Odkąd zaczełam czegokolwiek używać, szukałam cały czas dobrego produktu który by nie wysuszał ust a nawilżał i goił to co się pojawi np: zajady.
Wiele firm produkujących błyszczyki i balsamy, robi to tak że dobrze wyglądają i ładnie pachną ale wcale nie nawilżają i nie leczą spierzchniętych i popękanych do krwi ustek.
Wiele lat zajeły mi poszukiwania dobrego balsamu do ust.
Wreszczie nie dawno, bo miesiąc temu znalazłam: CARMEX który jest od niedawna dostępny w polsce.
Jest nie do zastąpienia przez inne produkty, CARMEX robi to, z czym inne produkty sobie nie radziły, nawilża, leczy spękane usta, już nie będę szukała innych produktów bo ten mnie zadowala całkowicie, a dodatkowo ładnie pachnie, nie ma smaku więc nie będziemy go zjadać (zresztą kosmetyków się nie je
). Mam wersję w tubce która jest bardzo wygodna, balsamy są bezbarwwne więc mogą ich używać także mężczyżni, i wydajne.
Wygląda na to że zostanę tylko przy tym kosmetyku do ust, a wypróbuję wszystkie jego wersje.