Strona 3 z 109

Re: Seks

: 17 maja 2011, 17:57
autor: caly
G.J.Jane pisze:Cały, nie będę odpowiadała na twój post bo cytując moje treści udowadniasz, że nie masz nic do dodania a tylko szukasz zaczepki lub postawienia na swoim a to nie o to chodzi.
Udowadniam, że Cię nie przekręcam co mi zarzucasz. Nie szukam zaczepki, mało tego moim zdaniem wydaje mi się, że wogóle nie zrozumiałaś mojego pierwszego postu. Widząc "kobieta nie ma orgazmu" założyłaś, że mam na mysli, że niektóre kobiety wogóle nie sa zdolne do przeżywania orgazmu, a o co mi chodziło to już Ci tu wyjaśniałem. Czy tak było? Teraz mnie to mało obchodzi. Zamiast się dopytać juz na początku, wolałaś pyszczyć i pisać, że pewnie nie miałem zbyt wiele kobiet, że nie umiem zając sie kobietą, że przy mnie kobieta nie ma orgazmu, a jak ma to udaje że ma, że ze mna załozysz się nawet o milion... No to jak będziesz miała ten milion to ja jak juz pisałem, się z Tobą założe... ;)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 18:42
autor: G.J.Jane
Cały, założysz się? I myślisz, że będę świadkiem Waszego seksu albo że obejrzę wasz seks na płycie?
Daj sobie spokój... :)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 18:45
autor: Nebogipfel
Na płycie opublikowanej na youtubie i puszczanej na telebimach.
:D

Nie wiem czy dojdzie do kolejnego zbliżenia, gdyż z opisu na gg wynika, iż kogoś ma.
:)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 18:48
autor: caly
Jeżeli tylko będziesz miała ten milion, to myślę, że jakoś da się ustalić czy kobieta z którą jestem ma te orgazmy, czy jednak tylko udaje i sie męczy. No ale by to sprawdzić trzeba czegoś więcej niż nieudolnych prób obrażania kogoś na forum. :)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 18:48
autor: G.J.Jane
Nebogipfel pisze:Na płycie opublikowanej na youtubie i puszczanej na telebimach.
:D

Nie wiem czy dojdzie do kolejnego zbliżenia, gdyż z opisu na gg wynika, iż kogoś ma.
:)
Oj biedaku, tego kwiatu to pół światu... znajdziesz inną choćby tylko na seks. :)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 19:40
autor: polliter
Pytanie do mężczyzn.
Czy robi Wam różnicę czy kobieta, z którą się seksicie jest dziewicą?

Moim zdaniem zrobił się jakiś kult wokół błony dziewiczej, jakby gwarantowała ona najwspanialszy seks na świecie. Nie uważam tak. Wprost przeciwnie. Kobieta, dla której nie jest to pierwszy raz, zna swoje oczekiwania, wie czego chce i wie w jaki sposób pokazać to facetowi i wtedy oboje, naprawdę, mogą sięgnąć gwiazd :naj:

Żeby imladowiczki nie czuły się pokrzywdzone moim seksizmem, to podobne pytanie do Was.

Jakie znaczenie ma dla Was to, czy partner jest prawiczkiem, czy nie? :man:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 19:46
autor: caly
polliter pisze:Pytanie do mężczyzn.
Czy robi Wam różnicę czy kobieta, z którą się seksicie jest dziewicą?
Nigdy nie miałem tej "przyjemności" zakosztować. W cudzysłowie, bo nie wiem czy to przyjemność czy nie :)

Ale mam pytanie do kobiet. Słyszałem, że utrata dziewictwa może boleć (te kobiety z którymi rozmawiałem wszystkie skarzyły sie na jakis tam ból), ale nie musi. To czy będzie boleć ponoć zalezy od tego czy jest ten pierwszy raz z doświadczonym i delikatnym partnerem. Prawda to?

Re: Seks

: 17 maja 2011, 20:21
autor: polliter
Nigdy nie miałem tej "przyjemności" zakosztować. W cudzysłowie, bo nie wiem czy to przyjemność czy nie
... napisałeś.

Ja zakosztowałem i dla mnie, była to wątpliwa przyjemność, dla niej pewnie też, mimo, że mówiła co innego :muffins:

Odnioslem wrażenie, że upatrzyła sobie, że to ze mną chce stracić dziewictwo i jak przyszło co do czego, to cały czas myślała: "to już, to już?', czyli kiedy będzie miala to z głowy i "stanie się pełnoprawną kobietą". Tak mi się oczywiście wydaje, bo co jej wtedy chodziło po głowie, tego się za cholery nie dowiem :lzy:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 21:00
autor: Nebogipfel
polliter pisze:Pytanie do mężczyzn.
Czy robi Wam różnicę czy kobieta, z którą się seksicie jest dziewicą?
Nie miałem do czynienia z dziewicą.
Więc nie wiem.
polliter pisze:Moim zdaniem zrobił się jakiś kult wokół błony dziewiczej, jakby gwarantowała ona najwspanialszy seks na świecie. Nie uważam tak. Wprost przeciwnie. Kobieta, dla której nie jest to pierwszy raz, zna swoje oczekiwania, wie czego chce i wie w jaki sposób pokazać to facetowi i wtedy oboje, naprawdę, mogą sięgnąć gwiazd :naj:
Chyba, że facet lubi uczyć.
polliter pisze:Żeby imladowiczki nie czuły się pokrzywdzone moim seksizmem, to podobne pytanie do Was.

Jakie znaczenie ma dla Was to, czy partner jest prawiczkiem, czy nie? :man:
To dla niektórych będzie zapewne ciekawe.

Re: Seks

: 17 maja 2011, 21:11
autor: caly
Z tym kultem błony to wydaje mi się, że tu moze nie chodzi tyle o gwarancje najwspanialszego sexu, co raczej - tu mi brakuje ładnych słow więc napisze prosto z mostu - chodzi o to, że dla wiekszości zaliczenie dziewicy to jak strzał w 10 na strzelnicy ;)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 21:14
autor: Szymon
caly pisze:- chodzi o to, że dla wiekszości zaliczenie dziewicy to jak strzał w 10 na strzelnicy ;)
jacierpiedolę! mając hobby strzelectwo co chwila same dziewice na strzelnicy zaliczam i nawet o tym nie wiem!! :1: :gun:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 21:31
autor: caly
No w takim razie Ty bys musiał w taka 10 strzelać skacząc na spadochronie ;)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 21:40
autor: Nebogipfel
to gdzie te smoki?
:D

Re: Seks

: 17 maja 2011, 21:50
autor: Szymon
caly pisze:No w takim razie Ty bys musiał w taka 10 strzelać skacząc na spadochronie ;)
mam setki skoków zaliczonych ( byłem w wojskach powietrzno - desantowych ) :D:D:D

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:01
autor: G.J.Jane
polliter pisze:Żeby imladowiczki nie czuły się pokrzywdzone moim seksizmem, to podobne pytanie do Was.

Jakie znaczenie ma dla Was to, czy partner jest prawiczkiem, czy nie? :man:
Żadne, bo nawet bym nie umiała rozpoznać ale jak powie, że robi to pierwszy raz to poczułabym dominację i satysfakcję, że mnie kopnął ten zaszczyt... chyba tylko tyle ale może inne kobiety inaczej to odczuły.
caly pisze:Ale mam pytanie do kobiet. Słyszałem, że utrata dziewictwa może boleć (te kobiety z którymi rozmawiałem wszystkie skarzyły sie na jakis tam ból), ale nie musi. To czy będzie boleć ponoć zależy od tego czy jest ten pierwszy raz z doświadczonym i delikatnym partnerem. Prawda to?
Może boleć i może od małej do dużej ilości nawet krwawić, dawniej jak facet współżył z kobietą(nową królową) to jak po wszystkim nie było krwi w pościeli to mogli nawet wydziedziczyć czy zabić taką "dziewicę".
Też wiem tylko z książek, że z doświadczonym i delikatnym mniej boli a przede wszystkim stawiałabym na delikatność.
Ja nie krwawiłam ani mi nie bolało lecz później rozmawiałam z moim ginekologiem dlaczego tak się stało to stwierdził, iż
uprawiam sporty wyczynowe co mogło uszkodzić błonę dziewiczą.

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:01
autor: Nebogipfel
czyli ciągle na dziewice trafiasz
:D

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:06
autor: caly
G.J.Jane pisze:jak facet współżył z kobietą(nową królową) to jak po wszystkim nie było krwi w pościeli to mogli nawet wydziedziczyć czy zabić taką "dziewicę".
Nie wiem czy tak było w tej sytuacji co pisze, ale ponoć po slubie Wiliama z Kate grono specjalistów miało badać Kate własnie pod tym kątem :]

Szymon, no ale czy strzelałeś z zamkniętymi oczami skacząc z tego samolotu, do kaczki z przytwierdzona tarczą do kupra? Nie? To masz swoja dziewicę :]

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:14
autor: G.J.Jane
caly pisze:
G.J.Jane pisze:jak facet współżył z kobietą(nową królową) to jak po wszystkim nie było krwi w pościeli to mogli nawet wydziedziczyć czy zabić taką "dziewicę".
Nie wiem czy tak było w tej sytuacji co pisze, ale ponoć po slubie Wiliama z Kate grono specjalistów miało badać Kate własnie pod tym kątem :]

Szymon, no ale czy strzelałeś z zamkniętymi oczami skacząc z tego samolotu, do kaczki z przytwierdzona tarczą do kupra? Nie? To masz swoja dziewicę :]
No to wiesz, że krew miała duże znaczenie i pomyśl sobie, że jak jest krew to musi być też ból, nie? :)

No ale z wiekiem przyjrzano bardziej dokładnie ten problem i okazało się, że wcale nie musi być krew czy ból, to zależy od kilku rzeczy co napisałam wcześniej.

Na to wygląda, że dawniej wiele dziewic zostało być może niewinnie ukaranych czy odrzuconych.

