Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

1
czy rzeczywiście gatunek wymarły? polemizowałabym jak ricochet :good:
Lunadari pisze:
ricochet pisze:Skąpy kapitalista nauczy swe dziecko domagać się tego czego pragnie idąc ”po trupach” nie zważając na konsekwencje wypływające z takiego postępowania dla drugich. Korupcja, intrygi i jak mawiają kapitaliści : ” nie mówi się o tym nikomu jak zarobiłeś pierwszego miliona”.
Nieliczni zarobili uczciwie a większość dzięki nieuczciwości i intrygom. Np. właściciel Facebooka czy Bil Gates albo bożyszcze kapitalizmu Rockefeller. Oni są zawsze zajęci i nie ma ich w domu wtedy kiedy dzieci ich najbardziej potrzebują.
'skąpi kapitaliści' to wymarły gatunek Ricochet (piszesz takie rzeczy jakbyś nie rozumiał, iż pieniądze są takim samym wyrażeniem energii, jak wszystko inne.)

współcześni kapitaliści rozumieją energię materii i rozsądnie się nią dzielą z dwóch głównie powodów. jedni z wrodzonego altruizmu, drudzy z rozsądku. baza jest ta sama - im więcej dajesz tym więcej dostajesz, bo pieniądz nie znosi bezruchu.
a ci, którzy przyjmują dotacje, stypendia itp. darowizny nie głowią się specjalnie nad powodami - po prostu biorą i stale czekają na więcej.

po Twoim wpisie wnioskuję Ricochet, iż chętnie obdzieliłbyś całą ludzkość po równo. po równo żeby wszyscy byli biedni i to wg Ciebie dawałoby gwarancje szczęścia dla przyszłych pokoleń?
jesteś w błędzie.
znam mnóstwo przykładów ludzi bez stałych dochodów na własne życzenie. leniwych, okrutnych, okradających innych i uczących swoje dzieci, by wszystko czego zapragną zdobywały po trupach nie licząc się z innymi.
jesteś pewien, że bieda w każdym przypadku zbliża rodziców do dzieci?

wracając jeszcze do pierwszego zdania z cytatu: 'kapitalista nauczy swe dziecko domagać się tego czego pragnie', bo przede wszystkim powie dziecku, że zasługuje na wszystko co najlepsze, doda mu wiary w siebie i we własne możliwości.

przykładowo, Ameryka stała nie tylko mitem, ale też i praktyką - od pucybuta do milionera.
obecnie droga do zamożności doskonale sprawdza się tak samo w Polsce.
niestety pokutuje tu nadal przestarzały i mały w swym wyrazie pogląd, iż pierwszy milion - nie ma innej opcji - jak musi być 'kradziony'.
ogólnie to temat rzeka i nie ten wątek, lecz musiałam zareagować na słowa, z którymi się zwyczajnie nie zgadzam.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 10:59 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

2
victoria pisze:czy rzeczywiście gatunek wymarły? polemizowałabym jak ricochet
słusznie, że założyłaś nowy wątek Victorio. miło widzieć swój post w charakterze wstępu do dyskusji :). w związku z tym pozwalam sobie na propozycję, aby dla zachowania harmonii poszerzyć tytuł o - 'vice szczodry biedak'.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 11:15 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

3
Chciałabym się odnieść do tych Twoich słów Lunadari
Lunadari pisze:po Twoim wpisie wnioskuję Ricochet, iż chętnie obdzieliłbyś całą ludzkość po równo. po równo żeby wszyscy byli biedni i to wg Ciebie dawałoby gwarancje szczęścia dla przyszłych pokoleń?
jesteś w błędzie.
znam mnóstwo przykładów ludzi bez stałych dochodów na własne życzenie. leniwych, okrutnych, okradających innych i uczących swoje dzieci, by wszystko czego zapragną zdobywały po trupach nie licząc się z innymi.
jesteś pewien, że bieda w każdym przypadku zbliża rodziców do dzieci?
czy uważasz, że głodują tylko leniwi?
a umierająca z głodu i chorób czarna Afryka to szczyt lenistwa?
czy nie uwazasz, ze to hańba dla ludzkości, pozwalającej umierać milionom Ziemian z powodu braku zabezpieczenia elementarnych potrzeb jak woda, jedzenie i leki?

Ale Afryka moze wydawać się jak inna planeta, więc z naszego podwórka
Badania pokazują, że pod względem ubóstwa jesteśmy na 24. miejscu w UE, a pod względem niedożywienia dzieci za Polską jest tylko Rumunia i Bułgaria.

Aż 8,5 proc. badanych dzieci nie je nic przed wyjściem do szkoły i nie przynosi drugiego śniadania. Prawie 
5 proc. uczniów z powodu niedożywienia nie jest w stanie skupić się na lekcji, a prawie 2 proc. dzieci jest nadmiernie wychudzonych.
http://www.rp.pl/artykul/984441.html
polecam zwłaszcza to pierwsze zacytowane zdanie
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 11:18 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

5
Obejrzałem reportaż o firmach adidas i nike produkujących obuwie w Azji (Tajwan o ile dobrze pamiętam). W kazdym razie w kraju gdzie ludzie są tak biedni iż przed pójściem do pracy muszą oddać nawet garnki do lichwiarza, w których na co dzień gotują, aby móc za to kupić jedzenie (kanapki do pracy) zanim pójdą do pracy. Na pytanie reporterów przedstawiciele tych firm odpowiedzieli, że na tamte warunki to płace są odpowiednio wysokie. Jeśli o ten wymarły gatunek skąpców kapitalistycznych chodzi, to może ten reportaż jest odkryciem archeologicznym :)
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 12:22 przez ricochet, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie bądż sługą tego świata"
Budda Shakyamuni

_________________________
[img]http://www.yoursmiles.org/tsmile/fish/t107112.gif[/img]

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

6
A ja polecę serię 5 filmów http://www.vismaya-maitreya.pl/teorie_s ... video.html
Materiał o przejawach współczesnego kapitalizmu. Konfrontuje postawy producentów i konsumentów, nieświadomych procesu powstawania dóbr. W wytwórni korali w chińskiej prowincji Fujian pracują ponad normę za głodową pensję młode Chinki. Wytwarzane przez nie korale powstają z substancji zagrażających ich zdrowiu. Produkty te trafiają do USA i są sprzedawane za dużo wyższą cenę. W Nowym Orleanie podczas kończącego karnawał święta mardi gras, czyli naszych ostatków, istnieje zwyczaj rzucania korali w bawiący się tłum. Reżyser filmu postanowił uświadomić zarówno chińskim pracownicom, jak i świętującym mardi gras, w jakich warunkach powstają beztrosko rozrzucane ozdoby i jak są wykorzystywane.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 12:49 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

7
Jak mówi piękne staropolskie przysłowie - jepać biednych i bogatych - ;)
Nie zamierzam ubóstwiać jakiś nadzianych frajerów, ani też martwić się o zabiedzonych jełopów, dla mnie jedni mogą żreć tą swoją forse a dródzy własne gówno, dobrzy ludzie nie użalają się nad swoim losem i nie zazdroszą byle ścierwu.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 14:28 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

10
Jahwe,Elohim miłosierny jest i zawsze 3 szanse daje,nawet prosić będzie o zgodę dla niego,a jeśli kto odmówi zacznę wymazywać ich imona z mej Wiecznej Księgi Życia :)

jeszcze nikogo w takiej sytuacji nie postawiłem,cierpiałem,ale się litowałem np.nad lekarzami w psychiatryku,bo mogłem zgasić ich jak peta,ale litość mnie ogarnęła wobec nich i pokazałem,że jestem zaskoczony techniką przeprowadzania ich obchodów lekarskich wobec mnie,a tak naprawde nie zaskoczyli mnie Jahwe,Elohima :)


Conan nie zrozum mnie zle,ale ja mam MOC wywyższenia Cię ponad wielu i czynię to tymi Słowami ;)


tylko nigdy nie zapomnij o Jahwe,Elohimie,że on spoko chłopak,dla drugiego życie by oddał ;)
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 16:43 przez SaperSaperSaper, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

