Re: Polska epidemia samobójstw

33
.....[edycja moderatora]...... , brak ci zdolności oceny swego zachowania , to psychopatyczna cecha , juz nie jeden uzytkownik imladis zwrócił ci na to uwagę , ty tego nie widzisz wiec jestes jeszcze slepy.

obrażanie innych jest niedopuszczalne, więcej nie będzie to tolerowane w tym dziale, i takie posty wylądują w koszu
moderator
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 17:38 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Polska epidemia samobójstw

35
to nie jest tylko moja opinia , czytam tych co juz cie mają dość , a jest i wielu , niektórzy nie zabierają głosu bo nie mają siły sie z toba przekomarzać w żenującym stylu.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 17:56 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Polska epidemia samobójstw

37
Depresja przyczyną samobójstw, o.k. tylko dlaczego nic nie wiadomo o samobójstwach w obozach koncentracyjnych podczas wojny? Przecież warunki aż prosiły się o depresję. Ale nie, tam była ogromna wola przeżycia, ludzie byli poniżeni, splugawieni, zdeptani, obdarci z człowieczeństwa, ale nikomu nie przyszło na myśl samobójstwo, więźniowie nie rzucali się masowo na druty pod napięciem, chcieli żyć!
Jak to wytłumaczycie? Teraz wystarczy zawód miłosny, pogrążenie w długach, strata pracy i to już staje się odpowiednim powodem, by odebrać sobie życie, a w Oświęcimiu i innych obozach ludzie walczyli o te resztki godności i, porównując z obecnymi powodami samobójstw, mieli wszelkie powody, by ze sobą skończyć, a jednak nie robili tego. Dlaczego? Macie na to jakąś mądrą odpowiedź?
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 20:20 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polska epidemia samobójstw

40
@politer:
Depresja zazwyczaj wiąże się z odsunięciem od społeczeństwa lub też jest właśnie tym spowodowana. Może ludzie w obozach po prostu czuli jedność? Wiesz, siłę tego, że jest się częścią grupy, która znosi ten sam ucisk. M.in. by czuć się lepiej i pewniej młodzi ludzie tworzą subkultury, etc. Ludzie, którzy mają pełne wsparcie rzadziej popełniają samobójstwa niż Ci, których "nikt nie rozumie". Gdzieś czytałem, że w obozach rodziła się miłość, a więc nawet w tak skrajnie przejebanych warunkach ludzie mogą normalnie funkcjonować. Niesamowicie ciekawe zjawisko.

@mordotymoja:
Dzięki za link, już biorę się do lektury.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 20:48 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Polska epidemia samobójstw

41
Zajebiście ciekawy link, mordotymoja. Zawsze uważałem, że w przypadku samobójstw jest mniej socjologii, a więcej psychologii. Oczywiście brałem pod uwagę to, że społeczne normy kreowane przez społeczność mają duże znaczenie, ale zawsze myślałem, że ostatnie słowo ma samo zaburzenie psychiczne człowieka. W tekście, który zapodałeś jest bardzo ciekawa analogia tworzenia się norm społecznych, czy moralnych do samego samobójstwa, a nie tylko chęci zabicia się. Choć u źródła zawsze stoi jednostka ze swoją psychiką, to dopiero sama moralna świadomość samobójstwa sprawia, że człowiek się zabija*. Choć rzeczywiście masa ludzi chce się zabić, to często powstrzymuje ich przed tym religia, wierzenia czy tradycja. W nowoczesnym społeczeństwie człowiek traci oparcie duchowe i strzela sobie w łeb, bo według niego moralność samobójstwa jest niepewna lub nie ma żadnego znaczenia.

*Oczywiście pomijając poszczególne jednostki, które motywowane są do samobójstwa poprzez zupełnie inną przyczynę, niekoniecznie nawet zaburzenie.

Szkoda tylko, że w tym tekście nie ma jednoznacznej odpowiedzi co do jakiejkolwiek przyczyny samobójstwa, a tylko masa teorii i rozmyśleń. No ale jest to najwyraźniej bardzo trudne zagadnienie i trzeba opierać się na statystykach. Mimo wszystko fajna lektura.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 21:27 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Polska epidemia samobójstw

42
polliter pisze:tylko dlaczego nic nie wiadomo o samobójstwach w obozach koncentracyjnych podczas wojny? Przecież warunki aż prosiły się o depresję. Ale nie, tam była ogromna wola przeżycia, ludzie byli poniżeni, splugawieni, zdeptani, obdarci z człowieczeństwa, ale nikomu nie przyszło na myśl samobójstwo, więźniowie nie rzucali się masowo na druty pod napięciem, chcieli żyć!
Jak to wytłumaczycie? Teraz wystarczy zawód miłosny, pogrążenie w długach, strata pracy i to już staje się odpowiednim powodem, by odebrać sobie życie, a w Oświęcimiu i innych obozach ludzie walczyli o te resztki godności i, porównując z obecnymi powodami samobójstw, mieli wszelkie powody, by ze sobą skończyć, a jednak nie robili tego. Dlaczego? Macie na to jakąś mądrą odpowiedź?
myślę, że w zbiorowej podświadomości dręczonych ludzi w obozach koncentracyjnych musiało istnieć pragnienie przeżycia za wszelką cenę -> na przekór oprawcom (jakkolwiek to brzmi).
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 20:14 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Polska epidemia samobójstw

43
k4cz0r200 pisze:Szkoda tylko, że w tym tekście nie ma jednoznacznej odpowiedzi co do jakiejkolwiek przyczyny samobójstwa, a tylko masa teorii i rozmyśleń.
Suicydologia - jest to termin jednej z interdyscyplinarnych nauk o człowieku. wpisz sobie też w google nazwisko Brunon Hołyst, a z pewnością odnajdziesz wiele odpowiedzi na intrygujący Ciebie temat.
tutaj link do audycji radiowej z panem Hołystem, w której pokrótce opowiada czym konkretnie zajmuje się suicydologia:
http://www.rdc.pl/publicystyka/popoludnie-rdc/page/20/
(trzeba zjechać w dół strony, by znaleźć audycję z dnia 22.10.2013 z B.H.)
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 20:34 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Polska epidemia samobójstw

44
W wyniku polityki braci Kaczyńskich odsetek samobójstw spadł w Polsce do najniższego poziomu w historii po roku 1988.
Rządy Tuska i Platformy skutkują stopniowym wzrostem ilości samobójstw do rekordowej liczby ponad 6 tysięcy rocznie w roku 2013, co stanowi podwojenie liczby tych tragedii w stosunku do roku 2007 kiedy rządzili Kaczyńscy.

http://statystyka.policja.pl/st/wybrane ... amobojstwa
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia”

cron