Re: Kolagen.

1
O tym, że Japonki mają obsesję na punkcie swojego wyglądu nie trzeba nikogo przekonywać :) Media od jakiegoś czasu opisują niezwykłą atencję i uwielbienie jakim Japonki otoczyły kolagen. Bardzo dużo o tym wczoraj czytałam...

Substancja znajduje się we wszystkich produktach od żelu do kąpieli po jogurt. Japonki wierzą, że dostarczanie organizmowi wysoko proteinowej substancji pozwoli im być pięknymi i młodymi na zawsze. Japonki wydaja ogromne sumy na kolagen w proszku, który mieszają z woda lub sokami. Taka kuracja kolagenowa musi trwać co najmniej 6 miesięcy.

Tu znalazłam coś takiego...

http://www.lekolandia.pl/artivit-15-fio ... -7119.html

Jednak naukowcy twierdzą, że taka kuracja nie pomaga. Każdy organizm w momencie starzenia się traci w swojej skórze duże pokłady kolagenu. Wtedy właśnie pojawiają się zmarszczki, skóra staje się wiotka i obwisła. Niestety nie da się tego procesu zatrzymać....


Hmmm...


Kolagen można kupić w tabletkach w aptece ale trzeba je często łykać a płyn pije się dwa razy dziennie. Jest to proszek do rozpuszczenia w wodzie o smaku poziomkowym np. z firmy Olimp - "Kolagen Powder Activ".

Kolagen Activ jest suplementem diety zawierającym łatwo przyswajalny kolagen - najpowszechniej występujące białko w organizmie człowieka. Kolagen pełni rolę specyficznej substancji kleistej spajającej elementy komórkowe, ułatwiając tym samym formowanie się z nich tkanek i narządów. Dzięki temu zapewnia utrzymanie w zdrowiu i doskonałej kondycji wielu ważnych struktur naszego organizmu, jak ścięgna, kości, skóra, włosy i paznokcie.


Chętnie bym wypróbowała gdyby nie fakt iż kolagen to zwykła żelatyna zwierzęca...


Co o tym myślicie?
Ostatnio zmieniony 10 gru 2010, 12:51 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Kolagen.

2
Kochana Roxis ,no weź proszę Cię ,Ty sie nie widzisz w lusterku ?????
Po co zmieniac cos co jest piekne na jeszcze piekniejsze ,nie rozumiem ....
A tak a 'propos nie jestem zwolenniczką takich kosmetyków ,które w postaci tabletek ,kremów czy innego badziejstwa zamienia Twoja skóre na cos pieknego ,młodego itd ,itd ....Dobra reklama ,troszke trzeba pokoloryzowac i wszystko sie sprzeda nawet kolagen w tabletkach :)Tak samo jak z tym tabletkami wyszczuplajacymi i wprost uwielbiane kremy przeze mnie ,którymi kobieta może się smarowac ,ale od 35-roku zycia lub innego przedziału wiekowego ,czy kremy dla kobiety po 50 ...Czasami się zastanawiam co by było ,gdybym taki krem po 50 zastosowała na mojej twarzy ,no chyba by sie nie ''przyjął '':zlosc:
Ja lubię swoja twarz ,oczywiscie to nie twarz 20-latki ,ale moja ,moje zmarszczki itd ...To jestem ja ,więc po co zmieniac sie na siłe ,żeby wygladac młodziej ???..Piekniej ??? Uzywac kolagenu ,okłamywac sie ,że wygladam młodziej ,tylko na jak długo ?Mnie sie wlasnie Japonki nie podobaja ,cały czas mam wrazenie jakby skóre na twarzy naciągały czymś .....Takie nienaturalne ...
Ostatnio zmieniony 10 gru 2010, 18:33 przez Dorcik, łącznie zmieniany 2 razy.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Kolagen.

3
Ja już myślę profilaktycznie troszkę.. Przyznam szczerze, że kiedyś stosowałam pewne tabletki na odchudzanie- i był świetny efekt... :):):) Tak mi się wydawało. Ocknęłam się w porę.... W sumie to "ocknęły mnie" komentarze moich znajomych i obcych ludzi dotyczące moich zdjęć. Faktem jest że w odchudzaniu pomogły.