11
ojojooj! strzelasz do wróbla z armaty, choć i ta armata wydaje się lekko zużyta. ale do rzeczy:
victoria pisze:Chciałabym się odnieść do tych Twoich słów Lunadari
Lunadari pisze:po Twoim wpisie wnioskuję Ricochet, iż chętnie obdzieliłbyś całą ludzkość po równo. po równo żeby wszyscy byli biedni i to wg Ciebie dawałoby gwarancje szczęścia dla przyszłych pokoleń?
jesteś w błędzie.
znam mnóstwo przykładów ludzi bez stałych dochodów na własne życzenie. leniwych, okrutnych, okradających innych i uczących swoje dzieci, by wszystko czego zapragną zdobywały po trupach nie licząc się z innymi.
jesteś pewien, że bieda w każdym przypadku zbliża rodziców do dzieci?
czy uważasz, że głodują tylko leniwi?
a umierająca z głodu i chorób czarna Afryka to szczyt lenistwa?
czy nie uwazasz, ze to hańba dla ludzkości, pozwalającej umierać milionom Ziemian z powodu braku zabezpieczenia elementarnych potrzeb jak woda, jedzenie i leki?

Ale Afryka moze wydawać się jak inna planeta, więc z naszego podwórka
podałam biegunowy przykład. z zasady nie dzielę ludzi na biednych i bogatych, a rozumnych i tych nie bardzo.

może ustalmy na wstępie o czym właściwie chcemy deliberować i na jakim gruncie?
wyjeżdżasz Victorio do mnie z zarzutem głodującej Afryki, podczas gdy ja w moim wpisie słowa nie wspomniałam o tym kontynencie. lecz skoro życzysz sobie, nawiążę.

nie znam Afryki z bliska, nigdy tam jeszcze nie byłam. znam ją jedynie z książek Kapuścińskiego oraz dostępnych w mediach reportaży czy filmów fabularnych, itp. na podstawie ogólnie dostępnych różnorakich informacji oczywiście zdaję sobie sprawę nie tylko z głodu, ale też i zwyczajnego (w naszych warunkach) pragnienia, jakie mogą stawać się przyczyną chorób i śmierci. tam nie tylko o samo zaspokojenie głodu chodzi, ale przede wszystkim możliwość edukacji i rozwoju. kiedy skupisz się jedynie na syceniu wzdętych brzuszków, ani się obejrzysz jak zamienią się w wielkie dorosłe brzuszyska do karmienia, które z kolei zaczną płodzić następne pokolenia wzdętych z głodu brzuszków. tworzy się studnia bez dna i choćbyś obdarła wszystkich milionerów świata ze skóry, nie starczy na wykarmienie wciąż przybywających głodnych. w rezultacie gdy biedni zjedzą zaradnych bogatych i nie nauczą się sami niczego po drodze, zaczną zjadać klasę średnią, by na końcu zjeść nieporadnych samych siebie.

nie uważam, by ludzie z tamtego zakątka świata głodowali w 100% z lenistwa, choć nie wykluczam, że w jakimś procencie - na pewno.

co do hańby.. - hmm, w globalnym zarysie masz rację co do Afryki, lecz pomyśl także o Korei Północnej, w której istnieją przesłanki o istniejącym tak kanibalizmie.

po tym krótkim występie, kolej na moje pytania dotyczące Afryki (nie jest ciekawa jawnej odpowiedzi, bo to o Twoje sumienie chodzi, nie moją próżność). Fundacja Ochojskiej buduje studnie wody pitnej na czarnym kontynencie - ile dołków wykopała dzięki Twoim Victorio darowiznom?
istnieje możliwość adopcji na odległość afrykańskiego dziecka za kilkadziesiąt złotych miesięcznie; za te pieniądze maluch jest lepiej żywiony, ma kupowane ubrania, książki i zeszyty do szkoły - ilu dzieciom pomogłaś w ten sposób?
jak ogólnie wypadasz w praktyce prócz szerzenia teorii?

victoria pisze:
Badania pokazują, że pod względem ubóstwa jesteśmy na 24. miejscu w UE, a pod względem niedożywienia dzieci za Polską jest tylko Rumunia i Bułgaria.

Aż 8,5 proc. badanych dzieci nie je nic przed wyjściem do szkoły i nie przynosi drugiego śniadania. Prawie 
5 proc. uczniów z powodu niedożywienia nie jest w stanie skupić się na lekcji, a prawie 2 proc. dzieci jest nadmiernie wychudzonych.
http://www.rp.pl/artykul/984441.html
polecam zwłaszcza to pierwsze zacytowane zdanie
wiesz Victoria, mam sentyment do trójkowej 'Powtórki z rozrywki'. w związku z tym przypomniało mi się mini słuchowisko Adama Kreczmara "Okno na świat". w skrócie - Dziunia i Mordeczka małżeństwo w średnim wieku; on zarabia na dom, ona sprząta i gotuje; ich cały światopogląd i rozrywka oparte są o jedno - telewizor, który z respektem nazywają swoim 'oknem na świat'. czytając Twoje posty Victorio zaczynam odnosić wrażenie, iż Twoim ulubionym oknem na świat, a nawet zaryzykuje twierdzenie - może nawet lufcikiem - stają się krzykliwe tytuły oraz statystyka internetowa.
ucieszył mnie założony wątek z ciekawym wydawało się tematem. tymczasem nim dyskusja nabrała rozpędu, w moim odczuciu została wyhamowana w ślepej uliczce barykadą linków z internetu.

na koniec postawię znowu (do sumienia, a może do linków z internetu) pytanie: ile polskich dzieci, prócz własnych oczywiście - dożywiasz lub mogłabyś, gdybyś chciała?
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 16:51 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

14
victoria pisze:A ja polecę serię 5 filmów http://www.vismaya-maitreya.pl/teorie_s ... video.html
Materiał o przejawach współczesnego kapitalizmu. Konfrontuje postawy producentów i konsumentów, nieświadomych procesu powstawania dóbr. W wytwórni korali w chińskiej prowincji Fujian pracują ponad normę za głodową pensję młode Chinki. Wytwarzane przez nie korale powstają z substancji zagrażających ich zdrowiu. Produkty te trafiają do USA i są sprzedawane za dużo wyższą cenę. W Nowym Orleanie podczas kończącego karnawał święta mardi gras, czyli naszych ostatków, istnieje zwyczaj rzucania korali w bawiący się tłum. Reżyser filmu postanowił uświadomić zarówno chińskim pracownicom, jak i świętującym mardi gras, w jakich warunkach powstają beztrosko rozrzucane ozdoby i jak są wykorzystywane.
dobrze byłoby dodać parę słów o świadomości konsumenckiej. tu i teraz, na własnym podwórku.

ja na prawdę nie rozumiem czemu ma służyć samo cytowanie lub linkowanie w tym wątku.
chyba tylko dziwowaniu się dla dziwowania.
bo co z tego wynika?
ciekawiej byłoby poznać Victorio Twój światopogląd bez podczepiania go pod cudzy.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 17:09 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

15
maly_kwiatek pisze:Szalenie bawi mnie jak widzę na Imladis zadawanie głupich pytań :D
uwielbiam 'głupie' pytania, gdyż takie najczęściej stają się twórcze
Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 17:15 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

18
Wiesz Lunadari, nie bardzo rozumiem niechęci do cytowania i linkowania żródeł, skąd wg Ciebie należy czerpać informacje? Na czym się opierać?
W linku z Rzeczpospolitej dotyczącym głodujących dzieci, są podane badania z "pierwszej ręki", że tak powiem, czyli fundacji pomocy dzieciom http://www.pfpd.org/?page_id=712 razi Cię że posłużyłam się linkiem z gazety codziennej, wejdź na stronę fundacji.

