3
autor: k4cz0r200
Imho zależy od sytuacji. Spontaniczność jest często potrzebna, ale najczęściej bywa tak, że jest po prostu bezmyślnie głupia. Trzeba wiedzieć kiedy można być spontanicznym - może to brzmi jak "zaplanowana spontaniczność" i w jakimś stopniu traci swój czar, ale według mnie jest to najlepsze wyjście. Po cóż palić za sobą mosty dla chwili szczęścia i później żałować tego o wiele mocniej niż to szczęście było odczuwalne? Lepiej czasami się wstrzymać i zaplanować swój ruch, a później podjąć działanie. Kiedy można o spontaniczność pokusić się gdy w czasie przedimprezowym musimy wybrać lokal i rodzaj alkoholu, to już w przypadku wybierania samochodu do kupna warto jest się zastanowić czy aby wybór jest opłacalny.
Także moja opinia jest taka, że nie można popadać w skrajność. Spontaniczność jest fajna, ale wykorzystana dobrze, a jak wiadomo rzadko bywa tak, że wybieramy kiedy jesteśmy spontaniczni tylko tak się po prostu dzieje. Ja osobiście lubię spontaniczne osoby w towarzystwie, ale póki nie przekraczają tej bardzo ciękiej i ulotnej granicy dobrego smaku i nie zrobią siary. Sam pokuszam się o spontaniczność, gdy nic lub niewiele mnie to kosztuje lub też wiem, że poradzę sobie z konsekwencjami.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2014, 15:41 przez
k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody