Strona 1 z 1

Re: Bieguny zimna

: 26 sty 2014, 14:36
autor: victoria
Niby o tym wiemy, ale jakie trzeba mieć zdrowie i jaką trzeba mieć psychikę, żeby żyć normalnie w takich temperaturach... http://podroze.onet.pl/ciekawe/jakuck-i ... iemi/91ps4
Trudno sobie takie zycie wyobrazić, przy - 25 funkcjonujemy już na marginesie :D a przy - 70?

Re: Bieguny zimna

: 26 sty 2014, 16:07
autor: Ja?!
[youtube][/youtube]

Wim Hof zwany iceman (kiedyś łatwiej go można było znaleźć w sieci, teraz sie troche namęczyłem nie znając jego nazwiska)
geniusz zimna, dla niego - 70 stopni to jak dla mnie +10

ciało fizyczne ma zdolność elastycznego przestawiania sie do różnego środowiska byle nie nagle bo potrzeba na to czasu powiedzmy pare tygodni lub miesięcy.
Ktoś kto mieszka w temp 10 stopni C. będzie sie czuł jak w saunie gdy go zaproszą znajomi a u nich 22 stopnie w pomieszczeniu.
Regulacja temp komórek swego ciała i to świadoma to jeszcze ciekawsza sprawa ale jak widać możliwa skoro faceta zasypywali lodem o temp -20 stopni i godzinami wspinał sie na szczyty górskie nago na mrozie i nie chorował po tym.

Jeśli ktoś potrafi siłą woli podnosić wydzielanie cieplne w komórkach ciała to też potrafi roztopić lód własnym tyłkiem siedząc na nim nago i będzie sie czuł jak w saunie przy -20 stopniach.

Re: Bieguny zimna

: 26 sty 2014, 22:34
autor: civilmonk
victoria pisze:Niby o tym wiemy, ale jakie trzeba mieć zdrowie i jaką trzeba mieć psychikę, żeby żyć normalnie w takich temperaturach... http://podroze.onet.pl/ciekawe/jakuck-i ... iemi/91ps4
Trudno sobie takie zycie wyobrazić, przy - 25 funkcjonujemy już na marginesie :D a przy - 70?
Ja jestem psychicznie nieodporny na warunki spoza bezpiecznej strefy a ta jest u mnie wąska :)
Wykraczając poza sferę bezpieczną muszę od razu wołać o wsparcie do wujka z beczką torfowego destylatu.
CM