy temat. Możemy sobie na ten temat podyskutować w stosowniejszym dziale.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 15:25 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

27
Twardostoj pisze:spójrz się na Naturę
no spoglądam i co widzę, natura pozwala żyć tylko najsilniejszym, najlepiej rozwiniętym jednostkom, zwierzęta zabijają swoje chore potomstwo, chociaż te słabe, sama tworzy, więc dlaczego my chroniny słabych, chorych, pomagamy biednym? tak przeciw naturze?
rodzisz się bez rąk, jesteś nienaturalny, nienormalny?
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 15:38 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mój syn/córka homoseksualistą

30
Poczekaj Crows, skoro zeszliśmy na ten temat, chodzi Ci o pieniądze czy wolę, Twardostoj? Bo tych dwóch rzeczy nie da się połączyć. Mam dla Ciebie propozycję, popracuj jako wolontariusz w hospicjum, zobaczysz wiecej, poznasz prawdziwą wolę zycia i poznasz co to jest miłość. Bo to co piszesz
Twardostoj pisze:Taka osoba ponadto jest obciążeniem dla społeczeństwa i tamuje miejsce oraz środki dla osób, którym leczenie naprawdę by pomogło Szpitale by się nie zadłużać powinny odsyłać jakieś 70% pacjentów, których przyjmują a i tak połowę się odsyła do domu. Jest różnica między osobą wymagającą stałej opieki medycznej a osobą, która jest w stanie wszystko koło siebie zrobić.
z wolną wolą nie ma nic wspólnego.

Ponad to wróć do postu 29 i 30 i odpowiedz na moje pytania :)
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 20:15 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron