Re: Kara śmierci

121
soulblue walka o pokój sama w sobie jest niedorzeczna.
Ukaranie za czyn pojedynczy jest właściwe i do zrobienia, jak ktoś powiedział: jedna śmierć to tragedia, wiele śmierci(wojna) to statystyka.
Róbmy chociaż tyle ile się da..bo będziemy w wiecznym stanie wojny.


Artur dziękuję za wskazanie...ja tam nie śmiałam powiedzieć tego na głos hehehhe.
nadstawiasz karku szefie ;)
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 0:20 przez Przybieżeli, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kara śmierci

122
Po pierwsze to byl sargazm po drugie analogia do tego co napisal Artur: Kupie sobie karabin i bede wszystkich kochal- co odebralam znow jako analogie do tego ze mówimy o sprawiedliwosi a w imie tego o karze smierci....o jakiej wojnie ty móisz??:/
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 0:29 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Kara śmierci

124
Spoko rozumiem...kurcze nie wiem czemu mi sie wydaje ze ludzie sa glupsi niz ja to chore .....musze sie wkoncu przyzwyczaic ze na tym forum jest inaczej. Chociaz Nass przekonal mnie w pierwszej minucie rozmowy...ale to wyjatek :D Nie odciagam od watku
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 0:35 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Kara śmierci

125
Artur pisze:- kara winna być adekwatna do winy.
a jaka kara może być adekwatna dla człowieka który wywlókł dwójke chłopczyków do lasu zgwałcił i zamordował ? jaka kara ? siedzienie i leżenie w korycie w ciepełku bez zmartwień że mu dupa zmarznie a ja mam płacic podatki by tego drania karmić ?
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 8:25 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Kara śmierci

126
Crows pisze:
Artur pisze:- kara winna być adekwatna do winy.
a jaka kara może być adekwatna dla człowieka który wywlókł dwójke chłopczyków do lasu zgwałcił i zamordował ? jaka kara ? siedzienie i leżenie w korycie w ciepełku bez zmartwień że mu dupa zmarznie a ja mam płacic podatki by tego drania karmić ?
Rzadko to robie jesli chodzi o Crowsa ale po raz kolejny całkowicie się zgadzam. To co nazywacie więzieniami co raz bardziej przypomina ponsjonaty dla panien na wydaniu. Paradoksalnie ci z lżejszymi zarzytami trolą w dużo gorszych warunkach niz ci z przybitym dożywociem. PZetem czy przestępstwami seksualnymi. Cele "pod spec nadzorem", świeża pościel, dobra micha i spacerki w odosobnieniu... lordowska jechał go pies mość!!! Może sobie prenumerować dowolna prasę (z ograniczeniami oczywiście np Catsa dla gwałciciela itp.), może kończyć szkoły, może robić co chce... po za wyjściem na wolność.
I co? Odwali taki swoją działkę oczywiście ze skrótem bo przecież we więźniu był konspektowy gosć, wyłazi i... góra za rok powraca!!! Więzienie powinno być miejscem na wspomnienie którego jeden z drugim będzie sr...ł w gacie.
Więźniowie powinni pracować przy pracach których nikt nie chce wykonywać albo przy takich w których jest deficyt pracowników. Dawniej pod nadzorem klawiszy stawiali bloki i budowali drogi a dziś zalegają prycze albo tarmosza z nudów żelastwo na siłce bo do pracy zmuszać nie wolno. Zaraz by się krzyk podniósł że łamane są prawa człowieka...
Pusty śmiech mnie ogarnia! To się mści bo jak na tę chwilę to "ule" są najlepszym miejscem do nawiazania kontaktów, wymiany doświadczeń... jeszcze "panienek" brakuje!
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 9:57 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Kara śmierci

