Świętowit jest traktowany jako całość, jako stwórca - tak jak Rod na wschodzie. Sami Rosjanie traktują Roda i Świętowita jako jedno bóstwo. Gdzieniegdzie można zastosować myśl, że jest to też wcielenie Peruna - jako, że zarówno on jak i Świętowit zostali zapisani jako ci najwyżsi.

Co do tych porównań powyżej to może przesadziłem - za bardzo chciałem analizować pomysły z bogowiepolscy.net.

Co to STATUTU:

1. Statut RKP jest w trakcie zmian - jego dzisiejsza wersja na stronie nie jest już aktualna. Powstała ona wiele lat temu i była tworzona przez innych ludzi. Takie ujęcie statutu pozwalało ludziom zmieniającym wiarę np. z katolicyzmu łatwiej wejść w świat wiary rodzimej. W ten sposób mogli z wyuczonego monoteizmu przejść w henoteizm by później móc zrozumieć politeizm. Dziwię się, że żaden z krytykantów nigdy na to nie wpadł. Widocznie niektórzy nie widzą tak daleko jak twierdzą.

2. Statut opierał się na znanym podejściu do wiary wielu ludów - przypomnę, że Indianie podchodzą do sprawy identycznie. Tak samo zapisano o dawnych Słowianach, że jednego boga uważają za najważniejszego - najczęściej tego, kto gromem włada. Są na ten temat cytaty - nie widzę sensu aby je podważać.

3. Ów statut i deklaracja przystąpienia dzisiaj są nieaktualne i nie pasują do praktyki w Rodzimym Kościele Polskim. Faktem jest, że składamy ofiary różnym bogom - osobno każdemu. A zatem jest tu politeizm, czego nie widać po statucie. Świętowit zaś jak pisałem wyżej traktowany jest jako pewien Stwórca, ten co dał początek i ten co jest mistrzem. Oczywiście - są tu różni ludzie. Większość to tradycyjni politeiści, ale są też henoteiści (patrz - hinduizm).

4. Nowy statut i deklaracja przystąpienia powinny ujrzeć światło dzienne w tym roku. Kiedy dokładnie - nie mam pojęcia. Prace trwają.

Chciałbym tylko jeszcze zrozumieć czym jest 'sposób'?
W kontekście "tożsambycia" Świętowita z Absolutem i Jahwe i Allahem
(którzy jednym bogiem nie są,zgodnie z tym co twierdzą ich wyznawcy).
Czy Świętowit zawiera w sobie Jahwe i Allaha,jako Absolut?

Przede wszystkim dla nas Jahwe i Allah nie są ważni. Owszem, jako politeiści rozumiemy, że inne ludy mają swoje bóstwa - ale nie zajmujemy się nimi. Świętowit jest Absolutem naszego rodzimego świata - a także świata rozumianego tylko przez pryzmat naszej wiary. Oczywiście można by było zaryzykować stwierdzenie o zawieraniu jednych przez drugich ale to raczej niepotrzebne.

Sposób zaś jest prosty. Miał on odwrócić to, co zrobili dawni chrześcijanie. Gdy ktoś odchodzi od katolicyzmu to przeważnie jeszcze wierzy w jedno bóstwo. Tak go nauczono i tak on to widzi. Gdy wchodzi w takowy statut to owe jedno bóstwo zaczyna rozumieć już nie jako Jahwe, ale jako np. Świętowita. W dalszej części rozwoju zaczyna rozumieć, że skoro Świętowit jest potężny to ma prawo tworzyć inne boskie byty - bo niby czemu nie? I tak zaczyna rozumieć, że inni bogowie są powiązani z bytem Świętowita. W ostatniej zaś części zaczyna te bóstwa rozdzielać i dostrzegać, że istnieją własnym bytem i są osobne - i tak konkretnie zrywa z monoteizmem. Myślę, że tak miało to działać. Jeśli nie na wszystkich zadziałało - no to tym bardziej czas na zmiany.

Informacja:

- owszem, istnieję
- nie działam już w barwach RKP od tamtego roku i proszę mnie nie łączyć z ich dzisiejszymi działaniami.