Strona 1 z 1

Re: whitney houston

: 12 lut 2012, 9:09
autor: cayman
zmarła jedna z wielkich gwiazd muzyki ..RIP

Re: whitney houston

: 12 lut 2012, 9:22
autor: Crows

Re: whitney houston

: 12 lut 2012, 18:31
autor: Ja?!
wcale nie zmarła, zmieniła stan skupienia.

Re: whitney houston

: 12 lut 2012, 20:53
autor: Filip
[youtube][/youtube]

Re: whitney houston

: 13 lut 2012, 0:06
autor: Highlander
Szkoda, że nie pisała i komponowała sobie muzyki.

Re: whitney houston

: 13 lut 2012, 1:45
autor: lufestre
Zal mi jej, młodo umarła :( Lubiłam jej piosenki, jako dziecko już lubiłam jej słuchać, od jej głosu aż coś mi drżało w sercu. I lubiłam film "Bodyguard" z nią i Costnerem, gdzie była fantastyczna ścieżka dźwiękowa w jej wykonaniu. Jeszcze kilka dni temu śpiewała koncert...Granica między życiem a śmiercią jest taka cieniutka. Miała śpiewać zdaje się jutro, czy pojutrzem gdzieś tam. Zawsze umiera się pomiędzy jednym terminem a drugim. Ehh.. Niech jej ziemia lekką będzie, dobrze, że zostala na krążkach cd.

Re: whitney houston

: 13 lut 2012, 21:39
autor: Sailor
Moja ukochana piosenka Whitney:
[youtube][/youtube]
:(

Re: whitney houston

: 13 lut 2012, 21:53
autor: Ja?!
no i co się smucisz ? Ona jest wreszcie wolna i szczęśliwa. Chyba że się smucisz że Cię nie zabrała ze sobą ;)

Re: whitney houston

: 13 lut 2012, 22:14
autor: Sailor
Mogła jeszcze pożyć. Na śmierć przecież nigdy nie jest za późno. Zdaję sobie sprawę, że życie z jej problemami do najłatwiejszych nie należało i może rzeczywiście lepiej, spokojniej jej teraz. Wolałabym jednak widzieć ją jak wygrywa ze swoimi demonami, tworzy nowe hity, szczęśliwie się starzeje a nie jak wpisuje się do kanonu zmarłych przedwcześnie gwiazd...

Re: whitney houston

: 13 lut 2012, 23:07
autor: soulblue
Ciekawe co tam jest po tej smierci. Oglądać żywą osobę na filmikach, sluchac jej nagran wiedzac ze tak naprawde już jej nie ma ... Niezrozumiale. Wszyscy się kiedys dowiemy. Głos miala nieziemski. Zycie nieszczesliwe. Za dużo też ćpała niestety.

Re: whitney houston

: 14 lut 2012, 0:05
autor: Ja?!
starość ją przerażała, wolała umrzeć wcześniej

Re: whitney houston

: 14 lut 2012, 3:25
autor: lufestre
Żal córy, bo została sama. Niby już osiemnastolatka, ale na pewno jej niełatwo. Najbardziej żal tych, co zostają... Ale szkoda też i człowieka, z tej naszej ludzkiej perspektywy.

Re: whitney houston

: 14 lut 2012, 12:38
autor: Ja?!
może nie łatwo ale popatrz jakie wzorce matka jej przekazała, może się ocknie gdy zobaczy do czego to prowadzi. Nauka bywa bolesna ;)

I czemu temat wątku jest z małych liter ?

Re: whitney houston

: 14 lut 2012, 23:43
autor: Abesnai
Tak się zastanawiam, zdając sobie świadomość, że cynicznie to zabrzmi.
Czy żal nam głównie towarzyszy po scenicznie wykreowanym wizerunku, talencie, czy człowieku, którego kompletnie nie znaliśmy ?
Tak, była świetną piosenkarką, która miała przecież jednak wpływ na rozwój swojej kariery, na własne życie i to co z nim czyni. Człowieka natomiast, w takim samym stopniu jak innych. Niedawno Amy Winehouse, którą ceniłem za rewelacyjny wokal, Heatha Ledgera za świetną grę aktorską ... Natomiast, czy ronić łzy nad losem wizerunku "biednych, nieszczęsnych celebrytów i ich życiowych problemów" ? Niestety, moje współczucie ma swoje granice.
Niech spoczywa w spokoju, jako człowiek.

Re: whitney houston

: 15 lut 2012, 0:42
autor: Highlander
I czemu temat wątku jest z małych liter ?
Nareszcie ktoś zwrócił na to uwagę... .