127
Crows pisze:
Artur pisze:- kara winna być adekwatna do winy.
a jaka kara może być adekwatna dla człowieka który wywlókł dwójke chłopczyków do lasu zgwałcił i zamordował ? jaka kara ?
Jakkolwiek źle to zabrzmi, uważam, że KS w takiej sytuacji to kara nazbyt humanitarna w stosunku do popełnionego przestępstwa, przynajmniej ta wykonywana wg. współcześnie stosowanych standardów egzekucji. Problem leży w tym, że gdy tylko uświadamiam sobie, że mój pomyśl na karę adekwatną przypomina koncepcje faszystowskiego obozu śmierci, dla niepoznaki określanego obozem pracy, czy sowieckiego gułagu, o równie morderczych konotacjach, zastanawiam się nad tym, czy właśnie nie przekroczyłem granicy człowieczeństwa i nie stałem się kimś równie zdeprawowanym co przestępca, którego chciałbym ukarać adekwatnie do jego winy. Kara dożywocia w warunkach współczesnego więzienia wydaje mi się także niestosowna. Zwróciłeś uwagi na warunki odbywania kary odosobnienia. Tak niepasujące do skali zadanego cierpienia. Tak nieadekwatne. Wracając do punktu wyjścia postulowałbym więc egzekucję. Szybką i zdecydowaną, a z tych względów niestety także nieadekwatną do popełnionej zbrodni. I nie do zaakceptowania dla mnie, ale mimo to pozwalającą mi zachować człowieczeństwo.

Ps. Nawet 'kanapowe' ferowanie wyroków nie jest proste, łatwe i przyjemne w takich sytuacjach.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 11:20 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Kara śmierci

128
Dzienne utrzymanie więźnia w Polsce kosztuje 76 złotych. W tej kwocie mieści się wyżywienie, ubranie wraz z praniem, koszt obsługi oraz energia elektryczna.
rocznie: około 27 000
25 lat: około 684 000

Tu wkrada się aspekt ekonomiczny za KS...

Osobę, która zarzuci mi wycenę czyjegoś życia proszę o wystawienie rachunku dla bydlaka, który w dowolnie bestjalski sposób odebrał życie tylko jednej osobie, nie ważne wiek, nie ważna płeć...

i jeszcze ciut o traktowaniu garowiczów
Dla porównania stawka żywieniowa w szpitalu wynosi około 8,50zł. Dla dzieci z domów dziecka państwo daje jedynie 7,70zł za śniadanie, obiad oraz kolację. Najniższa emerytura i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renta rodzinna wyniesie ponad 675 zł. Jeszcze mniej dostanie rencista z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 519 zł.

Za dobre sprawowanie więzień będzie mógł mieć telewizor lub konsolę do gier w swojej celi oraz odwiedziny w pokoju bez nadzoru. Więźniowie mają zapewnione ciepłe cele, mogą korzystać z siłowni, biblioteki i świetlicy.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 12:14 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Kara śmierci

129
W takich okolicznościach można dojść do jednego z dwóch radykalnych wniosków - po stwierdzeniu nieopłacalności kary więzienia zabić wszystkich przebywających w więzieniach (przecież ich resocjalizacja jest i tak niemożliwa - o tym, że jest nieopłacalna już wiemy) - albo zamienić więzienia w zakłady pracy przymusowej jasno przy tym określając, że praca musi być fizyczna i ciężka (co znowu jest równoznaczne z wydaniem KS dla osadzonych z długimi wyrokami).
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 12:23 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Kara śmierci

