14
autor: Abesnai
Tak się zastanawiam, zdając sobie świadomość, że cynicznie to zabrzmi.
Czy żal nam głównie towarzyszy po scenicznie wykreowanym wizerunku, talencie, czy człowieku, którego kompletnie nie znaliśmy ?
Tak, była świetną piosenkarką, która miała przecież jednak wpływ na rozwój swojej kariery, na własne życie i to co z nim czyni. Człowieka natomiast, w takim samym stopniu jak innych. Niedawno Amy Winehouse, którą ceniłem za rewelacyjny wokal, Heatha Ledgera za świetną grę aktorską ... Natomiast, czy ronić łzy nad losem wizerunku "biednych, nieszczęsnych celebrytów i ich życiowych problemów" ? Niestety, moje współczucie ma swoje granice.
Niech spoczywa w spokoju, jako człowiek.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2012, 23:43 przez
Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.