Strona 1 z 3

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 19 wrz 2010, 19:00
autor: pulsar
Ja bym zaproponował test na to czy jesteśmy optymistami czy raczej pesymistami.


http://www.testyopinie.pl/test/16/optym ... mista.html
[color=#RRGGBB][/color][color=#RRGGBB][/color][color=#RRGGBB][/color]

[Edit lufestre: przenoszę z "Pozytywna energia" żeby odpowiedzi na linka nie zabiły tematu Fiodora]

Edit 2: UWAGA, test jest płatny po rozwiązaniu.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 22 wrz 2010, 22:58
autor: caly
Jak widze takie testy gdzie trzeba płacić by poznać jego rozwiązanie, to jestem pełen optymnizmu, że zbyt wielu się na to nie łapnie :]

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 22 wrz 2010, 23:06
autor: victoria
Wspieram Twój optymizm caly :D

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 22 wrz 2010, 23:32
autor: lufestre
Ha, nie zauważyłam. Zaraz to jakoś oznaczę, żeby nikt kto nie chce nie tracił na test czasu.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 21 lis 2010, 11:07
autor: babka cukrowa
W 80% jestem optymistką!!!!!!!

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 21 lis 2010, 11:14
autor: Szarim
Jestem realistka.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 21 lis 2010, 12:33
autor: PiotrRosa
A co mi za różnica. I tak kiedyś umrę. Poza tym zawsze twierdziłem, że optymista, to nieuświadomiony pesymista.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 21 lis 2010, 12:57
autor: Lidka
PiotrRosa pisze:A co mi za różnica. I tak kiedyś umrę. Poza tym zawsze twierdziłem, że optymista, to nieuświadomiony pesymista.
No, patrz, a ja twierdzę odwrotnie: optymista to uświadomiony pesymista... (w każdym razie ma taką szansę ;)

Jestem optymistką :)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 01 gru 2010, 20:19
autor: Amm
Niezmiernie ważne jest nasze nastawienie...ja zawsze widzę jasne strony problemu,choć nie lekceważę ewentualnych trudności...jednak zawsze nastawiam się jeżeli nie na sukces to na przyzwoity wynik - inaczej praca ma straciłaby sens.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 01 gru 2010, 20:31
autor: Krzysiek
:swieca::dzwon::choinka: Optymista ogłasza, że żyjemy w najlepszym ze wszystkich możliwych światów, a pesymista obawia się, że to może być prawda. :choinka1:

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 20:16
autor: Ampułka
Ja bez testu wiem, że jestem niepoprawną optymistką.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 20:44
autor: Nebogipfel
Ja tak samo.
:D

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 20:52
autor: polliter
PiotrRosa pisze:A co mi za różnica. I tak kiedyś umrę. Poza tym zawsze twierdziłem, że optymista, to nieuświadomiony pesymista.
Ja słyszałem hasło, że "pesymista to optymista po przejściach", bodajże Tuwima, ale głowy nie dam (nie ryzykuję, aż takim optymistą nie jestem :D)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 21:15
autor: Dyeskej
Straciłem ponad minutę na wypełnienie tego testu. :gun: Zresztą znam swoją wartość.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 21:23
autor: Nebogipfel
Też jestem po przejsciach a optymizm mnie nie opuszcza.
Chyba ten Tuwim(o ile to on) był zbyt słabym optymistą.
;)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 21:49
autor: polliter
Był, Nebo. Julian Tuwim (o ile to on :D) nie żyje. :(

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 21:51
autor: Szymon
Polak-optymista? Żarty sobie robicie, czy nowy stereotyp wypracowujecie? :rotfl:...to już wam w kościach nie strzyka, juz nie jest usranie i przewalone a wszystko inne o kant :pupa: potłuc? :ahaha:

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 21:55
autor: Nebogipfel
nie jestem typowym Polakiem a Polliter ma przyjemność pracować(więc chyba i mieszkać) w zupełnie innej rzeczywistości
:D

mogę narzekać tylko czy to coś da? nie
;)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 10 cze 2011, 22:28
autor: polliter
Szymon pisze:Polak-optymista? Żarty sobie robicie, czy nowy stereotyp wypracowujecie? :rotfl:...to już wam w kościach nie strzyka, juz nie jest usranie i przewalone a wszystko inne o kant :pupa: potłuc? :ahaha:
Szymon, nowe pokolenie dochodzi do głosu :soc:, trzeba ich dopingować :hhhh:

