Hej, a zaprzeczysz, ze żyjesz?Przybieżeli pisze:Skoro śmierci nie ma...nigdy nie żyliśmy...
Skoro śmierci nie ma, znaczy, że ZAWSZE żyliśmy, a nie, że nigdy nie żyliśmy...
Hej, a zaprzeczysz, ze żyjesz?Przybieżeli pisze:Skoro śmierci nie ma...nigdy nie żyliśmy...
nie uspokoiłeśPrzybieżeli pisze:.
To jest stan.
Życie to nie proces. To stan.
Uspokoiłam?
Tak jest! :tak:Crows pisze:nie uspokoiłeśPrzybieżeli pisze:.
To jest stan.
Życie to nie proces. To stan.
Uspokoiłam?
życie to i proces i stan , nie mogą być razem ?
jesli proces kojarzy sie z ruchem a stan z bezruchem to życie to jedno i drugie , tak jak wdech - bezdech - wydech
Daj spokój z tym kopaniem! :ahah:Andra pisze:Lidka,Kochanie...
prosze..kopnij jesli zaczne bredzic
no a to - "sami" ,"nami" to kto ? czy swiadomość i podswiadomość to tez nie to - " nami" ?Lidka pisze:świadomością sami kierujemy, natomiast nami kieruje podświadomość...
ciało to forma , dusza jej twórcą , w formie istnieje pietno mistrza ale to nie do końca w pełni jedność w aspekcie ludzkim.Lidka pisze:Trudno tu określić, co dla 'ciała', co dla 'duszy', bo to jest jedność.
ale w czym nie mam racji , pisałas że ciało dusze to jedność a teraz mówisz o uzupełnianiu sie , nie wiem w końcu o czym gadamy ,Lidka pisze:Nie, nie do końca, masz rację. Ale tak to jest już urządzone, że wszystko ma swoją funkcję, rolę do spełnienia, nawet ta 'forma' materialna. I czy jesteśmy świadomi tych ról czy nie, one się wypełniają, po prostu.
Wróć do „Smutne i szare sprawy”