Zmarszczka mi się robi... :( :D :D

czytałam o kremach też, że jak się widzi już jakieś objawy ( patrz moja zmarszczka ) to nie należy czekać np do 30 roku życia by zacząć stosować kremy 30+... Zdrowo się odżywiam, tabletek nie jadam żadnych... Ćwiczę.. ale to mało... Tak szukam czegoś fajnego...
Ostatnio zmieniony 10 gru 2010, 19:17 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Kolagen.

5
Dziś przyjrzałam się swojej twarzy rano w świetle dziennym... Jak się patrzy pod pewnym kątem to widać już 3 zmarszczki... To nie jest śmieszne :( Wiem, że to moja wina bo bardzo często marszczę czoło... :(:(:(

Pomocy...
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 11:01 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Kolagen.

6
Roxi, każdy ma zmarszczki na czole, tak samo jak wokół oczu i ust, to przecież kwestie mimiczne- bez nich wyglądalibyśmy jak eksponaty Madame Tussauds ;D

Eeech, też słyszałam, że kobiety teraz szybciej się starzeją i po 20-stce trzeba dowalić tym potencjalnym zmarchom preparatami dla 25-latek, a po 25 r. ż. przerzucić się na te dla 30-stek, w takim tempie można sięgnąć po specyfiki dla staruszek jako zażywna czterdziestolatka, więc trochę nie teges z takimi paranoicznymi teoriami ;)

Wiadomo jednak powszechnie, że krem pod oczy (leciutki, naciągający) powinno się stosować po 21 urodzinach, większość, jakie wypróbowałam uczuliła mnie, włącznie z opuchlizną :rolleyes: Ogólnie na kremy reaguję alergicznie i pomimo zaawansowanego już wieku używam Bambino, Ziajki, innych odżywczych i delikatnych, o przeciwzmarszczkowych nie myślę na razie, chociaż osoby o suchej alergicznej cerze (jak ja) starzeją się ponoć najszybciej :lzy:

By nawiązać jeszcze to tytułu wątku- spożywanie kolagenu jest wskazane z tego co wiem przy problemach z chrząstkami, ścięgnami, pomaga w uzupełnianiu ubytków mazi stawowej, ale na eliksir młodości to to raczej się nie nadaje.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 13:03 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Kolagen.

7
Sailor pisze:By nawiązać jeszcze to tytułu wątku- spożywanie kolagenu jest wskazane z tego co wiem przy problemach z chrząstkami, ścięgnami, pomaga w uzupełnianiu ubytków mazi stawowej, ale na eliksir młodości to to raczej się nie nadaje.
O tym wspominałam na samym początku i też z tego powodu znalazłam na necie ten kolagen do picia. Ja mam problem z kolanami, tzn. teraz akurat jest spokój ale w tamtym roku dostawałam nawet zastrzyki w kolana. I tak szukałam czegoś jeszcze profilaktycznie.. A skóra, włosy i paznokcie to dodatek ...

Muszę kupić jakiś dobry krem...
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 16:30 przez roxis84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu...

Re: Kolagen.

10
chyba jesli doustnie sie bedzie przyjmowac kolagen, to on sie strawi?

caly przemysl kosmetyczny funkcjonuje dzieki manipulowaniu kobietami na kilku poziomach.
1. wmowic im ze nie sa dobre takie jakie sa
2. sprzedac im koncepcje ze to sie da naprawic, i od tego zalezy ich szczescie,
3. sprzedac im produkty

nie wiem moze nie jestem jeszcze w stanie desperacji, mam 36 lat zmarszczki mimiczne na czole ale mam to w nosie.
ciekawe czy kiedy skoncze 60 lat tez bedzie mi to wisialo? nie wiem.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 20:14 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kolagen.

11
Nie mam jeszcze 60 lat, ale mam lustro, wiem jak wygladam, dbam o siebie ale cudów w tym kierunku nie oczekuje :D w koncu babcia nie moze wygladać jak mama, nie ta kolej rzeczy :ach: Po za tym, ja sie lubie, a gdybym jeszcze zrzuciła pare kilogramów to lubiłabym sie jeszcze bardziej... Natomiast kiedyś moim marzeniem było postarzenie... Dziwne? Miałam juz dość podrywania na ulicy przez małolatów, a w sklepie monopolowym ciagłego pytania o dowód, w koncu trzydziestoparoletnia kobieta mogła marzyc o czyms innym :D ale teraz jest to miłe wspomnienie :ahah:
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 20:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kolagen.

12
Dużo zależy od genów...i na pewno w twoich genach jest dużo tych młodości....jednak dbanie o siebie jak słusznie zauważyłaś jest nieodzowne.
Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 15:29 przez Amm, łącznie zmieniany 1 raz.
Stać się obserwatorem własnego życia [...] znaczy uwolnić się od jego cierpień./Oscar Wilde/

Re: Kolagen.

13
kiedyś jeden z uczonych nagrodzony nagrodą Nobla , zajmował sie badaniem unerwienia twarzy i wpływ emocji na zachowanie sie tego środowiska - powiedział krótko =>" .. z czasem każdy ma taka gębe na jaka zasłużył sobie jakościa swych mysli........."
Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 15:42 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Kolagen.

14
w sumie racja bo innego rodzaju zmarszczki sie robia od usmiechania sie a innego od zaciskania ust w taka kreske wredna.
Ostatnio zmieniony 12 gru 2010, 18:30 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kolagen.

16
roxis84 pisze:Dziś przyjrzałam się swojej twarzy rano w świetle dziennym... Jak się patrzy pod pewnym kątem to widać już 3 zmarszczki... To nie jest śmieszne :( Wiem, że to moja wina bo bardzo często marszczę czoło... :(:(:(

Pomocy...
Spokojnie, to zmarszczka a nie nowotwór :) To natura, po co coś z tym robić? Można właśnie zdrowo się odżywiać i ćwiczyć, dbać o cerę za pomocą nawilżających kremów itp, by opóźnić wystąpienie pewnych defektów pojawiających się z wiekiem, ale gyd się już pojawią to cóż... kremik jakiś w miarę nie naładowany bombą składników przynoszących więcej negatywnych skutków niż pozytywnych... i już ;)
Ostatnio zmieniony 24 sie 2011, 14:01 przez valentis, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kolagen.

17
roxis84 pisze:Dziś przyjrzałam się swojej twarzy rano w świetle dziennym... Jak się patrzy pod pewnym kątem to widać już 3 zmarszczki... To nie jest śmieszne :( Wiem, że to moja wina bo bardzo często marszczę czoło... :(:(:(

Pomocy...
jedyne wyjście, to naciągać (przynajmniej raz do roku) skórę z tyłu głowy (należy uważać aby uszy się nie skleiły). :ahah:
Ostatnio zmieniony 25 sie 2011, 13:29 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Kolagen.

19
Botoks trzeba użyć na zmarszczki!!
Nie każdego jednak stać na kurację botoksem bo to i tak trzeba powtarzać te zabiegi ,ja jeszcze nie używam ,ale za parę lat kto wie!
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, 22:26 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: Kolagen.

20
Ponoć laserowo tez zmarszki usuwają.
Najlepiej mimiką nie okazywać emocji specjalnie(chodiz mi głównie o czoło).
Zmarszczki od uśmiechu..hmm. Tlko co ja poradzę, ż elubię się uśmiechać i widziec uśmiechniętych ludzi?
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, 22:43 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kolagen.

22
Lizawieta pisze:To trucizna...jad kiełbasiany.
Tak to prawda i dlatego napręza tak skórę i wygląda sie trochę sztucznie !
Ale gdy zmarszczki są bardzo widoczne to ponoć dobry sposób,jest.
W aptece spotkałam ostatnio taki specyfik botoina się nazywa i on podobno też pomaga ,ale to jest w takim sztyfcie i tanie nie jest!
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, 22:55 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: Kolagen.

23
Nebogipfel pisze:Ponoć laserowo tez zmarszki usuwają.
Najlepiej mimiką nie okazywać emocji specjalnie(chodiz mi głównie o czoło).
Zmarszczki od uśmiechu..hmm. Tlko co ja poradzę, ż elubię się uśmiechać i widziec uśmiechniętych ludzi?
To też własnie chyba jest skuteczne ,laserem i chyba bardziej trwałe niz botoks jak mi się zdaje .
Na czole zawsze najpierw są widoczne zmarszczki,skóra się starzeje szybko ,mimiczne to co innego jest ,choć może mają jakiś wpływ na starcze !!
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, 23:00 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: Kolagen.

25
Temat znam bardzo dobrze , sam poddawalem sie paru zabiegom . Botox to jak zazycie witaminy i tylko na male zmarszczki jak te kolo oka !
Jak ktos chce moge udzielic kilku porad
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2011, 0:43 przez montecristo, łącznie zmieniany 1 raz.
:len:

Re: Kolagen.