130
Artur pisze:
Crows pisze:
Artur pisze:- kara winna być adekwatna do winy.
a jaka kara może być adekwatna dla człowieka który wywlókł dwójke chłopczyków do lasu zgwałcił i zamordował ? jaka kara ?
Jakkolwiek źle to zabrzmi, uważam, że KS w takiej sytuacji to kara nazbyt humanitarna w stosunku do popełnionego przestępstwa, przynajmniej ta wykonywana wg. współcześnie stosowanych standardów egzekucji. Problem leży w tym, że gdy tylko uświadamiam sobie, że mój pomyśl na karę adekwatną przypomina koncepcje faszystowskiego obozu śmierci, dla niepoznaki określanego obozem pracy, czy sowieckiego gułagu, o równie morderczych konotacjach, zastanawiam się nad tym, czy właśnie nie przekroczyłem granicy człowieczeństwa i nie stałem się kimś równie zdeprawowanym co przestępca, którego chciałbym ukarać adekwatnie do jego winy. Kara dożywocia w warunkach współczesnego więzienia wydaje mi się także niestosowna. Zwróciłeś uwagi na warunki odbywania kary odosobnienia. Tak niepasujące do skali zadanego cierpienia. Tak nieadekwatne. Wracając do punktu wyjścia postulowałbym więc egzekucję. Szybką i zdecydowaną, a z tych względów niestety także nieadekwatną do popełnionej zbrodni. I nie do zaakceptowania dla mnie, ale mimo to pozwalającą mi zachować człowieczeństwo.

Ps. Nawet 'kanapowe' ferowanie wyroków nie jest proste, łatwe i przyjemne w takich sytuacjach.
w całej tej mowie nadwyrężasz słowo człowieczeństwo co do , którego jak wcześnie zauwazyłem nie masz w pełni jasnego - semantycznego okreslenia , wiec uzywanie tego podnosi twe ego w kategoriach iluzji humanitarnej gdyz podpierasz sie argumentami historycznymi z okresu mordowania niewinnych ludzi ,
ja staram sie uwolnić z iluzji "świetego ego" w chwilach gdy pracując w słuzbie zdrowia widzę problemy z ratowaniem malutkiego człowieka (dziecka) wynikajacych z problemów finansowych, a tym czasem dla mordercy tych dzieci asygnuje sie spore kwoty na jego utrzymanie przy pełnych kiszkach jadła i na tzw świetlaną resocjalizacje ( w którą nawet jej twórcy niewierzą), w Polsce i nie tylko problem leczenia psychicznie chorych przestępców , psychopatów , morderców pedofilskich , wszelkiej maści "pokręconych" staje sie problemem nad , którym publicznie sie nie dyskutuje , bo nikt nie wie jak na to znaleźć lekarstwo , a tym czasem jeszcze co nie co normalni ludzie są molestowani poczuciem winy że jak usuną ze swojego srodowiska morderce ich dzieci to to sie ich oskarrza o braki w człowieczeństwie ,
wiec prosze mi powiedzieć czym jest człowieczeństwo ? czy jest przyzwoleniem by moje dzieci umierały z głodu albo chorób tylko dlatego by bandytów - ludzie świnie przypominajace tylko z wyglądu człowieka utrzymywać w cieplarnianych warunkach ,
jesli ktoś na duszy innych ludzi gra poczuciem winy to niech najpierw sam wyjaśni czym jest człowiek ! i czym jest życie !. , bo jesli nie to musi pamietać że staje po stronie tych , którzy ten swiat sprowadzaja na krańce psychicznej i duchowej katastrofy. w imie czego ? w imie usprawiedliwienia swych moze popełnionych czynów o których jeszcze sie swiat nie dowiedział .
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 12:27 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Kara śmierci

131
Crows pisze:w całej tej mowie nadwyrężasz słowo człowieczeństwo
Oczywiście. Jestem oszołomem, nie posiadam kompleksowego światopoglądu, żyję w świecie iluzji, molestuję otoczenie poczuciem winy. Dlaczego? Dlatego, że mam dylemat związany z tym, iż zastanawiam się w jaki sposób wymierzyć przestępcy KS, aby kara ta była adekwatna do winy? Dlatego, że dyskutuję?

