Nutka pisze:nie wygląda na to Sosan
a tam.. ważne jest, żeby nie gnić jak mysz przy jednej dziurze, tylko poobserwowac, ile ma się dookoła możliwości
zazdrości powstaje gdy redukujemy kogoś do przedmiotu.. i wówczas błednie myślimy, ze mamy na coś monopol. Ale jak można uprzedmiotowić żywego człowieka ??
jak w swoim żebraczym nastawieniu można myśleć, że posiadanie kogoś na własność wypełni nasza własną pustkę i samotność ??
to kreuje toksyczne relacje... dwie samotności razem połączone fabrykują jedna ogromną.
człowiek najpierw powinien być zintegrowany wewnętrznie, szczęśliwy z samym sobą, a dopiero potem wchodzić w związki- wtedy będą one zdrowe i będą mogły rozkwitać- bez smyczy, bez klaustrofobii mentalnej.. z poszanowaniem wolności drugiego
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description
~ Papaji