Ostatnio poznałem dziewczynę o rok młodszą ode mnie. Przez trzy tygodnie zdążyliśmy się w sobie tako jako zakochać. Byłem z nią na jej studniówce.
I właśnie na studniówce wszystko się spieprzyło. Po imprezie napisała, że źle się czuła w moim towarzystwie, że gorszyły ją moje dowcipy o podteksie seksualnym, że nie może mnie zaakceptować i zrywa ze mną kontak, po kilku moich smsach napisała, żebyśmy nie pisali do siebie chociaż przez pewien czas.
Dlaczego w trakcie studniówki nic mi o tym nie powiedziała? Przecież w każdej chwili byłem gotów zmienić swoje zachowanie i sposób/treść wypowiedzi. Tak bardzo mi zależy na relacji z tą dziewczyną, że bym się dla niej zmienił.
Przecież chyba to nie możliwe aby znaleźć osobę, którą w 100% zaakceptujemy. Zawsze coś trzeba w sobie zmienić.
Czy jest szansa, że jednak ta dziewczna nie zerwie ze mną kontaktu?
Dlaczego relacje damsko-męskie muszą być tak trudne :lzy:
Tak bardzo się uzalezniłem od kontaktu z tą dziewczyną, że bez niej nie mam ochoty na nic. Wszystko stało się takie smutne.
Re: nieszczęśliwe uzależnienie się od osoby
1
Ostatnio zmieniony 22 sty 2012, 20:21 przez sirflinket, łącznie zmieniany 2 razy.
oby tylko pamiętać, że mój umysł ma ograniczoną pamięć i pamiętać aby jej nie zapchać duperelami