DP44 - no pewnie, że nie należy patrzeć na siebie z niezadowoleniem
najważniejsze to właśnie siebie docenić, swoją wyjątkowość
tak żyć by razem z nami nie przepadło to niepowtarzalne
tak się zastanawiam czy nie ma podobieństwa w tych wszystkich popadaniach w coś - jeden zamyka się w smutku, drugi w szaleństwie - choćby to były nieustanne rozrywki to i tak kiedy się zatrzyma wie, że ma g* a trzeci postanawia być szary - nie wyróżniać się
wszystko by mieć święty spokój? by nie pokazać co cieszy, by nikt nie zobaczył o co zabiegamy
by miękkiego nie wystawić
bo przecież nie ma takiego, kto się ucieszy, zachwyci, doceni
czy to jest powód, dla którego nie warto się starać o siłę?
nic nie warto to i probować nie warto, bo zawsze z tego są tylko
kolejne blizny
trudna do przekroczenia bariera niezgody na świat jakiś taki nie taki
Re: Melancholia i lęk
541
Ostatnio zmieniony 18 lis 2012, 14:48 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]