Imladis

Niedawno natknęłam się na wyniki pewnej sondy nt. tego, czego mężczyźni nie lubią w kobiecym ubiorze. Znalazły się tam m. in. tuniki, sukienki z podniesionym stanem, balerinki, okulary czy legginsy... Wszystkie to części garderoby bardzo lubię i uskuteczniam, więc totalnie nie rozumiem takich wskazań. Najbardziej zdziwiły mnie chyba te legginsy, bo przecież podkreślają kobiece walory- nogi, krągłości :crez: Tuniki, sukienki baby- doll podobno kojarzą się panom z kobietami w ciąży, z bezkształtną sylwetką. Balerinki wymiękają przy szpilkach. Okulary zasłaniają twarz, oczy i dlatego są niemile widziane.

Dlatego pytam naszych forumowych Panów: Co nie podoba się Wam w kobiecych strojach? Jaka garderoba czyni nas, kobiety mało atrakcyjnymi? Jestem niezmiernie ciekawa odpowiedzi

zmierzło mi ogladanie gołych pępków

Nagie pępki, tak samo zresztą jak wypadające z dekoltów piersi czy wystające ze spodni stringi, są po prostu niesmaczne. Już słyszałam takie uwagi od facetów, niestety wiele dziewczyn i kobiet nadal żyje w złudnym przeświadczeniu, że takim imaż osiągają apogeum seksowności, faktu wyzbycia się tym samym klasy i gusty jakoś nie pojmują :/

Nie mam nic przeciwko wypadającym piersiom, okulary owszem jeśli nie na pół twarzy, chyba że się chce zakryć siniaki. Nie lubie plastiku w ubiorze. Naturalne, delikatne, łagodne, miłe w dotyku rzeczy są ok. Całym ubiorem kobiety jest jej twarz, reszta jest tylko dodatkiem. Nie lubie gdy się ukrywa twarz pod tapetą. Malowania oczu na czarno bo to modne ? To głupie i nie smaczne - wyglądają jakby z grobu wstały. To bardzo niemiły widok i nie ma nic wspólnego z pięknem.

bo trzeba znac naturę chłopa mężczyźni sa wzrokowcami

pomysł czemu dziwki nie noszą sukien tylko skąpo sie ubierają

„Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy, kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.

i dla tego maryja w fatimie powiedziała ze przyjda mody obrazajace boga
kobiety zaczeły nosic je w 1935 r

spodnie prowadza do pychy

"...przyjdą mody obrażające boga..." A co to niby takiego? Czy naga kobieta to obraza dla jej stwórcy? Chyba nie. Więc ubrana w cokolwiek tym bardziej.

Dla mnie jest niemal obojętne, w kobieta jest ubrana. Przynajmniej na pierwszy rzut oka można ocenić jej gust. Nie tylko gust zresztą. Poza tym nie każdej kobiecie wszystko pasuje. Choćby do wzrostu. Nie mówiąc już o innych parametrach. Szpilki, trampki, leginsy, tuniki - wszystko ma swoje miejsce i czas.

uzywanie slowa 'dziwka' chyba tez obraza Boga merkabo.
czy Jezus /Pokoj z Nim/ tak sie wyrazal?

ale jednak- we wspolczesnych teledyskach 'gwiazdy' wygladaja jak 'gwiazdy' filmow porno sprzed jeszcze 10 lat. czy takie 'podanie wszystkiego jak na tacy' jest fajne w oczach mezczyzny?

Wypowiedź merkaby wygląda na kolejną inspirowaną rydzyjkiem. A co niby ma być asmaani "podaniem wszystkiego na tacy"? Goła baba w TV czy Internecie to takie fajne tylko dla facetów? Mnie to nie rusza i nie interesuje. Jak chyba każdy mężczyzna lubię popatrzeć na zgrabne, zadbane kobiety. A kobiety to niby za "ciachami" się nie oglądają? To normalne i naturalne. Rzecz gustu i smaku pozostaje indywidualną dla każdego.

raczej egzorcyzmami i objawieniami

. Komunię Świętą przyjmujcie na kolanach. Każdy ma klękać na kolana przed Moim Synem. Kiedy przyjmujecie na stojąco Ciało Mojego Syna, On bardzo cierpi
i smuci się, że tak jest wzgardzony. Dlaczego w ten sposób przydzielacie Ciało Mego Syna wiernym? Niektórzy kapłani są nieposłuszni i na nich spadnie wielki krzyż i zapłaczą bardzo. Tak, drogie dzieci i wy maleńkie dzieci, odmawiajcie Różaniec Święty i przygotowujcie się. Bądźcie zawsze w łasce uświęcającej i przyjmujcie Komunię Świętą z wielką pokorą, powagą, nic bądźcie pyszni. Pamiętajcie matki, panny i dziewczynki, nie chodźcie nigdy w spodniach, bo to strój dla mężczyzn. Tyle lat mówię o tym, ale lud nie chce słuchać, a kapłani nie zwracają na to uwagi. Kapłani którzy nie upominają i nie zabraniają kobietom chodzić w spodniach, będą za to cierpieć, bo to jest wielka pycha. Żadna kobieta nie może przyjmować Komunii Świętej w spodniach. Przez to Mojego Syna bardzo znieważacie. Co jest dla kobiet, to dla kobiet, a co dla mężczyzn, to dla mężczyzn: „Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny, ani mężczyzna ubioru kobiety, gdyż każdy kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana Boga Swego" ( Księga Powtórzonego prawa 22,5) Biblia Tysiąclecia Wydanie trzecie Pallotlinum 1990r .
Syn Mój jest bardzo obrażony i zasmucony, że obecnie ludzie obnażają się i chodzą nago. Nic mają żadnego wstydu. Źle się dzieje na ziemi, a szatan bardzo się cieszy. Ja i Mój Syn płaczemy



Przedstawimy poniżej artykuł z „Rycerza Niepokalanej” nr. 9/2004 r.
MODA DLA BOGA - LIST DO DZIEWCZYN
Drogie dziewczyny! Piszę do was w trosce o naszą godność. Zbyt często myślimy, że ślepe naśladowanie mody w ubiorach czyni nas światowy¬mi, a branie wzorców zachowań z seriali telewizyjnych czyni nas postępowymi.
Nic bardziej mylnego!
Projektanci współczesnej mody raczej każą nam się rozbierać, zamiast gustownie i ze smakiem ubierać.
Nie dajmy się zwariować! Czy nie mamy w domach lu¬ster? Czy nie tęsknimy za tym, aby nas szanowano? Nie prowokujmy złą modą, bo „jak cię widzą, tak cię piszą". Dziewczyna „niby ubrana", ślepo naśladująca modę z kolorowych tygodników i telewizji, jest przyczyną grzesznych myśli i zachowań ze strony mężczyzn. W Ewangelii Jezus przestrzega nas: „A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa". Większość młodych mężczyzn nie czuje potrzeby zawierać związków małżeńskich. Dlaczego? Boją się zaufać dziewczynie, która kusi wokoło swoim roznegliżowanym ciałem. Popatrzmy, ile z nas i wokół nas jest po¬ranionych wewnętrznie i sfrustrowanych młodych ludzi, którzy hołdują sloganowi „róbta co chceta". Mimo tej „wolności" coraz mniej jest na twarzach młodych ludzi prawdziwej radości i nadziei.
Czy mamy być wciąż „papugą narodów" i nie możemy stworzyć własnej mody godnej człowieka? Pismo Święte uczy nas, że ciało niewiasty powinno być odkryte tylko dla męża. Zacznijmy nosić spódnice i suknie. Spodnie to ubiór dla mężczyzny! Odziane w spodnie nie mamy nic wspólnego z kobiecością. Nie posiadamy czaru ani powabu. Nie jesteśmy tajemnicze. W skrytości serca każda z nas tęskni za trwałą przyjaźnią, miłością i wiernością. Sta¬rajmy się o czystość obyczajów przez noszenie skromnych i es¬tetycznych ubiorów. Elegancja nie miała nigdy nic wspólnego z nagością. Jak mężczyzna ma odkrywać kobietę? Jak ma marzyć o niej, być ciekawy jej ciała, zdobywać ją, tęsknić, kiedy ona cały czas chodzi przy nim mniej lub więcej rozebrana, wzbudzając jedynie jego po¬żądanie? Spoglądajmy częściej samokrytycznie do lustra. Nie dajmy się uwieść obcym i złym modom światowym. One niszczą takie cnoty chrześcijańskie, jak: skromność, czystość, wstydliwość. W Kazaniu na Górze Chrystus mówi: „Błogosławieni czystego serca, al¬bowiem oni Boga oglądać będą". Warto zatem walczyć o czystość naszych serc. Nasza dusza i nasze ciało zostało odkupione przez Jezusa Chrystusa na krzyżu. Syn Boży przywrócił nam godność dziecka Bożego. Nasze ciało ma być Świątynią Ducha Świętego, abyśmy razem z Bogiem mogli przeżyć dobrze nasze ziemskie życie i zasłużyć na życie wieczne. Nie obrażajmy Boga, naszego Stwórcy, przez lansowanie grzesznej w skutkach mody. Pomóżmy Chrystusowi zbawiać świat w XXI wie¬ku. Nasze ciało ma być przecież Świątynią Ducha Świętego!

Merkaba, jesteś gorsza od Babci. To ma być dyskusja, czy szkolenie?

Podszkolić się w modzie nie zawadzi, Piotrze Mnie dobijają te spodnie, chyba się rozpłaczę....

Merkaba, na Ciebie to chyba jakieś nieszczęście spadło :zdziw:

szkaplerz przyjąłem i mi życie odmienił na lepsze

Z tym "lepsze" nie byłbym taki pewien.

