Viki, styl hippie jest mi bliski i staram się coś od czasu do czasu z niego wmiksować do stroju
Podobnie lata 60-te, były wtedy urocze sukienki, płaszczyki, sweterki.
Ja kiedyś byłam chłopczycą;
Potem w lo nosiłam się mnie więcej tak:
A teraz:
uwielbiam sukienki, tuniki z podniesionym stanem, upolowałam nawet taki płaszczyk, moja mam pyta tylko, czy szykuję już garderobę ciążową
Wg mnie to fajny fason i na szczęście coraz więcej go na rynku. Poza tym noszę rurki, legginsy, buty na obcasie zazwyczaj, choć balerinami też nie gardzę. Lubię i długie swetry z golfem (do wyżej wspomnianych rurek), ale też krótkie zapinane a do nich elegancką bluzeczkę i spódnicę przed kolano.
Generalnie lubię kobiece, ale nie przejaskrawione stylizacje- 12cm szpile dla mnie są karykaturalne. I jak wspomniałam często szukam rzeczy retro, vintage, No i lubię mocne, głębokie kolory- czerń, czerwień, granat, fiolet, butelkowa zieleń, czasem nawet amarant.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson