Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

1
To bardzo miłe kiedy można sobie powiedzieć te słowa - "Jestem z siebie zadowolony/a". Powody mogą być duże (np. wychowanie dzieci), albo mniejsze (np. udało mi się skończyć projekt na czas). Jednak wszystkie warto umieć samemu zauważać :)

Pomyślałam, że może będzie przyjemnie poszukać w sobie takich rzeczy, wszak trzeba się lubić i doceniać :slonko:
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 20:31 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

2
Ja jestem z siebie zadowolona, bo ostatnio coraz częściej potrafię zapanować nad moimi humorami i złośliwością :banan:
Ostatnio zmieniony 27 cze 2010, 21:04 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

3
Sailor pisze:Ja jestem z siebie zadowolona, bo ostatnio coraz częściej potrafię zapanować nad moimi humorami i złośliwością
No nie wiem czy tępienie własnej złośliwości to powód do zadowolenia ;P
Ja jestem z siebie zadowolona, gdyż rano udało mi się zmobilizować i iść na jogging :D
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 9:26 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

5
aka pisze:
Sailor pisze:Ja jestem z siebie zadowolona, bo ostatnio coraz częściej potrafię zapanować nad moimi humorami i złośliwością
No nie wiem czy tępienie własnej złośliwości to powód do zadowolenia ;P
Ja myślę, że panowanie nad cząstkami siebie, które ciężko nam do tej pory było opanować to jest wyczyn :)

---

A ja wczoraj opanowałam nadchodzącego doła, też wyczyn jak na mnie :)
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 13:07 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

6
aka pisze:
Sailor pisze:Ja jestem z siebie zadowolona, bo ostatnio coraz częściej potrafię zapanować nad moimi humorami i złośliwością
No nie wiem czy tępienie własnej złośliwości to powód do zadowolenia ;P
Ja jestem z siebie zadowolona, gdyż rano udało mi się zmobilizować i iść na jogging :D
Ironia i sarkazm to moja najlepsza forma samoobrony, więc z pewnej perspektywy to niedobrze, ale może ludzie zaczął postrzegać mnie jako milszą, cieplejszą emocjonalnie, szlachetniejszą osobę, kto wie... :lol:

Gratuluję mobilizacji :tak: Ja pozostaję przy moich dłuuugich spacerach, ponoć też można sporo spalić i się dotlenić. No i w lecie zawsze zmuszałam się do Pilatesa... chyba czas odkurzyć matę.
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, 15:03 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

13
A ja jestem zadowolona z siebie ...no bo...dzisiałam pojeździłam no koniku w terenie jak nie wiem co ....( o zakwasach nie wspomnę :fiufiu: )
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 14:28 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

18
A ja jestem zadowolona z siebie,bo jestem zadowolona z siebie. :ahah:
Ostatnio zmieniony 09 sie 2010, 20:38 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

19
Weronika pisze:A ja jestem zadowolona z siebie,bo jestem zadowolona z siebie. :ahah:
No to gratki... powinnas być z siebie zadowolona :ahah:
Ostatnio zmieniony 09 sie 2010, 21:16 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Jestem zadowolony z siebie, bo...

26
jestem zadowolona z siebie, bo - zrywając dzisiaj wiśnie, nie spadłam z drabiny i tylko wiaderko z owocami zaliczyło twarde lądowanie :)
Ostatnio zmieniony 08 lip 2011, 2:31 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze radości”

cron