aka pisze:Farciara. Ja pragnę na święta założyć czarną spódnicę, ale plany chyba spełzną na niczym, bo NIGDZIE nie mogę takiej znaleźć :/ Kolejne (i ostateczne podejście) nastąpi w niedzielę
Ja mam przesyt czarnych spódnic, bo aż 6 egzemplarzy, ale można je bez trudu łączyć z pstrokatą górą, więc polecam
Jakoś nie za bardzo potrafię to sobie wyobrazić ;P
Coś w tym stylu- gwiazdki są identyczne, tylko to przypomina bardziej trampki, ja mam odsłonięte balerinkowe tenisówki i zamiast tej rzepy jest kokardka:
http://www.mojeciuchy.pl/entityfiles/pi ... 626134.jpg
I już tak nie opowiadaj o tym zaostrzaniu wizerunku, bo z naszym zamiłowaniem do słitasnych i kjutaśnych rzeczy to raczej nie wypali
Co do s&k Ostatnio mam zamiłowanie do kwiatowych wzorków. Widzialam w H&M- ie śliczną granatową bluzeczkę nakrapianą jasnymi kwiatkami, cudeńko, ale niestety musiałam wybierać i padło na inny szał kwiatowy ;P
Chociaż ja chyba i tak jestem mhroczniejsza
Jesteś
Z mojego dawnego umiłowania czerni jednak co nieco pozostało, niemniej jednak ludzie z lo, którzy mnie teraz spotykają ubraną na zielono na przykład, pytają co mi się stało
I tylko mama się cieszy, bo kiedyś komentowała wszystko tekstem:
Cooo? Znowu czarne???!!!
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson