Re: Second- handy

1
Doszłam do wniosku, że temat wart jest osobnego wątku :D
Jak często odwiedzacie te przybytki?
Co w nich lubicie, a co Was drażni?
I co najfajniejszego zdarzyło się Wam tam nabyć?

Ja nie byłam w s. h. prawie dwa tygodnie i zaczynam tęsknić za tą adrenalinką przy łowach :P
Ostatnio zmieniony 24 lut 2010, 17:21 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Second- handy

2
Sailor pisze:Jak często odwiedzacie te przybytki?
Zdecydowanie za często ;) Uwielbiam je! Można znaleźć masę fajnych ciuchów i mam pewność, że nie spotkam kogoś w takim samym wdzianku. Denerwują mnie tylko rozpychające się panie, które w szale poszukiwań mogą uszkodzić każdego kto wejdzie im w drogę. Ja nikogo nie tratuję (czasem tylko zabiję wzrokiem ;P) a i tak uchodzę za mistrzynię w wynajdywaniu perełek :D
Ostatnio zmieniony 24 lut 2010, 18:22 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Second- handy

3
Nie powiem że często odwiedzam ale posiadam kilka ciuchów zwłaszcza treningowych. Wyszperałem spodenki Mordeksu, Nike, Adidasa (te ostatnie były z metką... funkiel nówki nieśmigane), koszulki Pumy, kurtkę Diadora i spodnie Wranglera, Lee. Mam szczęście mieć koleżankę która prowadzi taki sklep i unikam przepychanek. Dobra duszyczka odkłada mi co fajniejsze sztuki :D
Ostatnio zmieniony 24 lut 2010, 18:41 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Second- handy

4
Nie odwiedzam bardzo często, raz w miesiącu albo rzadziej. Gdybym bywała tam częsciej to szafa by mi się chyba nie domykała :P
Lubię to, że są tanie, mają często wyjątkowe rzeczy w ilości 1 sztuki, można wynieść dużo rzeczy i potem jeszcze bez bólu opróżnić trochę szafy (nie ma zastanawiania się - nie lubię już tej bluzki ale wybuliłam dużo to szkoda wywalać ;) ). Gorzej, że jak jest dostawa to ludzie się pchają i jest niezły bajzel. No i w niektórych sklepach asortyment do bani.
Najfajniejsza nabyta rzecz to chyba mój ulubiony sweter, który zakupiłam jakieś 5 lat temu :)
Ostatnio zmieniony 24 lut 2010, 22:52 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Second- handy

5
Ja w tym roku kupiłam garderobę na egzamin- nową spódnicę z H&M i bluzkę z żabocikiem- fajny komplet i nawet kolorystycznie pasuje. To chyba moje najbardziej udane zakupy :)
Co do dni dostaw , to też wkurzają mnie ludzie, którzy się przepychają, szturchają i nawet "przepraszam" się nie usłyszy albo takie kilkuosobowe kliki, które wpadają i zbierają z wieszaków, co popadnie, a potem wybierają dwie godziny, co kupić a co nie :rolleyes:
Ostatnio zmieniony 25 lut 2010, 19:46 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Second- handy

6
A tego to nie widziałam, żeby ktoś tak hurtem zgarniał. Ale miałam kilka razy taką sytuację, że oglądałam coś, albo sięgałam po to ręką, a ktoś inny mi to wyrywał... :zdziw:
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 18:51 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Second- handy

7
Kiedyś z koleżanką z siłowni poszliśmy po treningu do pobliskiego "szperlandu" w poszukiwaniu ciuszków do czochrania podczas ćwiczeń, trafiliśmy w dzień dostawy i ludzi, chociaż było już popołudnie była masa. Ja wynalazłem sobie jakąś bokserkę i spodenki a kumpela oglądała jakieś spodnie dresowe gdy za te same spodnie chwyciła jakaś paniusia, koleżanka odruchowo pociągneła w swoją stronę i rozległ się trzask pękającego materiału... "za słabe na siłkę" skwitowała koleżanka i zostawiła paniusię z głupawą miną i porwanymi spodniami w ręku... :D
Ostatnio zmieniony 01 mar 2010, 15:43 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Second- handy

9
Vespertine pisze:Nie kupuje i nie odwiedzam tego miejsca. Chyba dlatego, że zostałam tak paskudnie snobistycznie wychowana.
Skoro sama tak mówisz to pewnie... wcale tak nie jest :P
Wielu ludzi nie odwiedza szperlandii, jedni "bo nie" inni bo zarazki, robactwo itp. motyw nie jest wart kruszenia kopi. Ja jednak chodzę, czasem można "wykopac" naprawdę fajne rzeczy.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2010, 23:54 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Second- handy

10
:hello: ;)
Ja chodzę do s. h. dwa albo trzy razy w tygodniu... Zależy od tego kiedy mam czas...:)
Powiem, że fajne ciuszki można tam nabyć... Mam dużo świetnych bluzek i spódniczek z s. h.
Rzeczywiście dużo dobrych rzeczy można tam znaleść.
Jedna rzecz mnie denerwuje w s. h. a mianowicie te różne babcie przepychające się, u nich panuje jedna zasada... KTO PIERWSZY TEN LEPSZY.... To jest jednocześnie śmieszne i przykre.
Pozdrawiam :) :) ;)
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 17:42 przez Ahisha, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Second- handy

