Strona 15 z 21

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 8:11
autor: Gość
Oj Conan, to nie takie proste. Podejrzewam dwie rzeczy: albo skutkuja jakies bledy popelnione w dziecinstwie przez rodzicow Arhola albo tez jakas przezyta trauma ktora sprowadzila do poziomu podlogi jego wiare w siebie. Widzisz, w odroznieniu od Rafala ktorego wola dzialania spi, Arhola jest sparalizowana strachem ze sie nie uda. Zanizona samoocena, postrzeganie siebie jako bezwartosciowego a wiec bez sensu- to sa efekty. Czego Arhol? Musisz odszukac w pamieci tamten moment, moze ciag momentow ktore nadwatlily w Tobie zaufanie we wlasne sily. A przewidywanie , tworzenie w myslach czarnych scenariuszy, wyobrazanie sobie tego co moze byc w najgorszych wariantach - uswiadom sobie ze paralizuje Cie to czego nie ma a nie rzeczywistosc. Oddziel to co jest tu i teraz od wyobrazen przyszlosci. Popatrz- w tej chwili zachowujesz sie jak ktos kto stojac u skraju lasu nie jest w stanie zrobic kroku sparalizowany mysla ze w lesie moze go pozrec zly wilk- skoro pozarl Czerwonego Kapturka. Wierzysz w to? Popatrz- wyobrazajac sobie jak rozwinie sie nic z klebka ktory trzymasz w reku - usilujesz przewidziec mozliwe kierunki. Ty z gory zakladasz ze splacze sie. Moze, jesli nie bedziesz kontrolowal na biezaco tego jej rozwijania sie. Ale to Ty ustalasz kierunek rozwoju i masz wplyw na to jak sie rozwija nic Twojego zycia. Teraz i tutaj, nie tam gdzie jeszcze Cie nie ma. Wiec te Twoja wole dzialania ktora wyczuwa sie w kazdym slowie paralizuje uluda. Wyobraznia. A pamietaj ze wyobraznia ma ogromna moc kreowania rzeczywistosci- wiec jak sobie wymyslisz, jak w to wymyslone uwierzysz- czesto tak i masz. Powiedz jak radzisz sobie z problemami realnymi, od ktorych nie mozesz uciec, w sytuacjach tu i teraz ktore wymagaja Twojej reakcji nie dajac Ci czasu na wyobrazanie sobie tych czarnych scenariuszy?
Arhol, mysle ze dobrze zrobilaby Ci praca pod okiem terapeuty, psychologa nad odbudowaniem poczucia wlasnej wartosci. Bo tu jest pies pogrzebany, prawda?

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 10:19
autor: arhol
Rzadko takowe miewam...ale cóż jakoś tak,samo się układa,będąc pod sporą presją też czasem uda się wyłuskać siły o których się hmm niema pojęcia?
Wspomnienia...niee,nigdy jakichś gorszych nie miałem...było dość spokojnie. (nie licząc dogryzków ojca i dziadka,ale oni są upierdliwi po prostu...)
Pozostał psycholog....
I tak,lenistwo + z góry najgorszy scenariusz i odechciewa się wszystkiego.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 12:22
autor: Gość
Widzisz, to jest tak: kiedy nie masz czasu na myslenie o tym co moze byc- mysli masz skoncentrowane na tym co jest- one sluza dzialaniu. A gdy masz ten czas, coz- sam widzisz. A skoro jak twierdzisz jestes leniwy i lubisz myslec o zyciu, po prostu zostan filozofem. Proste:p

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 13:16
autor: arhol
Za głupi na filozofa jestem :p.
Być może jakoś wygrzebie z siebie tą silną wolę...
Był czas gdy prócz pracy nie musiałem robić nic,wtedy jak i teraz byłem dobity,jeśli będąc w całkowitym posiadaniu własnego czasu i tak było źle,to coś nie gra.
Pozostaje specjalista.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 14:08
autor: Gość
Wiesz co, Ty jestes czlowiekiem czynu jednak. Dobija Cie nuda. Plus to o czym mowilam- zanizona samoocena. Wlasna wartosc udowodnisz sobie czynami, a nie mysleniem o tym jaki nie jestes i czego nie mozesz. Mowisz o lenistwie. Nie chce sie robic tego czego nie lubi sie robic. A co lubisz robic?

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 17:11
autor: arhol
Nuda....? Jeśli możliwości jest.. Hmm multum?
Co lubie...gry komputerowe,czytanie,próbuje polubić sport,ale opornie to idzie.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 17:40
autor: mont_kaw
Ciamajda jestes.Nic Ci sie w zyciu nie udaje i nic nie umiesz.Jedna wielka porazka.Dobrze,ze choc czytac i pisac Cie nauczyli.I nie probuj myslec pozytywnie,bo to strata czasu.To.ze samodzielnie myslisz ma sens-wiesz wtedy jaki jestes ciapek.Bez perspektyw.Ech,szkoda slow :)
Lubie Cie :)
No czleku.co Ty potrafisz? :)

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 18:32
autor: arhol
mont_kaw pisze:Ciamajda jestes.Nic Ci sie w zyciu nie udaje i nic nie umiesz.Jedna wielka porazka.Dobrze,ze choc czytac i pisac Cie nauczyli.I nie probuj myslec pozytywnie,bo to strata czasu.To.ze samodzielnie myslisz ma sens-wiesz wtedy jaki jestes ciapek.Bez perspektyw.Ech,szkoda slow :)
Lubie Cie :)
No czleku.co Ty potrafisz? :)
Popieram twój punkt myślenia :P!

co do lubienia,miło mi.

Co potrafię.. hmm nic porządnie .

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 18:48
autor: mont_kaw
Tego bylem pewien :).Przytakiwac potrafisz,a bronic wlasnego zdania juz nie,prawda?

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 19:06
autor: baabcia
gdybyście się zmienili na chwile avatarami chciała bym zobaczyć Waszą rozmowę

wyobraźnia wystarczy

który się uśmiechnął

młody czy drugi

tyko, który tu młody

ja wiem!

jeden bardzo młody a drugi ma jeszcze szanse jesli nie przegapi

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 19:38
autor: arhol
mont_kaw pisze:Tego bylem pewien :).Przytakiwac potrafisz,a bronic wlasnego zdania juz nie,prawda?
W żadnej sprawie nie mam w sumie wyrobionego zdania, a i osobowość nie odkryta...
więc nie,nie potrafię : ).

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 19:44
autor: mont_kaw
Zamienimy sie skorami?,podpis pod avatarem mam juz adekwatny :)

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:02
autor: arhol
Hehe,to chyba niemożliwe ; ).

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:05
autor: mont_kaw
Pewnie niemozliwe.He he.Taki zmeczony jakis jestem,a Ty?

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:36
autor: arhol
Fizycznie nie, to kwestia głowy ^^.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:39
autor: mont_kaw
Wiesz,moze odciac sobie glowe? Co o tym myslisz?,ja nie wiem.Nie mam zdania

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:42
autor: arhol
Dekapitacji nie rozważałem,to kiepski sposób.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:48
autor: mont_kaw
No ,moze masz racje.Skorka by sie zdarla ale z drugiej strony...no z drugiej tez.Masz racje.Fajnie,ze sa tacy madrzy ludzie jak Ty!.Nie?

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:52
autor: arhol
Pewnie,fajnie być mądrym : D.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 20:58
autor: baabcia
arhol on wymięka cos jednak ryknij - byle co

a swoja droga bycie mądrym to potwornie nudna sprawa stale ma się rację

i nie wypada jej nie mieć

przereklamowane

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 21:02
autor: mont_kaw
Arhol nie krzycz na mnie

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 21:11
autor: arhol
Ryknąć?
A po co?

To jest nawet przydatne...umieć udawać i przytakiwać, "dostosować" się do każdego środowiska..mieć zmienną naturę, być i równocześnie nie istnieć.
Grunt by inni w to uwierzyli,iż się jest po "ich" stronie.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 21:18
autor: mont_kaw
Alez Ty jestes madrze podstepny.I taki grzecznie ulozony.Widac kulture,dobre wychowanie i szkole.
Sprobowalbym tak jak Ty.Myslisz,ze potrafie?

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 21:22
autor: arhol
Sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie...przyjacielu...wszak ty to ty.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 21:33
autor: mont_kaw
Ja chyba nie potrafie tak.Zaszyc sie,siedziec cicho,obserwowac,rozwazac,myslec swoje gdy inni ujadaja i jeszcze nie pokazywac swych uczuc.Bedziesz strasznie trudnym przeciwnikiem w przyszlosci i obys stal po dobrej stronie mocy :)

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 21:48
autor: arhol
Dziękuje.

Aczkolwiek jeszcze sporo pracy przede mną przy szlifowaniu tej umiejętności.

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 22:11
autor: mont_kaw
"Cicha woda brzegi rwie..." :) Dzieki za wynajem skorki

Re: Melancholia i lęk

: 06 sie 2012, 23:18
autor: arhol
Do usług przyjacielu. : )

Re: Melancholia i lęk

: 07 sie 2012, 15:48
autor: soulblue
Andy72 pisze:Ani hipnotyzer ani wróżka, Lepper chodził do wróżki i się zabił. Jeżeli uważasz ze teraz masz problemy psychiczne to możesz mieć o wiele większe, że tylko samobójstwo będzie drogą ucieczki.
Łał i Ty naprawdę w to wierzysz? :/

Re: Melancholia i lęk

: 07 sie 2012, 17:05
autor: Crows
Obrazek