Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

183
No i masz.
Jest fajna dziewczyna co mną jest zaineresowana, tylko..
Jest 10 cm wyższa ode mnie(dla mnie to no porblem, lecz dla niej?).
Jest menadżerem co urządza bankiety, pilnuje personelu itd.., ja mam dorywczą pracę i w sumie żyję nieco jakby na garnuszku..
Inni na moim miejscu pewnie by uciekli.
Ja napiszę prawdę i zaszpanuję tym czym mogę.
:D
Ostatnio zmieniony 08 paź 2011, 20:04 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

186
Nebo znam to uczucie, które tu opisujesz. Ale tak na prawdę...czy o wartości człowieka decyduje to czy w danym momencie ma prace? To nie jest cos trwałego i róznie bywa, trudno kogoś po tym oceniać. Jest wielu beznadziejnych ludzi z pracą i wielu fajnych bez. ;]

Z tą kurą, to moze nie :D
Ostatnio zmieniony 08 paź 2011, 22:46 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

190
O pewne przepaści..
Odległość:
Warszawa - Moskwa
Finasne:
Pracujący od czasu do czasu - menadżer firmy.
Mieszkanie u rodziców - apartament z dwiema sypialniami.
Wzrost:
172 cm - 182 cm.


Mi tam nic nie przeszkadza, tylko ja mogę zostać nie zaakceptowany.
Jeśli nic z tego nie będzie - trudno.
Lecz wkurza mnie, że mimo 2 lat więcej jawię się tu jako nieudacznik.
Ostatnio zmieniony 08 paź 2011, 23:42 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

191
Nebo, to Ty robisz z siebie nieudacznika!

Jeśli kobieta Cię pokocha, to będzie patrzeć na Twoje serce i Ciebie, jako człowieka, którego kocha (brzmi to to banalnie, ale taka jest prawda)

Poza tym, od kiedy przejmujesz się czyimś zdaniem? :black2:
Ostatnio zmieniony 09 paź 2011, 0:02 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

196
Fakt, jest ładna, mam już 3 jej zdjęcia.
Dwa ostatnie są piękniejsze, gdyż wyszła na nich naturalnie.
;)
No i wzrost modelki - 182 cm.
:D

Tylko, że waży tyle co ja, więc boję się, iż chudsza ode mnie.
Ale na zdjęciu na to nie wygląda.
Może skłamała co do wagi?
;)
Ostatnio zmieniony 09 paź 2011, 0:46 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

202
Nebogipfel pisze:Na razie nie zaprasza i ogranicza się do pisania.
Może do tej pory znajdę normalną pracę i nie będę jak biedny sąsiad.
:D
Może Cię nogdy nie zaprosi. Może liczy, że Ty ją zaprosisz. Nie ma co sie przejmować na zapas. Przejmować się zaczniesz jak poswstanie jakis problem. Po co tracić dziś czas, na to co może się nigdy nie zdarzyć w przyszłości.

Co do samej Moskwy, to jak juz Cię zaprosi, to nie po to byś wycieral kąty po hotelach. To bardzo gościnni ludzie O_o
Ostatnio zmieniony 12 paź 2011, 8:28 przez caly, łącznie zmieniany 1 raz.
przepisy kulinarne * parking okęcie * perswazja

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

203
Nebo, jak Cie ten pierum strzeli, nie bedziesz mial czasu na rozgryzanie: a moze chuda, a wyzsza, a bogatsza, a daleko, nie bedziesz mial czasu na myslenie. Na piechote polecisz, o suchym pysku. Problem polega na tym ze ten pierun musi strzelic dwoje i raczej w jednym czasie. Inaczej zalecisz a ona Ci nie otworzy drzwi. Ale jesli nie sprobujesz, nie wystawisz sie na ten piorun...no wiesz...
Ostatnio zmieniony 12 paź 2011, 9:43 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

204
Oj, ja też jestem mistrzynią w wymyślaniu potencjalnych przeszkód i niepowodzeń na damsko- męskich szlakach ;) Zawsze coś mi się nie spodoba i wyolbrzymiam to do gigantycznych rozmiarów. Choć po pewnym czasie uświadamiam sobie, że tak naprawdę nie miało to zupełnie znaczenia i samo się prędzej czy później rozwiązało. Rozumiem Cię Nebo doskonale, ale wydaje mi się, że taka ustawiona babka nie leci już na pieniądze, bo sama ma ich pod dostatkiem, natomiast może jej brakować partnera do rozmowy, do żartów, po prostu ciepłego, otwartego człowieka :) Może być bardzo samotna i to właśnie Ty mógłbyś zapełnić tę lukę, bo apartament czy dobra posada przecież nie stanowią o szczęściu, natomiast oddana nam osoba jak najbardziej :) Nie spiesz się i nie denerwuj, co ma być to będzie. I dostrzegaj w niej w pierwszej kolejności kobietę, osobę a dopiero potem jej pozycję i stan konta, ona na pewno nie chciałaby być tak oceniana i postrzegana. Nikt by nie chciał.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2011, 11:25 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Wróć do „Nasze radości”

cron