Ps. A gdy już będziesz odpowiadał używaj argumentów a nie haseł propagandowych.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 12:51 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Kara śmierci

132
Artur pisze:W takich okolicznościach można dojść do jednego z dwóch radykalnych wniosków - po stwierdzeniu nieopłacalności kary więzienia zabić wszystkich przebywających w więzieniach...
Otóż nie... Okradłeś kogoś? Idziesz siedzieć, w więzienu pracujesz na swoje utrzymanie i zabierają Ci $ do czasu aż uzbiera się tyle by oddać równowartość dla poszkodowanego plus inflacja i ustalone odsetki zadośćuczynienia... Ile siedzisz? A to zależy nie od tego, co ukradłeś, a od tego ile czasu potrzebujesz by to odpracować... Ukradłeś z pobiciem? To pracujesz za niższą stawkę w kamieniołomie... Ukradłeś w białych rękawiczkach, to pracujesz przy przerzucaniu obornika...

Zabiłeś przy jakichś okolicznościach, "niechcąco", to pracujesz na rentę dla ofiar czynu, nie ważne czy w więzieniu, czy na wolności...

Pewnie znajdą się przestępstwa, gdzie nie da się tego jakoś powiązać/wynagrodzić, ale na swoje utrzymanie sam zarabiasz... Nie ma że nie pracujesz, a jak jest, to dostajesz kromkę chleba i kubek wody- na tym tez przezyjesz... Twój wybór czy chcesz tak, czy inaczej... Więzienie to nie wczasy, czy przystanek pomiędzy kolejnymi złymi uczynkami, to ma być miejsce, do którego nie chcesz wrócić...

Zwyrodnialców czeka jedna kara, KS... Skoro odebrali w taki sposob komuś życie, nie zasługują na swoje...
Wierzący pójdą do piekła...
Reinkarniści wybiorą sobie los ofiary w next life...
Niewierzący i tak mają wszystko w ( )( ), więc przynajmniej się na nich oszczędzi...

Nie przekonuje mnie tekst: zwyrodnialcy powinni poczuć to co wyrządzili ofiarom, by byc dobrze ukaranymi... Bo jezeli ktos kogos przed zabiciem torturował, to trzeba było by go tez torturować, co by nas do nich upodobniało, sama KS, bez tortur, byłą by paradoksalnie tym co nas od nich odróznia, coś co czyni bardziej ludzkimi...
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 12:56 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Kara śmierci

133
caly pisze:Nie przekonuje mnie tekst: zwyrodnialcy powinni poczuć to co wyrządzili ofiarom, by byc dobrze ukaranymi... Bo jezeli ktos kogos przed zabiciem torturował, to trzeba było by go tez torturować, co by nas do nich upodobniało, sama KS, bez tortur, byłą by paradoksalnie tym co nas od nich odróznia, coś co czyni bardziej ludzkimi...
Mnie także nie przekonuje ten argument tak sformułowany. Niemniej mocno siedzi we mnie przekonanie o tym, iż kara winna być adekwatna do przestępstwa, a to może budzić (i niekiedy budzi) we mnie niskie instynkty.

Zauważ - ja nie rozmawiam o tym czy stosować KS czy jej nie stosować. Zastanawiam się jak ją stosować. Zgodzę się też z Tobą w tym, iż wymierzona wprost, bez całego opisanego zaplecza poniżania (adekwatność), staje się karą humanitarną w określonych okolicznościach.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 13:07 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Kara śmierci

134
A wiesz cały że to o odpracowaniu na rzecz zabitego funkcjonowało juz w mniej "cywilizowanych" społeczeństwach.
Wśród Indian Północnoamerykańskich funkcjonowało coś takiego:
Jeśli w ramach jednego plemienia, jeden z wojowników zabijał drugiego, czy to przypadkiem czy specjalnie a zabity miał na utrzymaniu rodzinę to morderca musiał jej zapewnić nalezyty wikt chyba że głowa rodziny (np syn zabitego w wieku męskim) zwolnił go z tego obowiazku. Jesli jednak wdowa zażyczyła sobie inaczej mógł być mógł zostać zabity przez współplemieńców, chyba ze sam utrzymywał rodzinę. Mógł tez zostać wypędzony z plemienia.
Z oczywistych wzgledów śmierć zadawano sporadycznie.
Inna sprawa że jeśli dochodziło do przypadków zadania śmierci "po za regulaminowej" to były to wypadki podczas polowania lub potyczek z innymi plemionami
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 13:30 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Kara śmierci

