Temat być moze bardziej nadający się do Zwierzyńca, ale teraz chciałabym nie o zwierzęciu a o człowieku...
Ze strony TOZ:
Chciał tylko wrócić do domu... Jego domem stało się niebo...
09/06/2009
Nasi inspektorzy odebrali telefon od świadka, który przyglądał się dramatycznym scenom. Opowiadał on o tym jak kot, który komuś uciekł, wszedł na drzewo i jest bity kijem przez właściciela posesji, na której to drzewo rosło. Świadek zdarzenia prosił nas o natychmiastową pomoc. Nasi inspektorzy ruszyli w drogę, po dojechaniu na miejsce, ujrzeli leżącego nieruchomo w trawie kota…
Świadek zdarzenia powiedział, że kot był bity kijem do tego momentu aż spadł, a na niego rzucił się pies biegający po posesji. Kot został zagryziony…
Martwe zwierze zostało przez nas zabrane jako dowód rzeczowy, a my złożyliśmy zawiadomienie na policję o popełnieniu przestępstwa. Będziemy się starali aby właściciel posesji otrzymał odpowiednią karę za to co zrobił.
Jednocześnie przypominamy!
TO ŻE ZWIERZĘ ZNAJDUJE SIĘ NA NASZEJ POSESJI TO NIE ZNACZY, ŻE MAMY PRAWO JE ZABIĆ!
NIECH TEN PRZYPADEK BĘDZIE PRZESTROGĄ DLA INNYCH