Ale gdzież ja napisałam, że mówienie jest nic niewarte?
Jest warte-przecież mowa jest srebrem
Jenak nim coś się powie, trzeba zacząć od słu-cha-nia!
Ocena jest wyłącznie specyficzną formą reakcji
Czy mówienie musi wiązać się zaraz z oceną? Nie oceniajcie, to oceniani nie będzie
Szczerze powiedziawszy ja staram się unikać oceniania. Nie lubię być "ołatkowana" jakimiś etykietami i staram się nie robić tego innym. Strasznie cenię sobie odmienność zdań. Aczkolwiek czasami sa osoby, które do białej gorączki mnie swoją "odmiennością" w rozmowie doprowadzają. I właściwie dochodzę do winsoku, ze są to właśnie tacy ignoranci. Tacy z serii "ja wszystko wiem najlepiej", tacy głusi na nowe dźwięki i ślepi na nowe obrazy
A swoją wartość dobrze znać. Dobrze móc nosić głowę w górze i nie kulić się pod cudzym spojrzeniem. Tylko czasem właśnie wpadamy w takie narcystyczne podejście i zaczynamy słuchać samych siebie
Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą...
J.S.Lec