264
autor: beata03021971
Witam;)
Dziś usmiecham sie do wszystkich ,fakt ni ejest łatwo mi wiele przeszłam ostatnio ,jednak dzieki kolejnym trudnoscia staje coraz mocnej na nogach .Powiem wprost moja córka Natalia nałykała sie leków chciała popełnic samobójstwo ,zadnej matce tego nie zycze ,uratowałam Ja ,chyba dzeki tak trudnej sytuaccji mam z nia duzy lepszy kontakt ,zaczyna rozmawiac ,choc ni epowiem zawsze jest u mnie cień obaw .............duzo romawiamy o jej chorobie o tym co moze sie zdarzyc najwazniejsze ze chce sie leczyc i rehabilitowac ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,prucz córki to cały czas miaąłm kłopoty w szkole z synem posłałam go jako szesciolatka jedna wielka pomysła ,w grudniu dowiedziaąłm sie ze ma niedosłuch ,w styczniu ze odrusł mu trzeci migdał (który był usuwany kilka lat temu),w kwietniu wychowawca syna uznamiła mi ze jesli syn nie nauczy sie czytac to bedzie powtarzac klase ,nauczył sie czytac przez niedosłuch było to trudne ,przez niedosłuch zle pisał ze słuchu ,w koncu a maju słysze ze umie czytac ale musi napisac test który weryfikuje przejscie do nastepnej klasy ,to dosłowni ebył koszmar cały czas uczyłam go powtarzałam z nim,test napisal na ocene pozytywna..teraz czekamy juz na wakacje które zacznie od pobytu w szpitalu gdzie bedzie mial usuniety migdał ,mam nadzieje ze słuch wóci .Co nas nie zabije to nas wzmocni .Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 18 cze 2013, 21:25 przez
beata03021971, łącznie zmieniany 1 raz.