Re: czasem brak mi już sił

154
kurcze dzisiejszy dzień nie sposób żeby nie zapamiętać ,rozchorowała mi się druga córka szkoła nie ma pielęgniarki pogotowie odmówiło przyjazdu ,lekarz odmówił wizyty domowej bo ma dużo pacjentów ,a córa cierpiała przez prawie 3 godziny .......................teraz jest już w szpitalu ...........Nebo wejdź na GG jak możesz
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2011, 20:03 przez beata03021971, łącznie zmieniany 1 raz.
http://natalia.gomolinska.mblog.pl/

Re: czasem brak mi już sił

158
Skoro przez 8 lat się nie upominali to znaczy, że im nie zależało.

Pacta sunt servanda, czyli umów należy dotrzymywać. Zasada ta jest jednym z fundamentów prawa cywilnego. Są jednak wyjątki od niej. Jednym z nich jest przedawnienie roszczeń.

Instytucja przedawnienia jest regulowana w art. 117-125 k.c. Zgodnie ze wskazanymi przepisami roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu, chyba że co innego wynika z ustawy. Przedawnienie polega na tym, że po upływie określonego, wynikającego z ustawy czasu, wierzyciel traci prawo do zmuszenia dłużnika do spełnienia świadczenia.

Wyjątkami od zasady przedawnienia roszczeń są przykładowo:

a) możliwość dochodzenia przez uprawnionego wydania rzeczy będącej jego własnością

b) zaniechania naruszania prawa własności (art. 222-223 k.c.).

Terminy przedawnienia roszczeń muszą wynikać z ustawy. Nie mogą być skracane ani przedłużane przez czynność prawną (art. 118 k.c.). Terminy liczy się od momentu wymagalności roszczenia. Podstawowym terminem przedawnienia roszczeń jest 10 lat. Dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej termin przedawnienia to 3 lata. Przykładami roszczeń okresowych są renta, czy czynsz za najem lub dzierżawę.

Przepisy dotyczące poszczególnych zobowiązań mogą wprowadzać inne terminy przedawnienia. Z reguły są to terminy krótsze - 2 lata przy roszczeniu o zapłatę za sprzedaż rzeczy dokonaną w ramach przedsiębiorstwa, zlecenie, czy dzieło. W przypadku przedawnienia roszczenia o zapłatę za dzieło należy pamiętać o tym, że termin przedawnienie liczy się od dnia oddania dzieła. Umowna zmiana tego terminu np. przez określenie, że roszczenie o zapłatę jest wymagalne w dniu określonym w fakturze, nie będzie miała znaczenia dla liczenia terminu przedawnienia. Jeszcze krótszy termin przedawnienia mają roszczenia wynikające z umowy przewozu i spedycji, bo tylko rok (art. 792 i 803 k.c.), czy o wydanie przedmiotu pożyczki - zaledwie sześć miesięcy (art. 722 k.c.).

W sposób specyficzny regulowane jest przedawnienie roszczeń odszkodowawczych. Przedawniają się one po trzech latach liczonych od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednak nie później niż 10 lat od zajścia zdarzenia powodującego powstanie szkody. Jeżeli jednak szkoda wynika z czynu będącego przestępstwem, to roszczenie odszkodowawcze przedawnia się po upływie 20 lat od momentu popełnienia tego czynu bez względu na to, kiedy poszkodowany się o nim dowiedział.

Zdarza się również, że ustawa wprost nie określa terminu przedawnienia określonego roszczenia. W takim przypadku zastosowanie mają zasady ogólne. Taka reguła ma zastosowanie np. do roszczeń o zapłatę za usługi telekomunikacyjne, roboty budowlane czy zwrot pożyczki bankowej - wszystkie przedawniają po 3 latach.

Terminy przedawnienia roszczeń ulegają zawieszeniu i przerwaniu. Sytuacje zawieszenia biegu przedawnienia są określone w 121 k.c. Obejmują one stany, w których dochodzenie roszczeń jest praktycznie niemożliwe ze względu na okoliczności, czyli roszczeń dzieci w stosunku do rodziców w okresie pozostawania pod władzą rodzicielską, roszczeń między małżonkami w czasie trwania małżeństwa, czy z powodu wystąpienia siły wyższej, jeżeli uniemożliwia ona dochodzenie roszczenia przed sądem.
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem ... 82005.html

Zgodnie z art. 922 KC z chwilą śmierci kredytobiorcy wszelkie jego prawa i obowiązki majątkowe przejmują spadkobiercy. Oznacza to, że w skład masy spadkowej wchodzą również zobowiązania z tytułu pożyczek i kredytów, w tym najtrudniejszych do spłaty kredytów hipotecznych. Po śmierci kredytobiorcy obowiązek spłaty rat natychmiast powinni podjąć spadkobiercy. Jeśli zobowiązania nie będą regulowane w terminie, bank wypowie umowę kredytową i wystawi bankowy tytuł egzekucyjny.


Gdy dowiedziałeś się, że jesteś spadkobiercą, na początku postaraj się oszacować dziedziczone aktywa i pasywa spadkodawcy. Jeśli masz informacje, że zmarły pozostawił po sobie niespłacone zobowiązania, masz trzy możliwości.
Po pierwsze, przyjąć spadek wprost. Będziesz wtedy odpowiadał całym swoim i odziedziczonym majątkiem za zobowiązania, które pozostawił zmarły.
Po drugie, możesz przyjąć spadek z tzw. dobrodziejstwem inwentarza. W praktyce oznacza to, że po śmierci spadkodawcy zostanie sporządzony dokładny spis pozostawionego majątku. Ty zaś będziesz odpowiadał za zobowiązania zmarłego jedynie do kwoty, na jaką został on wyceniony. Takie rozwiązanie wydaje się najlepsze, jeśli nie mamy pewności, czy wraz ze spadkiem nie odziedziczymy długów.
Ostatnia możliwość to odrzucić spadek. W tym wypadku wykluczeni jesteśmy z dziedziczenia po zmarłym.

Trzeba zaznaczyć, że spadkobierca może skorzystać z trzech wymienionych wyżej możliwości w terminie sześciu miesięcy od chwili otwarcia spadku. W rozumieniu kodeksu otwarcie spadku następuje w chwili śmierci spadkodawcy. Gdyby okazało się, że w wymaganym terminie nie złożysz w sądzie lub u notariusza aktu woli o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza lub jego odrzuceniu, uznaje się, że przyjąłeś spadek wprost. Wszedłeś tym samym w prawa, obowiązki zmarłego i odpowiadasz swoim majątkiem za pozostawione przez niego długi.
http://polskie-cmentarze.pl/Aktualnosci ... t-co-robic
Ostatnio zmieniony 02 lis 2011, 23:19 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czasem brak mi już sił

159
Witaj Beato, dawno się nie odzywałaś...
Sprawdź czy kredyt był ubezpieczony, jeśli nie(co jest prawdopodobne, bo wtedy banki rzadko ubezpieczały kredyty) to kiepsko to wygląda... więcej tutaj http://www.polityka.pl/kraj/253537,1,pu ... padku.read
I nie zwlekaj z pójściem do prawnika.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2011, 23:21 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: czasem brak mi już sił

163
Witam u mnie jak zwykle fatum dzieci ciągle chore Natalia niedawno była w szpitalu znów ,ja jestem po kolejnej serii badań wiecie co MAM DOŚĆ wiele się wyjaśniło czeka mnie usuniecie woreczka żółciowego hmmmmm po za tym co najgorsze to ze zmarła moja bratowa ludzie to koszmar w ciągu nie pełna 2 miesięcy od postawienia diagnozy nowotwór złośliwy!!!!! osierociła 3 dzieci mój brat też już nie żyje zmarł dwa lata temu na zapalenie krtani przewlekłe i ropne oraz wstrząs anafilaktyczny ....................nie wiemy jeszcze co z dziećmi ja i moja siostra jesteśmy najbliższą rodzina ........pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 5:10 przez beata03021971, łącznie zmieniany 1 raz.
http://natalia.gomolinska.mblog.pl/

Re: czasem brak mi już sił

165
Składam kondolencje. Szkoda mi dzieci...co za życie. Ktoś się będzie w stanie zaopiekować tymi dziećmi? Jeśli ich ojciec uciekł to brak mi słów. Chyba nic więcej nie jestem w stanie napisać. Puki co trzymam kciuki by jednak zła passa się skończyła. Skoro wszystko ma koniec to ona także. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 5:19 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czasem brak mi już sił

166
Nebo, CZYTAJ, przecież napisała, że ojciec nie żyje...


Beato, jak zwykle nie przynosisz dobrych wieści :( Mam nadzieję, że w końcu po serii rzeczy negatywnych zacznie się w Twoim życiu przejaśniać...
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 10:10 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czasem brak mi już sił

167
Oj, Lufi, Lufi...
beata03021971 pisze:Witam u mnie jak zwykle fatum dzieci ciągle chore Natalia niedawno była w szpitalu znów ,ja jestem po kolejnej serii badań wiecie co MAM DOŚĆ wiele się wyjaśniło czeka mnie usuniecie woreczka żółciowego hmmmmm po za tym co najgorsze to ze zmarła moja bratowa ludzie to koszmar w ciągu nie pełna 2 miesięcy od postawienia diagnozy nowotwór złośliwy!!!!! osierociła 3 dzieci mój brat też już nie żyje zmarł dwa lata temu na zapalenie krtani przewlekłe i ropne oraz wstrząs anafilaktyczny ....................nie wiemy jeszcze co z dziećmi ja i moja siostra jesteśmy najbliższą rodzina ........pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 11:53 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: czasem brak mi już sił