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:15
autor: Szymon
caly pisze:Szymon, no ale czy strzelałeś z zamkniętymi oczami skacząc z tego samolotu, do kaczki z przytwierdzona tarczą do kupra? Nie? To masz swoja dziewicę :]
no nie - zoofila ze mnie nie rób! :rotfl: niemniej jednak moge powiedzieć tylko ( nie zdradzając tajemnicy wojskowej ) że innego rodzaju "dwunoga zwierzyna" sama się wokół koszar kręciła chętna na "ustrzelenie" ;)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:20
autor: G.J.Jane
Szymon pisze:
caly pisze:Szymon, no ale czy strzelałeś z zamkniętymi oczami skacząc z tego samolotu, do kaczki z przytwierdzona tarczą do kupra? Nie? To masz swoja dziewicę :]
no nie - zoofila ze mnie nie rób! :rotfl: niemniej jednak moge powiedzieć tylko ( nie zdradzając tajemnicy wojskowej ) że innego rodzaju "dwunoga zwierzyna" sama się wokół koszar kręciła chętna na "ustrzelenie" ;)
Yeti? :kawka:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:25
autor: caly
Szymon, a nie trzeba było płacic za odstrzał tej zwierzyny co sie kręciła koło jednoski?

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:26
autor: polliter
G.J.Jane pisze:
Szymon pisze:
caly pisze:Szymon, no ale czy strzelałeś z zamkniętymi oczami skacząc z tego samolotu, do kaczki z przytwierdzona tarczą do kupra? Nie? To masz swoja dziewicę :]
no nie - zoofila ze mnie nie rób! :rotfl: niemniej jednak moge powiedzieć tylko ( nie zdradzając tajemnicy wojskowej ) że innego rodzaju "dwunoga zwierzyna" sama się wokół koszar kręciła chętna na "ustrzelenie" ;)
Yeti? :kawka:
E.T? Szymon, odpowiedz nam, proszę :co:

Eeech... Koszarówy...

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:27
autor: G.J.Jane
caly pisze:Szymon, a nie trzeba było płacic za odstrzał tej zwierzyny co sie kręciła koło jednoski?
Skoro koło jednostki to ma prawo ustrzelić. :rotfl:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:43
autor: Nebogipfel
Grunt by to była płeć przeciwna.
:D

Re: Seks

: 17 maja 2011, 22:59
autor: polliter
Nebogipfel pisze:Grunt by to była płeć przeciwna.
:D
Nebo, nie czepiaj się :D

Co prawda, ja jestem heterykiem, ale rozmawiamy tu o seksie w ogóle, a nie tylko hetero. :okey:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 23:04
autor: G.J.Jane
Nebogipfel, to Cię zagiął :rotfl:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 23:06
autor: Nebogipfel
Ok. Niemniej skoro przyznajesz się do heretyzmu to słusznie trafiłem.
Zapewne w 10-kę.
:D
Chyba najlepiej miewają bi, mają duży wybór.
:)

Re: Seks

: 17 maja 2011, 23:09
autor: G.J.Jane
Nebogipfel pisze:Ok. Niemniej skoro przyznajesz się do heretyzmu to słusznie trafiłem.
Zapewne w 10-kę.
:D
Chyba najlepiej miewają bi, mają duży wybór.
:)
O nie, to ja się zmywam, brzydzę się ciałem innej kobiety. W kontekście dotyków czy seksu oczywiście.
Nie wyobrażam sobie aby mnie mogła dotykać inna kobieta... no zwyczajnie na to brak mi słów i
bym zwymiotowała po takim zajściu... no ale nie potępiam, niech robią co chcą i mi nic do tego a ja wyraziłam swoje zdanie.

Re: Seks

: 17 maja 2011, 23:27
autor: polliter
Nebogipfel pisze:Ok. Niemniej skoro przyznajesz się do heretyzmu to słusznie trafiłem.
Zapewne w 10-kę.
:D
Chyba najlepiej miewają bi, mają duży wybór.
:)
Tak, jestem heretykiem i jestem heterykiem (ja wiem, że to literówka :D)

Czy najlepiej miewają bi? Nie wiem. Kiedyś, na początku naszej przygody z Holandią, mieszkałiśmy (ja i moja kobieta) w jednym domku z lesbijkami. Mieszkało nam się całkiem fajnie (miłe dziewczyny - bez skojarzeń proszę) i kiedyś podrzuciły nam pornusa gejowskiego. Z ciekawości wrzuciłem płytę do laptopa i, tak naprawdę, mieliśmy kupę śmiechu. Dwóch facetów próbuje sobie robić orala. Jeden się stara, jak tylko się da, a drugi ma cały czas kluskę. Jak to się skończyło? Nie wiem, po dzięsięciu minutach wyłączyliśmy to i poszlismy się kochać nie myśląc o gejach, lesbijkach, tylko o sobie.

Ja zawsze trafiam w dziesiątkę!!! Taki już, kurna, skromny jestem! :wita:

Re: Seks

: 17 maja 2011, 23:39
autor: G.J.Jane
No tak, skromniś z Ciebie :satan: