Re: Granice zabawy

1
o granicach wszystkiego co pod zabawę można podpiąć... czy da się to ująć w jakieś normy, czy też zabawa nie ma granic, wolna amerykanka?
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 0:29 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Granice zabawy

4
Wszystko w granicach normy jest dozwolone tyle ,że czasami nudne ...frustraci np. poprzez zabawę lubią się dowartościowywać -wtedy przeważnie zabawa staje się niesmaczna i może zebrać się na "rzyg" niekontrolowany.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 16:13 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Granice zabawy

5
Jeżeli bawi się mniej niż dwie osoby to nie zabawa.

Jeżeli bawi się zdecydowana mniejszość to niesmaczna zabawa.

Chyba że ktoś lubi zabawiać się sam ze sobą, ale to sprawa prywatna i taka powinna zostać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron