Re: Brak relacji z ludźmi

155
No dobra, przesadziłam. Chodziło mi o to, że jestem szczęśliwa, wiem i czuję, że jestem dobrem, ale trudno nazwać ten stan "szczęściem", gdy na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy nie wiedzą, że są dobrem...
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2014, 9:45 przez martin1002, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

157
martin1002 pisze:No dobra, przesadziłam. Chodziło mi o to, że jestem szczęśliwa, wiem i czuję, że jestem dobrem, ale trudno nazwać ten stan "szczęściem", gdy na świecie jest mnóstwo ludzi, którzy nie wiedzą, że są dobrem...
Ale wiesz to z gazet internetu i tv. Kumulacja zła może doprowadzić do depresji, lepiej nie czytać i nie słuchać wieści ze świata będziesz zdrowsza i szczęśliwsza. A zło z Twojej okolicy jest dużo mniejsze niż to wielkie światowe. Możesz sobie zaprogramować życie jak moja znajoma "Dzieje się to co Najlepsze i każdego dnia widzę coraz więcej dowodów na to" Podobno jej to pomoga i ma coraz lepiej.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2014, 11:32 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

159
A na reszte zamknac oczy, czy jak? Samo sie nie dzieje - to wymaga dzialania. Tyle jest zla wokol nas - na ile godzimy sie na nie. I tyle dobra - ile go damy z siebie.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2014, 12:07 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

160
Marta, pokusze sie o male podsumowanie - tak jak to wyglada z mojej strony, opierajac sie o to co mowisz o sobie. Na moje oko - jestes jedna z tych dusz ktore okresla sie mianem "starych" - co nie oznacza wieku, tego co jest bezwieczne, a osiagniecie stopnia swiadomosci wlasciwego formie w ktorej przejawia sie swiadomosc. A wiec nasycenia informacjami poprzez proces doswiadczen w trakcie kolejnych wcielen - sadze tez ze obecne jest jednym z ostatnich przypisanych obecnej formie. Takie dusze wracaja poniewaz albo nie dopelnily czegos uprzednio, albo po zakonczeniu swojego cyklu - powracaja juz nie dla siebie - i to jest ich swiadoma decyzja.O co chodzi w Twoim przypadku - pojecia nie mam, odkrycie tego po co tu jestes nalezy do Ciebie.
A poniewaz rodzac sie - do pewnego stopnia nie pamietamy siebie - mysle ze Twoj umysl nie radzi sobie z tym co go przerasta. Wiesz - zawsze najtrudniej jest zrozumiec siebie.
Oczywiscie, to moje zdanie, mozesz je uwzglednic lub nie. Ale zwazywszy na Twoj poziom swiadomosci, na swoiste wyobcowanie, ktore swiadcza ze daleko juz odeszlas od tego czym charakteryzuje sie poziom materialny - i jestem pewna ze zdarza Ci sie wiedziec cos - nie wiedzac skad, wedlug mnie sa potwierdzeniem tego o czym mowie. Po prostu bardziej jestes dusza niz cialem - a dusza podaza w strone swiadomosci, odrywajac Cie od ziemi. I mysle ze zbawienne byloby przynajmniej na jakis czas odlozenie na bok wszystkich wznioslych idei, i koncentracja na zwyklym, codziennym zyciu. Szukanie na sile czesto blokuje mozliwosc odnalezienia tego, czego sie wcale nie zgubilo. Pytanie: kto o tym nie wie.
Moze skorzystaj z rady Victorii odnosnie wolontariatu? Zapomnisz na chwile o sobie - i te elementy, ktore teraz sprawiaja wrażenie niepasujacych do siebie - same Ci sie poukladaja. Musisz odnlezc czlowieka ktorym stalas sie przychodząc na ten świat. Teraz on jest Twoim domem, wiesz o tym przeciez.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2014, 13:46 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

161
Mnie się tak nie wydaje, Ayalen :). 'Stara' dusza znałaby prawa rządzące życiem, Marta ich nie zna (czego dowodzi swoimi słowami).