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 11 cze 2011, 10:22
autor: caly
Szymon pisze:Polak-optymista? Żarty sobie robicie, czy nowy stereotyp wypracowujecie? ...
Reklama HopColi roni swoje ;)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 24 cze 2011, 20:24
autor: Jakub Mikołajczak
Hmmm a zastanawiał się ktoś z was kiedyś nad tym, aby starać się nie iść ani w jedną ani w drugą stronę? Nie być optymistą ani pesymistą. Właściwie oba te określenia odnoszą się do przyszłości, więc tak właściwie nie potrzebujemy ich w chwili teraźniejszej. Ok, ktoś może powiedzieć, że pozytywne myślenie pomaga, ale czy akceptacja nie jest od niego lepsza? Z pozytywnym myśleniem łączy się zawsze przywiązanie do efektu. A jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli - to pojawia się cierpienie. Czy nie lepiej działać z całych sił, nie przywiązując się do rezultatów i jakikolwiek byłby wynik, po prostu go zaakceptować? :)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 24 cze 2011, 20:27
autor: Nebogipfel
Moim zdaniemlepiej niczego nie oczekiwać, lecz bez optymistycznego podejścia ciężej byłoby o klientów.
Wchodzisz np. do salonu a tam zero uśmiechu.
A łatwiej kogoś przekonać, ze wszystko z firmą ok, jeśli samemu się w to uwierzy i nie bedzie myślało o tym, że są jakieś problemy.
Klient nie zaufa firmie co ma problemy, gdyż cche być spokojny o swoje sprawy.
W życiu osobistym brak oczekiwań wydaje mi się bardziej na miejscu.
A czy istnieje optymizm bez oczekiwań?
Jestem spokojny choć wiem, że nie mogę liczyć, iż będzie ok?
Może ten z oczekiwaniami nazywany jest hurra optymizmem i dzieleniem skóry na niedźwiedziu.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 24 cze 2011, 21:47
autor: Jakub Mikołajczak
bez optymistycznego podejścia ciężej byłoby o klientów.
Wchodzisz np. do salonu a tam zero uśmiechu.
Czy człowiek może się uśmiechać tylko wtedy, gdy myśli pozytywnie o przyszłości? Nigdy nie uśmiechałeś się z radości chwili teraźniejszej? :)
Może ten z oczekiwaniami nazywany jest hurra optymizmem
Jak to nazwałeś "hurra optymizm", to moim zdaniem optymizm z jeszcze intensywniejszym przywiązywaniem się do przyszłości.

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 25 cze 2011, 0:11
autor: Nebogipfel
Jak miałem kłopoty to nie.
:D

Może i tak, ale to chyba nadal dzielenie skóry na niedźwiedziu.
:)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 25 cze 2011, 1:03
autor: Lunadari
Jakub Mikołajczak pisze:Ok, ktoś może powiedzieć, że pozytywne myślenie pomaga, ale czy akceptacja nie jest od niego lepsza? Z pozytywnym myśleniem łączy się zawsze przywiązanie do efektu. A jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli - to pojawia się cierpienie.
akceptacja nie tylko jest lepsza, jest najwłaściwsza moim zdaniem. przede wszystkim akceptacja siebie samej, następnie otoczenia, później okoliczności.
nadzieja przynosi cierpienie, które rodzi się z rozczarowania.
ale też nadzieja "umiera" ostatnia.

kiedy mówią o mnie optymistka - nie obrażam się,
natomiast nie przypominam sobie aby mówiono o mnie pesymistka.
jestem "akceptatorką" :)

p.s.
nie rozwiązywałam testu, ponieważ mi się nie chciało.
czy bez tego mój post jest "ważny"?:D

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 25 cze 2011, 15:24
autor: Jakub Mikołajczak
kiedy mówią o mnie optymistka - nie obrażam się,
natomiast nie przypominam sobie aby mówiono o mnie pesymistka.
jestem "akceptatorką"
Mam takie samo podejście do tej kwestii. No i ja jestem "akceptatorem"! Zabawnie brzmi, jak nazwa jakiegoś robota ;)

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 25 cze 2011, 19:40
autor: Nebogipfel
gdyby człowiek zawsze akceptował to co zastał to nie byłoby rozwoju spowodowanego nie godzeniem się na życie w pełnej zgodzie z naturą

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 26 cze 2011, 15:29
autor: Lunadari
Nebo :)
od walki są pesymiści, wśród, których są też optymiści.
optymistyczny pesymista bierze się za to co mu nie odpowiada i mimo gderania zmienia to
pesymistyczny optymista, wierzy, że gdyby się wziął za coś to mógłby to zmienić
jakem akceptatorka zmieniam bez zbędnego gderania i walenia głową w mur.
zmieniam, to na co mam/mogę mieć wpływ. akceptacja w moim rozumieniu nie oznacza obojętności. kurcze, skłaniam się ku optymizmowi, realnemu optymizmowi

Jakub! pomóż ?

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 27 cze 2011, 0:46
autor: polliter
Lunadari pisze:Nebo :)
od walki są pesymiści, wśród, których są też optymiści.
optymistyczny pesymista bierze się za to co mu nie odpowiada i mimo gderania zmienia to
pesymistyczny optymista, wierzy, że gdyby się wziął za coś to mógłby to zmienić
jakem akceptatorka zmieniam bez zbędnego gderania i walenia głową w mur.
zmieniam, to na co mam/mogę mieć wpływ. akceptacja w moim rozumieniu nie oznacza obojętności. kurcze, skłaniam się ku optymizmowi, realnemu optymizmowi

Jakub! pomóż ?
Kompletnie Cię nie zrozumiałem, chyba wypadałoby skończyć jakąś szkołę :co: :D

Re: Jesteśmy Optymistami Czy Raczej Pesymistami?

: 28 cze 2011, 1:27
autor: Lunadari
polliter pisze:Kompletnie Cię nie zrozumiałem, chyba wypadałoby skończyć jakąś szkołę :co: :D
niewykluczone, że z powodu różnicy pokoleń