26
asmaani pisze:caly przemysl kosmetyczny funkcjonuje dzieki manipulowaniu kobietami na kilku poziomach.
1. wmowic im ze nie sa dobre takie jakie sa
2. sprzedac im koncepcje ze to sie da naprawic, i od tego zalezy ich szczescie,
3. sprzedac im produkty
No właśnie.. Ech, gdyby wreszcie tak ktoś powiedział, że to jest normalne, że pojawiają się zmarszczki i nie można udawać, ze jest to coś nienaturalnego i nie można tego tak na prawdę cofnąć i że takie rzeczy jak starość naprawdę istnieją, to byłoby dobrze... tylko nikomu się to nie opłaca. Walczenie z tym jest chore, bo i tak się tego nie zwalczy a tylko potem kobiety patrzą w lustro i narzekają, że nie wyglądają w wieku 50+ jakby miały 30+ (np moja mama tak czasem narzeka, a jest bardzo ładną kobietą, no trudno żeby w swoim wieku wyglądała jak nastolatka).
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2011, 3:28 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Kolagen.

27
coralgol pisze:Temat znam bardzo dobrze , sam poddawalem sie paru zabiegom . Botox to jak zazycie witaminy i tylko na male zmarszczki jak te kolo oka !
Jak ktos chce moge udzielic kilku porad
No to udziel i napisz ze swojego doświadczenia ,pewnie sporo jest tu zainteresowanych!
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2011, 9:11 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: Kolagen.

28
http://www.kolagen-inventia.pl/i103,kol ... lizny.html
http://www.kolagenpolska.pl/kolagen.html
"Kolagen bydlęcy, stosowany w zdecydowanej większości kremów i maści, pomijając fakt, że ma postać włóknistą zbyt dużą, by „przebić się” przez warstwę rogową naskórka, jest też nieaktywny biologicznie. Traci swoje właściwości poza organizmem, w którym “dorastał”, dlatego znawcy tematu często mówią o nim żartobliwie “padlina peptydowa”.

Kolagen rybi wytwarzany w Polsce, w nietkniętej postaci 'przeszedł' z organizmu ryby do roztworu wodnego, zachowując aktywność biologiczną, nawet w zamkniętej butelce. Masz dzięki temu absolutną pewność, że stosujesz „żywy” preparat, w pełni działający. Preparat od którego masz prawo oczekiwać wymiernych rezultatów.

Kolagen Naturalny jest kosmetykiem transepidermalnym (przenika przez naskórek). Tu warto wspomnieć o kolejnym fenomenie Kolagenu Naturalnego. Choć jego cząsteczki są kilkadziesiąt razy mniejsze od włókien kolagenu bydlęcego, to wciąż są zbyt duże, by wniknąć w głąb naskórka... ale przy zetknięciu ze skórą (o temp. ok. 37°C) cząsteczki te rozpadają się na pojedyncze aminokwasy i peptydy, które bez problemu wnikają w epidermę. I chociaż nie wyjaśniono jeszcze, dlaczego po rozpadzie jeszcze przez długi czas (nawet kilka godzin) są bioaktywne, to jednak samo to zjawisko nie podlega wątpliwości. Organizm następnie wykorzystuje te aminokwasy i peptydy do tworzenia białek kolagenowych."


teraz odkryli kolagen z ryb gdy oceany są mocno zatruwane.
niestety drogi interes z tym kolagenem, koszt kremu to ok 200 zł za 50 ml , 400 zł za 200 ml ale gdy ktoś ma pooraną twarz pozostałością trądzika lub zmarszczkami to pewnie zainwestuje choćby z głodu zdychał'a

botoxu nie polecam, chyba że sie chce wyglądać jak kosmita drako

Ps: jeśli masz 2 przyjaciółki to kup 200 ml zaoszczędzisz 400 zł.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2014, 11:47 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Kolagen.

29
może ktoś wreszcie odkryje naturalny kolagen w własnym moczu i to darmowy ?? Kurde marzenie ściętej głowy, to sie nikomu nie opłaca odkrywać, jeszcze by ktoś po mordzie dostał za takie odkrycie. A baba woli wydać 300 zł na twarz a mąż mógłby ją polewać własnym moczem za darmo haha
Ostatnio zmieniony 06 mar 2014, 11:56 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uroda”

cron