Jezus był 'starą' duszą i doskonale te prawa znał.

Nie mnie to oceniać, tym niemniej im dusza bardziej świadoma, tym i człowiek takowy. Nie ma tak, żeby wycofywał się z życia, wprost przeciwnie.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2014, 14:16 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

163
Conan Barbarzynca pisze:
Ayalen pisze:A na reszte zamknac oczy, czy jak?
Dla mnie liczy się tylko Marta, skoro Jej niema to ja tam przyjde :P
Conan, to pytanie kierowalam do Ja?!, przepraszam ze nie zaadresowalam postu
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2014, 15:28 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

165
Ja?! pisze:stare dusze mogą zachowywać sie jak Marta jeśli mają niewiele wcieleń w materii, zwłaszcza w takich czasach jak obecnie.
Nic o tym nie wiem, tak jak wiem, że 'stare' dusze odznaczają się tym, co się zwie ogromną 'mądrością życiową'. Nieważne gdzie i jak przedtem doświadczały i nie muszą być ludźmi z wysoce rozwiniętym intelektem, bo nie o to tu chodzi. A o postrzeganie życia z poziomu uczucia. 'Stara' dusza ma to uczucie na bardzo wysokim poziomie, co charakteryzuje się tym, że nie ma w niej strachu, nic nie jest dla niej problemem i znajdzie wyjście z każdej sytuacji. A na dodatek emanuje tak kojąco, tak przyciągająco i otwierająco na innych, że samo przebywanie w jej towarzystwie już problemy rozwiązuje i zmienia sposób postrzegania życia nawet bez słów :).

Tu, natomiast, mamy wyraźny problem. I myślę, że ten problem jest na poziomie materialnym.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 6:39 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

166
Ja?! pisze:stare dusze mogą zachowywać sie jak Marta jeśli mają niewiele wcieleń w materii, zwłaszcza w takich czasach jak obecnie.
Ja?!, niedokladnie o to mi chodzilo - mowie o duszach ktore osiagnely pulap przypisany jakiejs formie, i zanim rozpoczna kolejny cykl doswiadczen - jeszcze na moment pojawiaja sie w ziemskim wcieleniu, z przyczyn o ktorych mowilam. A uwzgledniajac ze swiadomosc przechodzi przez umysl, ktory "rodzi sie" na nowo z kazdym razem - moze wystapic takie...bo ja wiem - niedopasowanie moze? Ciezko odnalezc sie w tym z czego sie wyroslo, tak dalece ze czasem przestaje sie rozumiec otaczajaca rzeczywistosc - swiadomosc funkcjonuje juz na innym poziomie. To mniej wiecej tak jak z moimi kotami, kiedys mowilam ze sa bardziej ludzkie niz kocie - mimo formy, niewiele w nich typowo zwierzecych zachowan, nie trzymaja sie z innymi kociatymi, natomiast mam bardzo silne wrazenie ze doskonale rozumieja mnie - tylko nie potrafia tego wyrazić w ludzki sposob. I co uwazam za wazne - one mnie czegos uczą, swoim pojawieniem się w moim życiu coś wnoszą, tak jakby pojawiły się nie dla siebie. Zanim odrodza sie juz w innej formie. A przeciez dotyczy to wszystkich form, takze ludzkich.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 7:16 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

168
Crows pisze:psychologia nie wspomina o jakichs duszach a juz w ogóle o ich określaniu jako stare czy młode
No, właśnie... :). Tu jest konkretny problem konkretnej dziewczyny. Trafienia do niej w taki sposób, żeby zechciała. Na razie nie chce... :/
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 10:33 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

169
Nie ma jednej reguły, stare nie musi oznaczać mądre i wszechwiedzące i wszystkomogące. Poza materią rozwój duchowy jest mocno ograniczony. Czasem 100 lat w materii więcej daje niż miliardy lat istnienia bez wcielania sie. Matra zachowuje sie tak jakby to była jej pierwsza inkarnacja w materii i jest do niej kompletnie nieprzystosowana.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 11:11 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

170
Ja?! pisze:Nie ma jednej reguły, stare nie musi oznaczać mądre i wszechwiedzące i wszystkomogące. Poza materią rozwój duchowy jest mocno ograniczony. Czasem 100 lat w materii więcej daje niż miliardy lat istnienia bez wcielania sie. Matra zachowuje sie tak jakby to była jej pierwsza inkarnacja w materii i jest do niej kompletnie nieprzystosowana.
Takie dusze to tzw. 'hybrydy'.