11
Vespertine pisze:Nie kupuje i nie odwiedzam tego miejsca. Chyba dlatego, że zostałam tak paskudnie snobistycznie wychowana.
Yhm..., nie wiem, czy to ma coś wspólnego ze snobizmem, wiele gwiazd przede wszystkim modelek lubuje się w takich przybytkach, sama znam też "szyszki", które uwielbiają szperać po s. h. Ja sama mam ciuchy z butików i z ciucholandów. Co do tych drugich mogę być pewna, że nikt nie będzie miał identycznego wdzianka jak ja, poza tym masa tam hippie i etno oraz innych wzorów dla ludzi ze stylem odbiegającym od sezonowej modowej papki :) Też nie mogłam się przekonać ze względu na opowieści o zarazkach i tumanach kurzu, nie wiem, gdzie niektórzy chodzą, ale dyskont, który ja odwiedzam jest czysty i elegancki, tak samo jak ubrania.
Jedna rzecz mnie denerwuje w s. h. a mianowicie te różne babcie przepychające się, u nich panuje jedna zasada... KTO PIERWSZY TEN LEPSZY.... To jest jednocześnie śmieszne i przykre.
A dobić się do butów w dzień dostawy graniczy niemal z cudem :rolleyes:
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 21:15 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Second- handy

12
odwiedzam ciuchlandy i niestety nie potrafie sie oprzec ladnemu sari czy dupatcie.
sari nie wiedziec czemu zazwyczaj wywieszaja w okolicach firanek i zaslon, rzadko ktory wlasciciel/ka wie co to jest i ze to ubranie. o! moze zaloze temat o sari :)

tak samo komplety salwar kameez- trzeba latac po calym ciuchlandzie zeby na wieszaku wytropic tunike, w koszu z badziewiem- dupatte, a salwary to niektorzy od razu wywalaja, bo dla laika salwary maja bardzo osobliwy kroj. czasem uda sie namierzyc salwary z tunika w okolicach pizam.
a komplet- to salwary, tunika /kameez/ i dupatta /ogromna chusta/.

szczegolnie w cichlandach z ciuchami z Wielkiej Brytanii mozna znalezc sari i salwar kameez.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 8:57 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Second- handy

13
Tam zawsze taki dziwny zapach się unosi ... nawet nie wnikam od czego ...
Ale wlazłem parę razy i jak pomyślałem że na grzbiecie ktoś inny (być może i już nieboszczyk) nosił to tak mnie zmierziło że dałem dyla :P
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 15:06 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Second- handy

14
Abesnai pisze:Tam zawsze taki dziwny zapach się unosi ... nawet nie wnikam od czego ...
Ale wlazłem parę razy i jak pomyślałem że na grzbiecie ktoś inny (być może i już nieboszczyk) nosił to tak mnie zmierziło że dałem dyla :P
:rotfl::rotfl:
Ale Ci się powiedziało ,hihihihhihi. Weź ,bo juz nikt tam przez Ciebie nie wejdzie :P Ale teraz będzie na kogo zwalac -jakby co ;)
Ale rzeczywiscie zapach jest ''interesujący '' Jeżeli chodzi o mnie ,mało wchodzę ,bo ja nie umiem w tych rzeczach szukac ,a i cierpliwosci trzeba ....A u mnie z tym róznie bywa ..

Ale pare fajnychh rzeczy mam ,jakies tam sobie wyszperałam ... I mam nadzieje ,że nie z jakiegos truposzka :P
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 15:14 przez Dorcik, łącznie zmieniany 2 razy.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Second- handy

15
Abesnai pisze:i jak pomyślałem że na grzbiecie ktoś inny (być może i już nieboszczyk) nosił to tak mnie zmierziło że dałem dyla :P
Oczywiście każdy jeden ciuch został zdjęty z nieboszczyka :lol: Wypierze się i tyle. W żadne trupie jady i inne takie nie wierzę, jakoś mnie to nie frapuje, chyba ogólnie mało delikatna jestem. O wiele bardziej mam zahamowania przed spaniem w czyichś tudzież hotelowych łóżkach, zwłaszcza hotelowych. Chyba nie muszę dodawać, co można znaleźć na niedopranej lub tylko przewietrzonej pościeli, o materacach, kołdrach, poduszkach nie wspominając - pewien film z badań nad jakością usług hotelowych bardzo mocno skrzywdził mnie w tym względzie brrr... To offtop taki był malusi ;)
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 19:17 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Second- handy

16
Ahaaa, zasięgnęłam fachowej opinii o tym dziwnym zapachu- to po dezynfekcji ;P
Ostatnio zmieniony 10 lip 2010, 20:02 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Second- handy

17
Nieraz można w kieszeniach znaleźć ciekawe rzeczy. Kiedyś kupowałem kilka ciuchów na ryby... demobil. Przymierzałem bluzę i w kieszeni zamacałem... kolimator. Oczywiście bluzę kupiłem ale o zawartości kieszeni nie wspomniałem ;)
Mam natomiast znajomą która ma po prostu dar znajdowania różnych rzeczy w ciuchach, od pieniędzy po... zegarek :)
Ostatnio zmieniony 10 lip 2010, 22:52 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Second- handy

18
Second handy są fajne- ja tam miałam zawsze traumatyczne przeżycia z rozpychającymi sie starszymi panami :stu: raz nawet miałam małą akcję,jak się rzucaliśmy nawzajem ciuchami...oczywiście,ze on pierwszy zaczął i wkurzył mnie z deka....:mma:
Obyło się bez interwencji
Obrazek
Raczej się nie rozpycham, ale jak mnie ktoś celowo łokciem walnie, to nie omieszkam "przez przypadek" oddać
Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 lip 2010, 14:58 przez motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo motylki lubią truskawki

Re: Second- handy

19
Kupowanie w szmateksach traktuję jak wyprawę na polowanie na egzotycznego zwierza, jak wyzwanie. Pójście do normalnego sklepu nie bawi mnie już (choć czasem bywa nieodzowne). ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moda”

cron