170
We śnie szedłem brzegiem morza z Panem
oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia.
Po każdym z minionych dni zostawały na piasku
dwa ślady mój i Pana.
Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
odciśnięty w najcięższych dniach mego życia.
I rzekłem:
“Panie postanowiłem iść zawsze z Tobą
przyrzekłeś być zawsze ze mną;
czemu zatem zostawiłeś mnie samego
wtedy, gdy mi było tak ciężko?”
Odrzekł Pan:
“Wiesz synu, że Cię kocham
i nigdy Cię nie opuściłem.
W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad
ja niosłem Ciebie na moich ramionach.”
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 21:37 przez beata03021971, łącznie zmieniany 1 raz.
http://natalia.gomolinska.mblog.pl/

Re: czasem brak mi już sił

172
Beata... Człowiek w takich chwilach niestety nie wie co powiedzieć, ale często dobre jest to, że ktoś po prostu przy Tobie siądzie i nie będzie się wypytywał ani pocieszał. Po prostu posiedzi z Tobą i pomilczy. My niestety nie możemy osiąść obok Ciebie, ale jesteśmy tutaj razem z Tobą.
A ten wiersz wyżej... Nie jestem wierząca, ale ścisnął mnie tak za gardło, że ledwo powstrzymałam się od płaczu.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 23:09 przez Chinatsa, łącznie zmieniany 1 raz.
" Tym który umarł tamtego dnia, tak naprawdę byłem ja.
Moje życie było fałszywe.
Tak naprawdę mnie tam nie było"
The saddest
[img]http://www.roll-of-honour.com/Overseas/ ... imated.gif[/img]

Re: czasem brak mi już sił

173
nie wiem co mnie prześladuje le to jakiś koszmar mój syn wczoraj wieczorem chciał przynieść Natalce herbatę ja mowie NIE a on swoje wrząca herbata wylała się na jego ręce i klatkę piersiowa .............potem powiedział mi ..."każdy w życiu może się pomylić ,ale jestem bohaterem" syn ma 5 lt
Ostatnio zmieniony 06 gru 2011, 21:28 przez beata03021971, łącznie zmieniany 1 raz.
http://natalia.gomolinska.mblog.pl/

Re: czasem brak mi już sił

174
beata03021971 pisze:Witam szukam porady pilnie prawnika prawo bankowe -spadkowe , prościej moja mama zmarła 8 lat temu dostaliśmy list ze miała kredyt i jest nie spłacony ale minęło 8 lat czy to nie jest już przedawnione wcześniej się nie upominali już nie wiem co robić pozdrawiam
Daj znać co to za bank... sam w nim chętnie kredyt wezmę...
Z tego co mi podpowiedziała żona (wieloletni pracownik banków) to bank ma 5 lat na roszczenia ale jak twierdzi mało prawdopodobne żeby zwlekali aż tyle. Jeśli jednak, to wygrałaś "los na loterii".
Możesz jednak udać się do banku i dowiedzieć o co chodzi dokładniej. Lepiej wyjaśniać niż potem odkręcać.

Masz Ty dziewczyno... nie zazdroszczę i współczuję. Aż trudno uwierzyć że tyle tego w tak krótkim czasie...
Ostatnio zmieniony 06 gru 2011, 22:41 przez Kukri, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Re: czasem brak mi już sił

175
Beata a ja zapytam Cie: jaka matka pozwala 5 letniemu dziecku brac do reki szklanke z wrzatkiem? Ja nie wiem co Ty masz, ale w tym przypadku rozsadku nie mialas za grosz
Ostatnio zmieniony 07 gru 2011, 9:45 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: czasem brak mi już sił

176
Fakt że ja staram się takie rzeczy jak wrzątek, zapałki, noże, leki itp trzymać po za zasięgiem chociażby wzroku dzieciaków a mam dwójkę wisusów z czego starsza ma czasem naprawdę niewybredne pomysły...
Czasem jednak i stawianie krat nie pomoże... no i Andra jakbyś się wczytała to Beata pisała że zabroniła dotykać a chłopak swoje.
Mnie jednak powala ilość tych wszystkich wypadków losowych... albo masakra jakaś albo...
Ostatnio zmieniony 07 gru 2011, 20:16 przez Kukri, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.

Re: czasem brak mi już sił

179
ja nie pozwoliłam !!! i weszłam na to do kuchni to była sekunda mam troje dzieci i nigdy nic się nie stało ,a mój Karolek chodzi na roraty i namawiają do dobrych uczynków a herbata była starszej siostry która nie umie przenieś ze względu na chorobę ,on nawet nie zapłakał tylko przepraszam mnie cała drogę do szpitala ,a w szpitalu powiedział 'każdy w życiu może się pomylić i nie posłuchać mamy ,ale jestem bohaterem' słowa te ruszyły mnie i lekarza rany dzięki Bogu nie aż tak rozległe jak wyglądało na początku na klatce jest odrobina natomiast na rekach tylko lewa ma doza ranę ok 5 cm
Ostatnio zmieniony 07 gru 2011, 22:42 przez beata03021971, łącznie zmieniany 1 raz.
http://natalia.gomolinska.mblog.pl/

Wróć do „Smutne i szare sprawy”

cron