Ja?! pisze:Nie mam nic przeciwko wypadającym piersiom, okulary owszem jeśli nie na pół twarzy, chyba że się chce zakryć siniaki. Nie lubie plastiku w ubiorze. Naturalne, delikatne, łagodne, miłe w dotyku rzeczy są ok. Całym ubiorem kobiety jest jej twarz, reszta jest tylko dodatkiem. Nie lubie gdy się ukrywa twarz pod tapetą. Malowania oczu na czarno bo to modne ? To głupie i nie smaczne - wyglądają jakby z grobu wstały. To bardzo niemiły widok i nie ma nic wspólnego z pięknem.

Oj, oj, oooj... uwielbiam okulary na pół twarzy i jeszcze w cętki Tak samo malowanie oczu na ciemno, nawet na czarno, ale nikt mi jeszcze nie zwrócił uwagi, że wyglądam jak upiorzyca, choć następnym razem się zastanowię przed dokonaniem takiego mejkapu
Czarne paznokcie też nie nastrajają panów zbyt pozytywnie, to tak z mojego doświadczenia i nie upieram się wprawdzie przy czerni, czerni i tylko czerni, ale z drugiej strony nie każdej niewieście pasują jasne, pastelkowe barwy i nie każda czuje się w nich dobrze jak ja np.
A naturalne, delikatne materiały jak najbardziej popieram i nie wyobrażam sobie jak można chodzić w lateksie albo w skórach.

Jak to jak? Normalnie. Ja tam mam skórę na sobie przez cały czas :animal3:

Nabijaną ćwiekami?

Nabijam się sam. Ze wszystkich i ze wszystkiego. Bez ćwieków.

Ja dostałam już kilka razy od Nassa ochrzan za coś, co wydawało mi się szałowe i miałam nadzieję, że mu się spodoba. Przykładowo, mam beżowy płaszczyk z futrzanym kołnierzykiem, który jest obiektem podniety moich koleżanek. Luby mnie zjechał za niego równo, że wyglądam jak ''paniusia z Moskwy''. Nie umiem teraz sobie przypomnieć reszty takich rzeczy, ale zauważyłam, że im coś jest prostsze (i więcej walorów ukazuje ), tym bardziej się podoba.
Ale to już może Nassanael się wypowie dalej jeśli trafi na ten temat... hahaha.
Myślę, że mężczyźni nie lubią cudowania, bo wiedzą że i tak zaraz będą te szmatki zdejmować z nas, hehehe.

Ja nie lubię jak dziewczyny noszą szerokie dżinsy jak skejci. W ogóle nie pasuje.

hmm, najgorzej to chyba gdy kobieta jest niezadbana, tzn. nie dba o siebie... no bo w sumie nie ma brzydkich kobiet są tylko niezadbane i zresztą gusta są różne baaardzo różne, ale kobieta powinna mieć swój styl albo i wiele stylii byle tylko pozostała kobietą...

Okulary są konieczne jak jest słońce i kobiety wyglądają w nich sexy.
Leginsy - tu chyba wszystko kwestia zgrabności kobiety.
Nie wszystkim kobietom w nich dobrze.
I współczuję kobietom w takich butach:

ps. racice, kopytka?

:ahah:

Te buty są cudowne i to są tak zwane ballet boots/fetish boots i noszone są tylko na pokazach mody czy przy jakichś sesjach zdjęciowych, więc to nie są buty do chodzenia właściwie:) A ja po prostu nie lubię wieśniactwa - jak się ktoś ubierze jak wsiura to mi się od razu nie podoba. Na przykład złote buty czy torebka, jakieś leginsy w cętki i do teko takie łapcie bez obcasów. Ble.

Co do leginsów..http://www.youtube.com/watch?v=qj9OEmUr0F8

Leginsy są sexy a nawet aż za sexy. Niektórych boli psychicznie taki widok. Właściwie kobiety w nich są nagie. A nawet przypuszczam że nagie nie wywołałyby takich emocji jak ubrane sexownie. Noga, tyłek, piersi, twarz. Buty nie są istotne.

A ja tu muszę jako nie mężczyzna się wtrącić:)
Leginsy nie zawsze są takie jak powinny być. Czasami wyglądają niesmacznie. Jeśli całe ciało wylewa się spod nich. Zdarzają się i takie przypadki, bo widziałam to wczoraj.
Raz się spotkałam z odrzuceniem szpilek, bo one się nie podobają. A buty, a w szczególności szpilki są ważnym elementem ubioru kobiety, bo to one mogą ukształtować całą figurę:)

wzruccie uwagę co pisze pod spodem
http://www.wiocha.pl/43124,Brak_slow

No i co? Fajne dziewczyny. Ja tam bym ich z sypialni nie wyganiał. Ani jednej, ani drugiej. Ani obu na raz. Inna sprawa, czy bym to przeżył

Chyba mowa o tych fryzurach i ubraniu tej pierwszej.

A sypialnia swoją drogą.

Hahaha :rotfl: --> "Boże widzisz i nie grzmisz, grzmie ale plastik nie przewodzi prądu."