Re: Junior :))))))

91
PiotrRosa pisze:
Jatagan pisze:Nie... dwójka wystarczy :D ...
Rozumiem, że mowa o tych z żoną? I to własną? :animal4:
Piotr, to już inna sprawa i nie na ten wątek :ciii:

A wież przecież, że mężczyźni nie biją obcych dzieci, bo nie są pewni czy to nie ich własne... ;)
Ostatnio zmieniony 28 paź 2010, 17:49 przez Arabeska, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Junior :))))))

93
PiotrRosa pisze:Toś Ty musiała być niezły giguś. A może nie powinienem pisać w czasie przeszłym?
Byłam, byłam. Teraz jestem spokojną, poważną kobietą i nikomu nie wyrywam spinek razem z włosami :)
Ostatnio zmieniony 28 paź 2010, 21:29 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Junior :))))))

95
Wiecie jaka jest największa radość rodzica?

Nie pierwszy kroczek, nie sukcesy w szkole, nie pierwsza kupka na nocnisiu...................... to jest cisza. Po dniu pełnym rozpierduchy, kiedy pociechy wreszcie spią (najmlodszy tylko na chwilę) a w domu jest po prostu... cicho :D
Ale jazda.........
Ostatnio zmieniony 06 lis 2010, 21:48 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Junior :))))))

96
:animal3: :animal4: :animal5: :black2: :pucca: :n:


To tak żebyś się zbytnio nie odzwyczaił
Ostatnio zmieniony 06 lis 2010, 21:55 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Junior :))))))

97
Wybacz mi Jatagan że nie złożyłam Ci gratulacji z okazji zostania powtórnie ojcem Synek jest cudowny i do niego zwracam się z takimi życzeniami

Mała Kruszynko! Z okazji Twego przyjścia na świat życzę Ci, abyś każdą wylaną łezkę odpłacił rodzicom tysiącem uśmiechów i żeby każdy dzień Waszego wspólnego życia był uroczysty jak święto.
A dla Was kochani rodziceUrodził się chłopczyk maleńki...do życia wniósł zamęt wielki...zaczęło się nocne wstawanie...ciągłe pieluch zmienianie.Ale przyniósł ze sobą także morze radości, które w Waszych sercach niech na stałe gości...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze radości”

cron