Re: Trudna propozycja

61
No, fajnie: czyli przyznajesz, ze i bedac robolem, czy pracujac przy kopaniu dolow - mozna byc mistrzem w tym co sie robi.
Ze praca kasjerki takze moze byc dzielem sztuki?
Zgodnie z tym, co napisales?
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 13:51 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Trudna propozycja

63
ayalen pisze:No, fajnie: czyli przyznajesz, ze i bedac robolem, czy pracujac przy kopaniu dolow - mozna byc mistrzem w tym co sie robi.
Ze praca kasjerki takze moze byc dzielem sztuki?
Zgodnie z tym, co napisales?
Tak napisałem Ci to co najmniej dwa razy zanim zawiesiłaś się na poszczególnych słowach. Pisałem o tym wiele razy, w tym dość sporym temacie o tym jak znaleźć dobrą pracę.

Post:
#26
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 13:57 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Trudna propozycja

65
ayalen pisze:I jeszcze CM - blad postrzegania: ayalen jest spokojna o tych, ktorzy nie wsiedli do tego Twojego pociagu; chodzi o tych, ktorzy doń wsiedli. Zmierzajac w strone przepasci. A muzyczka grala, co?
Takie życie. Postępu nie zatrzymasz pokojowo. Chyba że poprosić ISIS o wybicie naukowców i inżynierów by cofnąć nas do arabskiego średniowiecza. Witamy znów gruźlicę, śmiertelna grypę i prace niewolników i króla na tronie. Baj Baj demokracji, Baj Baj prawom człowieka. Homo do gazu itd.

Sama korzystasz z postępu a sama go ganisz. Hipokryzja ? ;)

Jak będą możliwe implanty cyfrowe do mózgu jestem pierwszy w kolejce. Jeśli będzie zrzut człowieka do macierzy cyfrowej i awatar androidowe - jestem pierwszy w kolejce. Pragnę tego. Nowe możliwości, nowe wyzwania, nowe możliwości błędów. Ach - cudowna przyszłość. Obawiam się zw nie nastąpi bo będzie ||| światowa a potem maczugi.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 16:46 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Trudna propozycja

66
Przypomniał mi się abstrakcyjny wątek sc-fi, gdzie pisałem, że chciałbym dokładnie tego samego o czym teraz piszesz. Wątek poszedł w dosyć nieoczekiwanych kierunku, podobnie jak ten. Mam nadzieję, ze ayalen pokusi się o opinię ^^
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 17:11 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Trudna propozycja

67
k4cz0r200 pisze:
ayalen pisze:No, fajnie: czyli przyznajesz, ze i bedac robolem, czy pracujac przy kopaniu dolow - mozna byc mistrzem w tym co sie robi.
Ze praca kasjerki takze moze byc dzielem sztuki?
Zgodnie z tym, co napisales?
Tak napisałem Ci to co najmniej dwa razy zanim zawiesiłaś się na poszczególnych słowach. Pisałem o tym wiele razy, w tym dość sporym temacie o tym jak znaleźć dobrą pracę.

Post:
#26
Nie zawiesilam sie, a zwrocilam uwage na pewne slowa, ktorych uzywasz piszac o czyms. Chyba ze nadajesz ultradzwiekami, a slowa to tylko kamuflaz.
Zatem praca kasjerki jest dobra praca?
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 18:42 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Trudna propozycja

68
civilmonk pisze:
ayalen pisze:I jeszcze CM - blad postrzegania: ayalen jest spokojna o tych, ktorzy nie wsiedli do tego Twojego pociagu; chodzi o tych, ktorzy doń wsiedli. Zmierzajac w strone przepasci. A muzyczka grala, co?
Takie życie. Postępu nie zatrzymasz pokojowo. Chyba że poprosić ISIS o wybicie naukowców i inżynierów by cofnąć nas do arabskiego średniowiecza. Witamy znów gruźlicę, śmiertelna grypę i prace niewolników i króla na tronie. Baj Baj demokracji, Baj Baj prawom człowieka. Homo do gazu itd.

Sama korzystasz z postępu a sama go ganisz. Hipokryzja ? ;)

Jak będą możliwe implanty cyfrowe do mózgu jestem pierwszy w kolejce. Jeśli będzie zrzut człowieka do macierzy cyfrowej i awatar androidowe - jestem pierwszy w kolejce. Pragnę tego. Nowe możliwości, nowe wyzwania, nowe możliwości błędów. Ach - cudowna przyszłość. Obawiam się zw nie nastąpi bo będzie ||| światowa a potem maczugi.
A ganie??? Gdzie, w ktorym miejscu? Ty zajmij sie swoja hipokryzja, zanim przypiszesz ja komus.
Jakie zycie CM? Bezduszne, niewrazliwe? Twoj kolega juz mowi o zastepowaniu ludzi automatami - sam niech sie zastapi automatem, i sam odda na przemial, skoro nie rozumie roznicy pomiedzy zastapieniem kogos a wyreczniem w pewnych czynnosciach.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 18:47 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Trudna propozycja

69
ayalen pisze:
k4cz0r200 pisze:
ayalen pisze:No, fajnie: czyli przyznajesz, ze i bedac robolem, czy pracujac przy kopaniu dolow - mozna byc mistrzem w tym co sie robi.
Ze praca kasjerki takze moze byc dzielem sztuki?
Zgodnie z tym, co napisales?
Tak napisałem Ci to co najmniej dwa razy zanim zawiesiłaś się na poszczególnych słowach. Pisałem o tym wiele razy, w tym dość sporym temacie o tym jak znaleźć dobrą pracę.

Post:
#26
Nie zawiesilam sie, a zwrocilam uwage na pewne slowa, ktorych uzywasz piszac o czyms. Chyba ze nadajesz ultradzwiekami, a slowa to tylko kamuflaz.
Zatem praca kasjerki jest dobra praca?
Jest to zły zawód, ale tutaj docieramy do pewnego probemu. Ty wierzysz w rzeczywistość, a ja ją dotykam. Ty uważasz, że coś jest dobre, gdy się w to wierzy czy tam czuje, a ja, że coś jest dobre, gdy ma więcej zalet niż wad lub gdy zaleta jest na tyle duża, że przysłania wady. Mamy skrajnie różne punkty widzenia, ja stąpam po świecie materialnym, a ty ślizgasz się po nim na swojej desce z duchowości.

Zawód, to niestety jest czysto materialną kwestia. Konsumpcjonalna jeśli można to tak nazwać.

Praca, by być dobra musi spełniać pewne warunki narzucone przez nasz świat przesycony konsumpcjonizmem:
1. Odpowiedni czas dojazdu
2. Odpowiedni czas pracy
3. Odpowiednia pensja
4. Odpowiednie warunki pracy (zdrowie)
5. Odpowiedni rodzaj zatrudnienia
6. Odpowiednia stabilność

Są też warunki czysto emocjonalne. Całkowicie subiektywne, więc teraz wyciągnę taką średnią z tego czego ludzie oczekują:
1. Odpowiedni współpracownicy
2. Odpowiedni szef (niech będzie tutaj, bo zły szef jest do przeżycia)
3. Odpowiednia praca (nie zawód, po prostu praca jaką wykonuje się w tym zawodzie)


Teraz weźmiemy nalepszą możliwość, później będzie średnia:

Zalety:

Sklep jest blisko
Pracuje od rana 6 godzin
pracuje tylko na kasie, ma częste przerwy, mało klientów
ma umowe o pracę
umowa na czas nieokreslony, sklep choć ma mało klientów, ma bogatych sponosrow. Czy costam.
Ekipa jest wporzo
Szefo jest jego ziomkiem


Subiektywnie:
zarabia 1900zł netto
lubi skanować towary

Wady:
Pensja jest słaba, ciężko się za to utrzymać, ma się masę wyrzeczeń, kredytów i pożyczek. W przypadku studentów, singli i zdobywających doświadczenie jest raczej spoko.
Brak możliwości podwyższenia zarobków (konkurencja jest przeogromna).
Brak możliwości rozwoju i zdobycia doświadczenia. W przypadku studentów itd. tak czy inaczej zdobywa się doświadczenie ogólnie zawodowe.
Zawód nie jest przyszłościowy (kasy samoobsługowe, w przyszłości zapewne inteligentne koszyki itd.)


Podsumowując:
Mamy pracę, którą lubimy i jest blisko, a do tego warunki tam są nam odpowiednie. Nie mam jednak ani dobrych zarobków ani przyszłości ani nie zdobywamy doświadczenia, by znaleźć lepszą pracę. Ciężko się utrzymać, ciężko założyć rodzinę, samochód, wakacje i cokolwiek, co chcemy ze świata materialnego jest nam niedostępne bez długów. Za 20 lat prawdopodobnie będziemy zarabiać mniej lub w ogóle niczego z tego mieć nie będziemy, bo zastąpią nas młodsi lub automaty. Studenci i szukający doświadczenia mają łatwą i szybką pracę, by zdobyć doświadczenie i ruszyć z tym, czego chcą najbardziej.

Praca jest zatem słaba, niech będzie, że przeciętna. Dla studentów OK.

Teraz średnia:

Zalety:

Sklep jest blisko
Pracuje 8 godzin
Ekipa jest wporzo
Szefo jest ok

subiektywnie:
lubi swoją pracę (jak już mówić o średniej, to w sumie nie lubi, ale niech będzie)

Wady:
zarabia 1600zł netto. Ciężko za to nawet wynająć mieszkanie tak, by starczyło na jedzenie i rachunki.
praca zmianowa.
wozi palety, rozkłada towar, ściera podłogi itd.
klientów jest sporo, dużo stresu, częste schylanie się, ciągnięcie wózków, wykładanie towaru. Po jakimś czasie mogą wystąpić problemy zdrowotne.
ma umowe zlecenie
ciągła rotacja pracowników, możliwość łatwego zwolnienia
Brak możliwości podwyższenia zarobków (konkurencja jest przeogromna).
Brak możliwości rozwoju i zdobycia doświadczenia. W przypadku studentów itd. tak czy inaczej zdobywa się doświadczenie ogólnie zawodowe.
Zawód nie jest przyszłościowy (kasy samoobsługowe, w przyszłości zapewne inteligentne koszyki itd.)


Podsumowując:
Mamy ciężką pracę za pensję, z której ciężko wyżyć, a że zazwyczaj pracują studenci na takich stanowiskach, to pracodawcy wolą ich zatrudniać ze zniżkami, a przez to łatwiej wylecieć i nie ma mowy o żadnych podwyżkach. Praca zmianowa sprawia, że mamy mniej czasu po pracy, nadal urabiamy się po pachy i tracimy zdrowie. No i cała reszta, którą wymieniłem powyżej.

Praca jest zatem zła. Dla studentów OK.

Zatem można kochać taką pracę, jaha. Z chęcią kroczyć do swojej kasy. Nie zmieni to jednak tego, że to chwilowe szczęście mocno odbije się na naszej przyszłości. Mógłbym to spokojnie przyrównać do narkomaństwa, ale jeszcze wyjdzie, że nazywam kasjerów narkomanami.

Pamiętam jak pracowałem w odlewni kajaków, umorusany po uszy w spalinach. Ta praca bardzo mi się podobała, przy odpowiedniej organizacji nawet bardzo się nie przemęczałem. Niestety umowa o dzieło, 7,5zł/h, częste nocki, okropnie szkodliwe dla zdrowia i kompletny brak możliwości zmiany na lepsze życie. Kochać pracę to nie wszystko.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 20:02 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Trudna propozycja

70
Nie wiem Kaczor, skad wzial Ci sie pomysl, ze ja na jakiejs desce, i nie wiem co tu ma do rzeczy jakas duchowosc. Mowimy o pracy, i o godziwym wynagrodzeniu za dobrze wykonywana prace. Wiec przestan pieprzyc, platac i motac: ja uwazam ze kazdy czlowiek ma prawo do szacunku, niezaleznie od rodzaju wykonywanej pracy. Dlatego tam, gdzie Ty patrzac na czlowieka - widzisz robola - ja patrząc na robotnika - widze czlowieka. To raz.
Dwa - nie mowie o milosci, mowie o glodowych pensjach, ktore otrzymuja ludzie wykonujacy zawody, ktore dla Ciebie z roznych wzgledow sa "zla", czy tez nic nie warta praca. Tylko ze to zalezy od punktu widzenia - dla mnie niewiele jest warte ukladanie programow komputerowych, wybitnie przeplacane kosztem tych, ktorzy za swoja uczciwa i dobra prace otrzymuja grosze. Tylko z powodu okresowego koniunkturalizmu.
I trzy - dla mnie koniec tematu, pogadaj z CM, na pewno sie dogadacie.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 20:40 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Trudna propozycja

71
Mowimy o pracy, i o godziwym wynagrodzeniu za dobrze wykonywana prace. Wiec przestan pieprzyc, platac i motac: ja uwazam ze kazdy czlowiek ma prawo do szacunku, niezaleznie od rodzaju wykonywanej pracy. Dlatego tam, gdzie Ty patrzac na czlowieka - widzisz robola - ja patrząc na robotnika - widze czlowieka. To raz.
Znowu do tego wracamy? Cały czas mówimy o pracy. Rozdzielamy zawód, człowiek, tłumaczyć Ci to czy przypomnisz sobie? Wiesz, mimo tego, że tłumaczę jak jest, to ty uważasz, że mi chodzi o co innego. To nigdy nie zmieni mojego zdania na ten temat dalej niż w Twojej głowie, więc po co mi wmawiać co ja myślę?
Dwa - nie mowie o milosci, mowie o glodowych pensjach, ktore otrzymuja ludzie wykonujacy zawody, ktore dla Ciebie z roznych wzgledow sa "zla", czy tez nic nie warta praca. Tylko ze to zalezy od punktu widzenia - dla mnie niewiele jest warte ukladanie programow komputerowych, wybitnie przeplacane kosztem tych, ktorzy za swoja uczciwa i dobra prace otrzymuja grosze. Tylko z powodu okresowego koniunkturalizmu.
A czyli dobrze płatna praca jest przepłacaną pracą? :D A to ci plot twist. No cóż, każdy ma prawo do godziwego zatrudnienia i ja też tak uważam (vide #22) z tym, że łatwe pracę nie wymagające od człowieka niczego nie mogą być więcej płatne, bo nikt za to nie zapłaci. I to nie JA im nie chce płacić. Ludzie, wszyscy. W tym Ci, którzy zarabiają mało, bo zwyczajnie chcą mieć wszystko tanio. Nie przypominam sobie, bym mówił, że ktokolwiek zasługuje na słabą pensję, bo to kompletny nonsens.
Ciebie z roznych wzgledow sa "zla", czy tez nic nie warta praca. Tylko ze to zalezy od punktu widzenia - dla mnie niewiele jest warte ukladanie programow komputerowych
No bo Ty myślisz w inny sposób, dosyć dziecinny swoją drogą. Jeśli się czegoś nie rozumie lub nie lubi, to nie znaczy, że jest to bezwartościowe. Tak samo jak coś się doskonale rozumie i lubi, to nie czyni tego wartościowym. To czy ma wartość można sprawdzić tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce to kupić. To jest wartość pieniężna, wartość rynkowa. Popyt, podaż, ekonomia. Tego nie przeskoczył jeszcze nikt w naszych czasach pieniądza, no poza oszustami :D. Ale to inna para kaloszy. Wartość emocjonalna jest wartością zupełnie inną, kompletnie nie związaną z tematem. Tym niczego nie kupisz, a ciągle gadasz o tej niskiej pensji.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 21:11 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Trudna propozycja

75
Jakbyś nie supłała, to nie trzeba byłoby nic rozsupływać ;) Ja Ci nawet odnośnikami do postów wskazałem co gdzie jest napisane, a ty swoje o czymś innym.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2015, 23:48 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze hobby i pasje”

cron