Wczoraj wieczorem w warszawskim hospicjum umarła na raka Kasia Sobczyk.
Zapamiętajmy ją taką:
[youtube][/youtube]

To bardzo przykra wieść ...

Och.... Tak, przykre... Fakt, zapamiętajmy ja właśnie taką. I niech odpoczywa w pokoju.

Szkoda, że ludzie tak szybko odchodzą. :roza:

Na jej stronie można odsłuchać kilkanaście fragmentów znanych utworów.

http://www.kasiasobczyk.art.pl/flash/multimedia.html

"Skoro stamtąd nikt nie wraca
to kto wie
Może nie jest tam najgorzej?

Skoro stamtąd nikt nie wraca
(jeden Dante a i to pewnie plotka)

Skoro stamtąd nikt nie wraca
to bo ja wiem, może warto...

Może jednak pachnie tam jodła,
Może skóra z tęsknoty nie boli,
są żywe ryby i anioły
i szklanki ze szkła
i ty mnie kochasz."

Agnieszka Osiecka

Osiecka pisała to, gdy już widziała, że w bliskim czasie czeka ją ta "droga bez powrotu".
Kasia, gdy już to wiedziała, jeszcze śpiewała: "o mnie się nie martw".

[youtube][/youtube]