135
No i nie kazda rodzina potrafi przebaczać...
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Z ... caid=6b8d6
Wstrząsająca zbrodnia w Straszynie pod Gdańskiem! Oszalały z...
Był listopad 2009 roku. Zdzisław Szymański († 55 l.) powoli przygotowywał gospodarstwo do zimy. Podpiął do traktora pług i pojechał nim zaorać kawałek łąki w pobliżu domu. Rolnik nie miał żony, dlatego 14 hektarów ziemi, które posiadał było dla niego wszystkim.

Pan Zdzisław od lat kłócił się ze swoim sąsiadem Józefem G. (72 l.) właśnie o ten kawałek pola. - O tę ziemię była nawet sprawa w sądzie. Wyrok miał zapaść niedługo - opowiada Stanisław Szymański (59 l.), brat pana Zdzisława.

Gdy, więc Józef G. usłyszał dźwięk traktora i zobaczył go na łące pobiegł za nim razem ze swoim kuzynem Włodzimierzem G. (48 l.). Mężczyźni najpierw pobili rolnika drewnianym kołkiem, a potem zaczęli uderzać go siekierą, aż w końcu padł martwy na ziemię.

- To był straszny widok. Brat cały zmasakrowany leżał w kałuży krwi - wspomina drżącym głosem Bernarda Król (44 l.), siostra zabitego.

Wczoraj sąd okręgowy w Kielcach skazał Józefa G. na 6 lat więzienia, a Włodzimierza G. na 15 lat więzienia. Z takimi wyrokami nie może pogodzić się jednak rodzina rolnika. - Co to za prawo, żeby za zabójstwo sąd skazywał morderców na tak niską karę? - pytają oburzeni.
A tu jeszcze "cukiereczek" http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Z ... omosc.html
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 13:55 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Kara śmierci

136
Mam trochę makabryczne skojarzenia ...
"Kargul zaorał Pawlaków pole na trzy palce, co spowodowało, że spłonęły dwie stodoły, polała się krew i Jaśko Pawlak, uciekając przed karą za pocięcie kosą Kargula, musiał wyemigrować do Ameryki"

Mam propozycje.
Wiecie ... może trochę infantylne ... ale ja bym skazywał tego typu ludzi na dożywotnią prace na rzecz fundacji charytatywnych,bądź bardziej ogólnie : pracę w "czynie społecznym" ;) np. przy budowie autostrada i remoncie nawierzchni dróg :D (w Polsce to prawdziwe "galery" )
Niech nie żrą za darmo za pieniądze podatników a i w tym za pieniądze rodzin ofiar :|

W sumie jestem przeciwny karze śmierci,chociaż łatwo jest to powiedzieć z punktu widzenia osoby nie poszkodowanej,najbliższego ofiary.
Mam również wątpliwości ... np. gwałt i zabójstwo dziecka.
W tym przypadku, jak dla mnie - kula w tył czaszki zwyrodnialcowi albo bardzo ładnie zapleciona pętla wokół jego szyi ... i nie ma zlituj,bo on litości nie miał.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 14:05 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Kara śmierci

137
pomysl z zadoscuczynieniem jest super.
dlaczego jesli ktos mi zrobi cos zlego to po prostu idzie do wiezienia i cacy?
ukradles gosciu samochod? oraj az odkupisz.

wracajac do KS. tu nei chodzi o zemste, tylko o sprawiedliwosc.
istnieja po prostu ludzie, ktorzy nie maja ludzkich odruchow.
przypomina mi sie historia z USA, gdzie jeden taki mial farme na odludziu. porywal mlode kobiety i tygodniami je torturowal w najokropniejszy sposob. potem zabijal. w jego 'ogrodku' odnaleziono kilkadziesiat cial.
to nie byl przypadek ze on zabijal. gdyby mogl, zabijalby do konca zycia.
on kochal swoja 'robote'
nie wiem wybaczyc? tylko czy mi wolno?

