Imladis

człowiek brzmi podle czasami

handel ludźmi

w Polsce!!!!

jak może funkcjonować pod naszym bokiem burdel w którym są dzieci - nie jestem sobie w stanie wyobrazić a jednak
firmy pedofilskie też u nas się kręci

przerażająco obrzydliwe

i nie ma przebacz dla nikogo kto przymyka na to oko - przydało by się podręczne piekło do natychmiastowego przypalania

musimy myślić pozytywnie, a świaat będzie lepszy

Takie Pozytywistyczne Placebo. Placebo też ma moc udzielania się.

Łosiu baybusiobuś

kurtyna pozytywnego myślenia - balsam na wyrzuty

Setki mieszkańców stolicy Indii, Delhi, wyszły w sobotę na ulice miasta, by oddać hołd zmarłej studentce, ofierze gwałtu zbiorowego, wyrazić solidarność z jej rodziną i wywrzeć nacisk na rząd, by ostrzej reagował na przestępstwa wobec kobiet.

http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news ... tu,1876528
http://fakty.interia.pl/swiat/news/brut ... ,1876502,4

Zezwierzęcenie ... ale przecież zwierzęta tak się nie zachowują. Gwałcona i bita żelaznym prętem. Nie wiem jakie zapadną wyroki w Indiach, ale jak w Europie mogły by zapaść.

A gdzie byli Ci protestujący, gdy dziewczyna i jej chłopak ciężko pobici leżeli na ulicy wyrzuceni z autobusu i przez prawie pół godziny nikt się nie zatrzymał nie wezwał i nie udzielił pomocy? Z traumą, ale mogła żyć, wykrwawiała się powoli...

Pewnie "czekali" aż ktoś ich wyręczy. Realia wszędzie bywają podobne. Leży człowiek - pewnie pijak albo narkoman. Gwałcą dziewczynę w biały dzień w krzakach parę metrów od chodnika - pewnie sprzeczka albo pies jej uciekł.

To samo jest wszędzie. Już mało kogo obchodzi co się dzieje obok niego na ulicy. Nie wiem po co protestują na ulicach, przecież jak by w tym tłumie kogoś zaczęto lać, to pewnie nikt by nie zauważył

Przykładem można zmieniać rzeczywistość, słowem też, więc lepiej pisać:
ja reaguję!

To, że się napiszę "reaguję" niczego nie zmieni, jeżeli się w rzeczywistości nie reaguje. Więc lepiej słowa popierać czynami

Reagować w tłumie z transparentami, albo za monitorem kompa jest dużo łatwiej niż idąc po ulicy i zareagować w realnej sytuacji, ale to inna bajka

Zgadza się Caly. W rzeczywistości ryzykuje się często ostrzał maski ale i tak się działa pod wpływem impulsu, skoku adrenaliny.

Nagłaśnianie wydarzeń w Indiach stało sie motorem masowych protestów wobec przemocy seksualnej (w Nepalu.)
,,...okradziona na międzynarodowym lotnisku w Katmandu przez celników, a następnie następnie zgwałcona przez policjanta..." http://www.aljazeera.com/news/asia/2013 ... 55976.html

Abesnai pisze:Zgadza się Caly. W rzeczywistości ryzykuje się często ostrzał maski ale i tak się działa pod wpływem impulsu, skoku adrenaliny.

dziś mamy z reguły komórę przy sobie - i o tym też należy pamiętać

ludziom się nie chce często pomyśleć - nic im się nie chce

póki nie zajrzy taki, że może to jego bliskiego gwałcą, biją czy okradają często nie robi nic - "nie wtrąca się, nie donosi" - nie wie po co policje ze swoich podatków utrzymuje
chyba do eskortowania kiboli i współorganizowania zadym ulicznych

Ja?! pisze:śmiertelnie poważna jest śmierć a ja pisałem o zgwałconym facecie.

Są kobiety które marzą by je ktoś zgwałcił, są takie dla których jest to jak śmierć - wszystko zależy od własnej przeszłości

taka kobieta co najwyżej marzy o tym by podczas stosunku była zdominowana przez faceta, na pewno nie marzy o gwałcie, jeśli tak mówi, to gada głupoty !