Re: Allegro skraca życie...

1
... moje o lat kilka. Ostatnio tak się złozyło że bardzo dużo rzeczy zamawiam przez internet. Wiele transakcji zaliczam do udanych ale są dwie które sprawiły że posiwiałem jeszcze bardziej. Pierwsza to stolik PALERMO... bardzo ładny... badziew. Stolik posiada szzklany gruby blat który trzyma się na trzech silikonowych podkładkach. oparcie się o blat skutkuje jego uniesieniem z drugiej strony. Przy ruchliwym dziecku to HORROR!!! Trwa bitwa na maile z producentem tego badziewia. Chcę stolik zwrócić i odzyskać pieniądze... jak z wiatrakami
Kolejna sprawa to pokrowec na telefon z rysikiem... po tygodniu zapytałem kolesia czemu nadal nie otrzymałem towaru i w odpowiedzi dostałem wiadomość że... nic u niego nie kupowałem. Nawet dowód wpłaty gościa nie przekonał. Normalnie przeginka. Żona nabuzowana (zwłaszcza o stolik) ja chodzę jak struty i szlag mnie trafia... pokrowiec może nawet odpuszcze bo i cena niewielka ale ten stolik to zart jakiś jest...
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2010, 18:43 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Allegro skraca życie...

3
Najgorsze jest to, że gdy zwrócisz towar, to oddadzą Ci kasę za sam towar, ale za transport to już nie. Kupiłam niedawno rower stacjonarny, który kosztował 180 plus 80 za transport kurierem. Rower był szajs, więc odesłałam, co mnie kosztowało 40. Kasę za rower oddali, ale na transporcie straciłam 120. Czysty zysk :)
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2010, 20:33 przez ReKa, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Re: Allegro skraca życie...

4
no i właśnie zastanawiam się czy nie odsprzedac komus stolika tu na miejscu... porazka i szlag mnie trafia
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2010, 20:39 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Allegro skraca życie...

5
Ja nie mogę narzekać.
Kupiłam lodówkę, rower stacjonarny, części do kompa, telewizor i inne tam rzeczy.
Każdy z produkt jest oki i tańczy niż w sklepach detalicznych z wszelkimi upustami, np. lodówka ponad tysiąc zł.
Przed zakupem czytam sobie o produkcie i firmach zajmujących się rozprowadzaniem, potem czytam opinie użytkowników i dopiero wybieram co potrzebuję. Śmieszne było, bo bardzo blisko mego zamieszkania za transport chcieli więcej niż z drugiego końca Polski.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2010, 23:27 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Allegro skraca życie...

6
Współczuję Jatagan :/ Chyba sprzedanie stolika będzie kosztowało Cię mniej nerwów. A co do gościa, który mowi, że nic nie kupiłeś, to pewnie można napisać z tym do Allegro (?)

Ja choć teoretycznie jestem pokoleniem internetowym, to nie lubię kupować w sieci. Lubie zobaczyć realnie coś co mam kupić, chyba, że mam kupić książkę, to można w necie. Niby wygodniej z dostawą do domu, ale jednak jak widać różnie bywa...
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 0:54 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Allegro skraca życie...

7
Ale ja naprawdę duzo kupuję. Teraz np. Kupilismy z zona łóżeczko, całą posciel, materacyk dla nowego potomka :D i wszystko odbyło się bez zastrzezeń. Wcześniej kupowałem zestaw naprawczy do telefonu matuli, czy ciuchy dla mnie. Tak jak pisze Lizawieta... na samym łóżeczku zaoszczędziłem 200 zł czyli połowe ceny sklepowej a pościel... kupiłem trzy sztuki i jeszcze nie osiagnałem ceny jednego kompletu w sklepie ale te rzeczy naprawdę mnie zagotowały...
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 8:12 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Allegro skraca życie...

8
Tak jak w realu i na allegro raz trafisz na normalnego sprzedawcę, a raz na "sprzedawcę". Raz kupisz to czego oczekiwałeś, a raz po rozpakowaniu w domu dochodzisz do wniosku, że jednak jest to porażka. Za każdym razem jak masz problem i nie masz więcej sie przepychać z oporem materii to idziesz rzecznika praw konsumenta, piszecie pisemko i wysyłacie je.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 8:43 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Allegro skraca życie...

10
caly pisze:Tak jak w realu i na allegro raz trafisz na normalnego sprzedawcę, a raz na "sprzedawcę". Raz kupisz to czego oczekiwałeś, a raz po rozpakowaniu w domu dochodzisz do wniosku, że jednak jest to porażka. Za każdym razem jak masz problem i nie masz więcej sie przepychać z oporem materii to idziesz rzecznika praw konsumenta, piszecie pisemko i wysyłacie je.
Ale ja teraz będę miał co raz mniej czasu na latanie po urzędach...
Ten cholerny stolik na zdieciach wygladał po prosty za*****e a po rozpakowaniu szwagier mało ze smiechu w ramki się nie oprawił.
A ten od pokrowca ma juz podobne komentaże na koncie. Troche w tym winy i mojej i żony. Jak to mówia "slepy w karty nie gra" ale czemu Allegro toleruje takich sprzedawców?
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 9:56 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Allegro skraca życie...

11
bo od kazdej transakcji ma %%% :D

kupuje w necie ale na allegro juz dawno nie.
teraz rozbijam sie po e-bayu

kiedys listonosz w ciagu jednego tygodnia przyniosl mi paczki z Malezji, Wlk Brytanii i Indii- teraz patrzy na mnie z nieklamanym podziwem lol :P
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 10:15 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Allegro skraca życie...

12
Jatagan pisze:Ale ja teraz będę miał co raz mniej czasu na latanie po urzędach...
I dlatego między innymi sprzedawcy sobie pogrywają z Klientami... A bo to czasu nie będzie mial by to załatwić, a bo to małe pieniądze by sie o to upominać...
Jatagan pisze:... ale czemu Allegro toleruje takich sprzedawców?
Mają % to fakt, ale jak zgłosisz to na to zwróca uwagę i prawdopodobnie tym sie nawet zajmą.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 10:25 przez caly, łącznie zmieniany 2 razy.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Allegro skraca życie...

13
Kenobi pisze:To się nazywa nie Allegro tylko Aledrogo ;]
:D:D

Jatagan -to współczuję ,naprawde ..
My z mężem tez kupujemy od czasu do czasu na allegro i naprawde jak do tej pory zawsze bylismy zadowoleni ....
Ale tez słyszałam o wielu przekretach ....kurczella ,po prostu Wam sie źle trafiło :(

Mam nadzieje ,że wszystko się ''naprawi ''
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 10:38 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Allegro skraca życie...

14
Zgadzam się bardzo z całym.
Sprzedawca jest handlowcem i wszystko wciśnie klientowi.
Wczorajsza Uwaga w TVN-ie, ukazała kulisy sprzedaży uniwersalnej pościeli z wielbłądziej wełny.
Nikt z firmy nie chciał rozmawiać przed kamerą.
W dzisiejszym czasach kilent musi mieć wiedzę.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2010, 17:30 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Allegro skraca życie...

15
Sprawy rozwiazałem. Koles który twierdził że nic u niego nie kupowałem nagle doszukał się że paczkę wysłał przedwczoraj a stolik dais odesłałem kurierem... zwróci mi kasę oczywiscie bez kosztów kuriera w jedna i druga stronę ale zawsze...
Ostatnio zmieniony 01 paź 2010, 23:34 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Smutne i szare sprawy”

cron