ludzkosc ma prawo chronic sie przed takimi osobnikami, owszem, zabijac ich zeby ich powstrzymac.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 18:44 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kara śmierci

138
asmaani pisze:ukradles gosciu samochod? oraj az odkupisz.
plus odsetki i zadośćuczynienie w postaci powiedzmy zapasu paliwa na 5 lat :]

co do zemsty... która tu się często przewija w przypadku KS...
o zemście może być mowa, kiedy ktoś związany z ofiarą, a nawet i nie, zabije takiego człowieka ot tak... w przypadku gdy KS jest jedną z dostępnych kar, nakłąda ją sąd po procesie w oparciu o dowody, to gdzie tu mowa o zemście?
kto się mści? ślepa temida? sędzia, który w postepowaniu skazanego nie znalazł nic co może przemawiać przeciw KS? może całe społeczeństwo, dlatego, że chce takiej kary dla zwyrodnialców?
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 19:03 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Kara śmierci

139
Brakuje tylko zrobic wydruk tej dyskusji i wyslac ja do rzadu jako propozycje rozwiazan. szkoda tylko ze szannse ze kiedys tak bedzie sa wyjatkowo male. Nie jest przypadkiem ze mamy takie WSPANIALE wiezienia. Wystarczy sie zastanowic jaka warstwa ludzi zajmuje w nich wyjatkowo wiele miejsca..............prawdiwe wiezienia sa w krajach ortodoxyjnie Islamskich tam ludzie twierdza ze woleliby spedzic noc w europejskim wiezieniu niz w swoim 3 gwiazdkowym hotelu....
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 19:10 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Kara śmierci

140
hehe lepsze sa poludniowoamerykanskie. zreszta, tylko Europa sie cacka z przestepcami.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 19:20 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kara śmierci

141
asmaani pisze:nie wiem wybaczyc? tylko czy mi wolno?
Fenomenalna wypowiedź. :beer:


Wiesz asmaani, Twój pomysł jest też ciekawy. Wyobraźcie sobie tylko na momentek, zabił ojca rodziny...do końca nauki dzieci- robi na tą rodzinę, żonie zapewnia rentę. Zabił dziecko, opiekuje się "pozostawionymi" rodzicami do końca ich dni.
Zgwałcił człowieka, rekompensata również w postaci pracy i łożenia na tego człowieka.
Okradł kiosk, praca "na około kiosku" plus wszystkie week end'y-w czasie jaki sąd nakaże.
Pobił nauczyciela, założył mu wiadro na głowę, praca na rzecz nauczyciela, i szkoły...w specjalnym pomarańczowym mundurku...
Itd, itp.
Ludzie nie boją się tracić reputacji, sił, wolności....ludzie nie znoszą pracować na rzecz innych za psi c.....
Ludzie nie znoszą oddawać kasy..wiem i widzę na co dzień..
Piękne :)
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 19:29 przez Przybieżeli, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kara śmierci

142
Mnie ten pomysł (iniański - pr\zypomnę) tez się podoba... tyle ze jeden z drugim wywaliłby "kalafiora" i stwierdził "a posadźcie mnie a odrabiac nie będę".
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 19:44 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Kara śmierci

145
Przybieżeli pisze:co to jest "kalafior" ?
Bardzo pyszne warzywko :emots3: :black2:
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 20:06 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Kara śmierci

148
nie zapominajmy tez ze kara to forma oczyszczenia. gdyby ja jeszcze polaczyc z zadoscuczynieniem, byloby pieknie.
jesli ktos pozostaje bezkarny, kara dosiegnie go w innej formie i tak...
Ostatnio zmieniony 07 sty 2011, 7:41 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Wróć do „Smutne i szare sprawy”

cron