BJB, ja nie mówię o 'wszechwiedzy i mądrości', ja mówię o mądrości życiowej, czyli takim postrzeganiu życia, dzięki któremu NIC nie jest problemem, który człowieka przerasta i takim zachowaniu, które łagodzi, koi, rozwiązuje to, co dla innych jest problemem. Mądrość życiowa nie ma wiele wspólnego z wiedzą (i daleka jest od 'wszechwiedzy' czy 'wszech-możności'). Inaczej mówiąc to po prostu umiejętność znajdowania się w życiu w każdej sytuacji i umiejętność (intuicyjna) wyjścia z niej.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 11:33 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

171
hybrydy ? czemu szufladkujesz ? każdy jest troche inny i ma inne problemy, inne doświadczenia. Łatwo jest mówić innym o ziemi że by tu strachu nie czuły gdy są daleko od ziemi. Chyba nie wiedzą że emocje w ludzkim ciele są stukrotnie wzmocnione w stosunku do tego co jest normalnie na innych planetach. Tutaj nawet Jezus czuł strach i inne emocje. Zmień źródło danych bo te kosmity Cie w bambuko wpuszczają.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 11:41 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Brak relacji z ludźmi

172
Jakie kosmity? :D

'Hybrydą' nazywa się duszę, która doświadczała wcześniej w zupełnie innych warunkach. I fakt, doświadczanie w warunkach ziemskich jest o wiele trudniejsze. To nie jest szufladkowanie, to jest nazwanie zjawiska.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 11:51 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

174
Nie wiem, czy większość, wydaje mi się, że jednak nie... Ja wiem, że większość to dusze 'młode' i 'bardzo młode' (i to się potwierdza w całej historii ludzkości, a także na co dzień w reakcjach ludzi, ich zachowaniach, wyborach itd).

No, ale rozważania na ten temat nijak się mają do problemu Marty ;).
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 12:11 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

176
:zemdlala: Kolejny poirytowany... Ludzie, czy Wy nie potraficie panować nad sobą? Irytacja jest silniejsza od Was? :D

Sorry, wracajmy do tematu, a jest nim problem Marty.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 13:07 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Brak relacji z ludźmi

178
Conan Barbarzynca pisze:Gdy tylko nasza kochana Martusia tu zajrzy to ma wstać i iść do Tatusia albo Mamusi i powiedzieć że ich kocha, i niema kurde to tamto tylko tak trzeba.
czy tylko słowa mają wartość ? gadanie samo w sobie jest tylko gadaniem , co z tego że matce powiem 3 razy dziennie że ją kocham a jej słowa pod moim adresem bede olewał , zycie to nie brazyliski serial miłosny ;)
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 14:10 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Brak relacji z ludźmi

179
Crows pisze:
Conan Barbarzynca pisze:Gdy tylko nasza kochana Martusia tu zajrzy to ma wstać i iść do Tatusia albo Mamusi i powiedzieć że ich kocha, i niema kurde to tamto tylko tak trzeba.
czy tylko słowa mają wartość ? gadanie samo w sobie jest tylko gadaniem , co z tego że matce powiem 3 razy dziennie że ją kocham a jej słowa pod moim adresem bede olewał , zycie to nie brazyliski serial miłosny ;)
Nie Ty Crows maż to zrobić, ani nie ja ani Lidka czy Ayalen, TYLKO MARTA, i ma to zrobić :) I wcale nie 3 razy dziennie a ten jeden jedyny raz.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2014, 14:13 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Psychologia”

cron