Dlaczego napisałam o Afryce? Bo to ludzie tacy jak my, umierają z głodu, chorób i pragnienia, podczas gdy miliony ich pobratymców na innych kontynentach wylewają sobie, tony wody na głowę, wyrzucają jedzenie, grabią Ziemię na potęgę..... I przecież nie chodzi mi o to, zeby każdy leciał z wiaderkiem wody i bochenkiem chleba do Afryki, jeśli tak pomyslałaś, no to sorry..... Testy programów pomocowych pokazują, ze nie uszczuplając zbytnio swojej kiesy, wielkie korporacje finansowe w krótkim czasie zlikwidowały by głód na ziemi, dając wędkę a nie rybę. Musze się znów posłuzyć linkiem, bo inaczej nie będzie wiadomo o czym mówię http://wyborcza.pl/1,75477,16304794,Dac ... yment.html
A teraz Afrykanie nie mają nawet tej szansy co Azjaci, zeby zarabiać głodowe pensje, pracujac raczej zaharowując się dla lepszej częsci Świata.

Z tym "Okno na świat" troszeczkę trafiłaś, nie mam czasu oglądać telewizji, od prasy wolę dobrą książkę, więc zeby wiedzieć co się na świecie dzieje przeglądam internet i czasem trafiam na prawdziwe perełki, zresztą po to go chyba mamy :D a nie po to zeby chwalić sie jakimiś sweet foto czy jak ostatnio dowodami na wylewanie na siebie mas wody

Pytasz czy pomagam, tak, mniej niż bym chciała, ale takie są moje możliwosci a nie inne, ale nie chciałas chyba, załozyć tego watku, żeby prześcigać się w chwaleniu pomocą? Jesli tak, na mnie nie licz, pomaganie potrzebującym to powinność, a nie wyczyn sportowy.

I jeszcze jedno Twoje pytanie
"ja na prawdę nie rozumiem czemu ma służyć samo cytowanie lub linkowanie w tym wątku.
chyba tylko dziwowaniu się dla dziwowania"
dla mnie tak jak w każdym :D w którym moge sie czymś podzielić, nie majac czasu na dłuzszy post... a jesli ktoś czytajac się dziwuje, no to już jego problem :D
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2014, 20:39 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

21
victoria pisze:Wiesz Lunadari, nie bardzo rozumiem niechęci do cytowania i linkowania żródeł, skąd wg Ciebie należy czerpać informacje? Na czym się opierać?
linkowanie plus cytowanie jest w porządku moim zdaniem jako uzupełnienie postu. nagminne posługiwanie się nimi blokuje dyskusje, bo w końcu rodzi pytanie - z kim rozmawiam? z realną osobą czy z podajnikiem na taśmę w czytelni?
victoria pisze:Dlaczego napisałam o Afryce?
bo to chwytliwy temat?
jak mniemam, większość polskich dzieci w wieku szkolnym wie, że ich rówieśnicy w Afryce mają gorzej.
victoria pisze:Z tym "Okno na świat" troszeczkę trafiłaś, nie mam czasu oglądać telewizji, od prasy wolę dobrą książkę, więc zeby wiedzieć co się na świecie dzieje przeglądam internet i czasem trafiam na prawdziwe perełki, zresztą po to go chyba mamy :D
cieszy mnie fakt, iż spodobała Ci się moja metafora ;) choć z widokami z okna różnie bywa - zależy od usytuowania samego okna jak i panoramy jaką jesteśmy w stanie z niego dostrzec.
przy okazji chciałabym zapytać, czy mogłabyś polecić jakąś dobrą książkę?
z ostatnim twierdzeniem zgadzam się Victorio - po to mamy (chyba) internet ;)
victoria pisze:ale nie chciałas chyba, załozyć tego watku, żeby prześcigać się w chwaleniu pomocą? Jesli tak, na mnie nie licz, pomaganie potrzebującym to powinność, a nie wyczyn sportowy.
:nunu: ten wątek Ty założyłaś Victorio.
kiedy go zauważyłam, wyraziłam jedynie aprobatę, bo posłużyłaś się (znowu!) cytatem :D i do tego z mojego wpisu.
:puknij: masz bujną wyobraźnię czy skłonność do projekcji? o jakim prześciganiu Ty piszesz?
postawiłam pytania Tobie z zastrzeżeniem, że odpowiedzi ciekawa nie jestem.
victoria pisze:I jeszcze jedno Twoje pytanie
"ja na prawdę nie rozumiem czemu ma służyć samo cytowanie lub linkowanie w tym wątku.
chyba tylko dziwowaniu się dla dziwowania"
dla mnie tak jak w każdym :D w którym moge sie czymś podzielić, nie majac czasu na dłuzszy post... a jesli ktoś czytajac się dziwuje, no to już jego problem :D
owszem, 'dziwuje' mnie obdarowywanie 'perełkami' dla samego obdarowywania. taka postawa przywodzi mi na myśl karmienie głodnych bez uwagi na możliwość, czy przypadkiem nie jest im w nogi zimno.

