Imladis

A Lufi jak widać jest niezłym magikiem, znaczy wróżką, magiczką? Jak poprawnie byc powinno? p:

caly pisze:A Lufi jak widać jest niezłym magikiem, znaczy wróżką, magiczką? Jak poprawnie byc powinno? p:

Powiedz po prostu, że wiedzmą :rotfl:

Żadną wiedźmą, wróżką.

lufestre pisze:Powiedz po prostu, że wiedzmą :rotfl:

A wiesz, że miałem to napisane, ale sobie pomyślałem, że jak poczułem posmak truskawek, to tak samo moge poczuć miotłę na grzbiecie, albo jakis wielki garnuch na łbie

Widzisz, to znaczy, że umiem nawet czytać Ci w myslach wstecz. ;D
Słusznie się lękasz, albowiem nie znasz dnia ani godziny...usłyszysz dzwonek do drzwi, a tam samonośna miotła z misją zemsty.
Chociaż ten diabeł w Twoim avku może być małą przestrogą.

Sama widzisz na avku, co ja z takimi miotłami zemsty robię

Cały, nagotuj mi trochę kapuśniaku, bo wszystko zeżarłem i zjadłbym jeszcze.
Tylko nie dodawaj truskawek, bo dostanę sraczki :black2:

A kapuśniak mam podac oczywiście na Twojej kobiecie? Będziesz jadł łychą, czy zlizywał ze "stołu", a pytam, bo nie wiem czy ma być to geste czy nie :]

Ponieważ nie potrafię posługiwać się sztućcami, będę używał języka :rotfl:

Haha, tylko aby to za gorące nie było Caly

A miotełki nie tykaj, już grzecznie stoi w kącie i łypie z fochem na Twoje Szatanisko. ;P

No więc gotowe Poli. Możesz czerpnąć z gara i podac sobie na ciele kobity. Jak będzie za gorące, to masz cos na niwelowanie temperaturki.
Jak nie będzie zamieszane odpowiednio, to juz do Lufi z pretensjami, Ona nie chciała miotły zemściastej uzyczyć :]

Dzięki, Cały! :przybij:
Poczekam aż wystygnie, jak go porozlewam na swoim "talerzu", to sam się podgrzeje :rotfl:

Konsystencja w sam raz :ahah:

LOL Arabski portal randkowy

:black2: :black2::black2::black2::black2::black2::black2::black2::good:
Ci muzułmanie muszą mieć genialne jasnowidzenie skoro potrafią zobaczyć twarz pod tą kotarą :black2:

Cóż za rozpusta

Cóż, co kraj, to obyczaj

Mnie też podoba się ta druga po prawej. Ma w sobie coś z dzikiego kota :rotfl:

polliter pisze:Mnie też podoba się ta druga po prawej. Ma w sobie coś z dzikiego kota :rotfl:

Kolor?

Kolor oczu :ahah:
Widzisz te kurwiki w jej oczach? :rotfl:

polliter pisze:Mnie też podoba się ta druga po prawej. Ma w sobie coś z dzikiego kota :rotfl:

Chyba palikota (mowa o fryzurce oczywiście) :black2:

No, kto wie czy to nie jest Palikot po wypaleniu marihuany :ahah:

Zastanawiałam się kiedyś czy można przeżyć esktatyczne uniesienia samemu. To co daje złączenie dwóch ciał. Czy to wszystko nie może sięodbyć w 1 ciele;) Ponoć wszystko możliwe.

A po co samemu?

bo rozwój zmierza do bycia samym ze sobą. Do osiągnięcia najwyższego kontaktu ze sobą i go przejawiania.,

A pewnie. Jak juz odnajdziesz to swoje samo siebie. Wiesz Ayko, pogubic sie mozna w slowach, twarzach, imionach ale nie w sobie:). Zeby Ci caly swiat cos wmawial i zeby nawet glowa w to uwierzyla, jedyna prawda jest to co wiesz. Poniewaz czujesz. I temu ufaj, nawet jesli przypomina diabelstwo. Zawszec to Twoje wlasne ukochane.

Andra super;) Świetnie napisane;) Dodam tylko od siebie, że świat jest po to, by nam wmawiać, by stworzyć odwrotność, bo prawde poznajemy i rożróżniamy dopiero wtedy, kiedy mamy z czym porównać. Kiedy ją już poznamy i czujemy wtedy odnajdujemy siebie;) Poznajemy przez odwrotność tego, co jest;) Trzeba nam poznać nieprawdę, aby wiedzieć, co jest prawda;) i tu ludzie często się gubią, a właściwie siedzą w tym pierwszym. Dopiero ,jak przychodzi gotowość wychodzą z pączka nieprawdy, aby posmakować świeżej prawdy, która zawsze ten nierozwinięty pączek otaczała...ale będąc w niej nigdy dana osoba tego nie widziała;)

Pieknie to powiedzialas. Zauwazylas jak my sobie kadzimy nawzajem? Ale co zrobic jesli cos jest madre i piekne i prawdziwe. Ale nie ludz sie- jesli cos mi sie nie spodoba, poinformuje:DCie, ok?

Tak, zauważyłam, że w wielu sprawach się zgadzamy;) W porządku, tylko nie lubię ataku, lubię konstruktywną dyskusję;)