na koniec pozwolę sobie przypomnieć w całości wydźwięk mojej rozterki:
Lunadari pisze:ja na prawdę nie rozumiem czemu ma służyć samo cytowanie lub linkowanie w tym wątku.
chyba tylko dziwowaniu się dla dziwowania.
bo co z tego wynika?
ciekawiej byłoby poznać Victorio Twój światopogląd bez podczepiania go pod cudzy
.
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2014, 20:05 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

22
No i z obietnicy tematu rzeki nici... Ani ze mnie biedak ani kapitalista, wiec nie wiem czemu na mnie skupiłas całą uwagę :) doradzam wrócić do zaproponowanego tematu, albo zrezygnować z dyskusji, a swoje uwagi na mój temat zawrzeć w PW.
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2014, 22:29 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Skąpy kapitalista vice szczodry biedak

25
Zdaje się, że temat wzorem Titanica niechybnie zmierza ku górze lodowej.
Wrócę więc do postu inicjującego.
victoria pisze:czy rzeczywiście gatunek wymarły? polemizowałabym jak ricochet :good:
Lunadari pisze:
ricochet pisze:Skąpy kapitalista nauczy swe dziecko domagać się tego czego pragnie idąc ”po trupach” nie zważając na konsekwencje wypływające z takiego postępowania dla drugich. Korupcja, intrygi i jak mawiają kapitaliści : ” nie mówi się o tym nikomu jak zarobiłeś pierwszego miliona”.
Nieliczni zarobili uczciwie a większość dzięki nieuczciwości i intrygom. Np. właściciel Facebooka czy Bil Gates albo bożyszcze kapitalizmu Rockefeller. Oni są zawsze zajęci i nie ma ich w domu wtedy kiedy dzieci ich najbardziej potrzebują.
'skąpi kapitaliści' to wymarły gatunek Ricochet (piszesz takie rzeczy jakbyś nie rozumiał, iż pieniądze są takim samym wyrażeniem energii, jak wszystko inne.)

współcześni kapitaliści rozumieją energię materii i rozsądnie się nią dzielą z dwóch głównie powodów. jedni z wrodzonego altruizmu, drudzy z rozsądku. baza jest ta sama - im więcej dajesz tym więcej dostajesz, bo pieniądz nie znosi bezruchu.
a ci, którzy przyjmują dotacje, stypendia itp. darowizny nie głowią się specjalnie nad powodami - po prostu biorą i stale czekają na więcej.

po Twoim wpisie wnioskuję Ricochet, iż chętnie obdzieliłbyś całą ludzkość po równo. po równo żeby wszyscy byli biedni i to wg Ciebie dawałoby gwarancje szczęścia dla przyszłych pokoleń?
jesteś w błędzie.
znam mnóstwo przykładów ludzi bez stałych dochodów na własne życzenie. leniwych, okrutnych, okradających innych i uczących swoje dzieci, by wszystko czego zapragną zdobywały po trupach nie licząc się z innymi.
jesteś pewien, że bieda w każdym przypadku zbliża rodziców do dzieci?

wracając jeszcze do pierwszego zdania z cytatu: 'kapitalista nauczy swe dziecko domagać się tego czego pragnie', bo przede wszystkim powie dziecku, że zasługuje na wszystko co najlepsze, doda mu wiary w siebie i we własne możliwości.

przykładowo, Ameryka stała nie tylko mitem, ale też i praktyką - od pucybuta do milionera.
obecnie droga do zamożności doskonale sprawdza się tak samo w Polsce.
niestety pokutuje tu nadal przestarzały i mały w swym wyrazie pogląd, iż pierwszy milion - nie ma innej opcji - jak musi być 'kradziony'.
ogólnie to temat rzeka i nie ten wątek, lecz musiałam zareagować na słowa, z którymi się zwyczajnie nie zgadzam. [url]http://www.cosgan.de/images/smilie/konfus/d025.gif[/url]
Sypnęło zdrowo stereotypami, więc wykorzystam okoliczność umieszczenia wątku w tak wdzięcznym dziale jak "psychologia" i skupię się tylko na pewnych wybranych aspektach. Sprostujcie mnie naturalnie, jeżeli poniższe racje nie idą w zgodzie z ogólnymi definicjami.
Co jest istotą kapitalizmu jednostkowego ? Zdaje się, że zdolność do gromadzenia, wydatkowania, zwłaszcza pomnażania zasobów podług potrzeb własnych. Tutaj pozwolę sobie zacytować Leda Cosmides i Johna Tooby, pionierów psychologii ewolucyjnej, sięgając po artykuł "Kapitalizm i ludzka natura" Wilkinsona:

Kluczem do zrozumienia, jak działa ludzki umysł jest uświadomienie sobie, że jego obwody nie zostały zaprojektowane w celu rozwiązywania codziennych problemów współczesnego *Amerykanina - zostały one zaprojektowane po to, by rozwiązywać codzienne problemy naszych przodków, myśliwych i zbieraczy.

Powyższe uwydatnia pewien proces od którego uzależniona jest poniekąd nasza egzystencja, proces zachodzący niepowstrzymanie od setek tysięcy lat wstecz a mający swoje oparcie już w samym procesie wyścigu ewolucyjnego. Elementarna zdolność i chęć do pomnażania kapitału pod dowolną postacią, korzyści wynikająca z tego faktu, ostatecznie - sama możliwość, dzięki nabytej przez nasz gatunek rozwiniętej inteligencji. Odwołując się do pierwotnego instynktu przetrwania, jednostka zapewniająca sobie wystarczającą ilość środków niezbędnych do życia będzie dążyła w dalszym stopniu do ich powiększenia, chociażby ze względu na możliwość wykarmienia potomstwa bądź zmagazynowanie. Kultury pierwotne również dysponowały swoistą odmianą kapitalizmu. Handel wymienny również był jedną z jego dźwigni. Wraz z etapami rozwoju ludzkość sama rozpoczęła tworzyć warunki sprzyjające jego rozwojowi. Wystarczy obszerniej spojrzeć na zagadnienie, kapitalizmowi przecież sprzyjał rozwój cywilizacyjny, stając się jego praktycznym i nieodłącznym elementem. Dzięki niemu kształtowały się również struktury organizacyjne, prawo do dowolnego dysponowania własnością prywatną itd. . Ludzkość nie może a wręcz nie powinna funkcjonować na zasadach swobodnie unoszącego się w wodzie planktonu.
Pragnąłbym, żebyście mnie dobrze zrozumieli, tak naprawdę w swej istocie nie istnieje dobry-zły kapitalizm, co najwyżej jego szkodliwe w takim czy innym stopniu formy bądź przejawy w społeczeństwie a na które indywidualnie mogą się składać relacje międzyludzkie, zdolność empatii itp. co poruszyliście w powyższym poście.

---
* Tutaj równie dobrze mógłbym wstawić dowolne państwo, narodowość a nawet i ustrój, nawet na ironię socjalizm, który przy próbach stosowania w praktyce i jego elementów nie uniknął.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron