Imladis

Co prawda zbyt wielu kibiców boksu tu chyba nie ma. Zresztą sam nie należę do wielkich fanów tego sportu... Ale, to dzis w kategori królewskiej (tak chyba nazywają kategorię ciężką w boksie zawodowym) staną na przeciwko siebie Władimir z Mariuszem. Znawcą nie jestem, ale trzymam tym razem nie tylko za naszym, ale i chyba jednak słabszym. Przydał by się w końcu łomot Kliczkom, z nimi w tej kategorii jest tak nudno jak nigdy

Polak dobrze się zaprezentuje, ale walki nie wygra. Technika przede wszystkim, Wach nie jest wirtuozem, a do poziomu Kliczki to mu brakuje jeszcze. O doświadczeniu to już nie mówię, bo to zawsze jest po stronie "doktora żelazna pięść"

Kliczko wiecznie wygrywać nie będzie, więc może dzisiaj w końcu ktoś go pokona :kotek:
Polak podobno jest trochę wyższy, a to istotne

Sercem za Wachem, rozumem za Kliczko

już się zaczęło?

Nie dał rady. Widać było róznice w technice, szybkości. Ale chłop ma głowę. Tyle co zebrał przez 12 rundek starczyło by na rozłożenie kilku.

Tak Caly, tylko nie wiem, czy to dobrze świadczy o Wachu Ale spoko, nie byłem specjalnie rozczarowany.

Przebieg walki przewidywalny, nawet nie żałuję, że nie oglądałem live.

Abesnai walka wygladała jak sparing Kliczki, gdzie sparingpartnerowi nie było mozna trafić. No raz się zapomniał w 5 rundzie i było gorąco w narożniku. T z głową ile zebtrał młotków, to nie tyle świadczy o Wachu dobrze, co pokazuje, że trzeba czegos więcej niz Kliczko by go połozyć na dechy.

Nie wiem, ale zgadzam się z komentatorami, że są Kliczki, potem długo nic nie ma i dopiero dalej jest reszta. Zastanawiam się czy to Kliczki sa tak dobre, czy po prostu mają szczęście, że sa w czasach, kiedy nie ma w tej kategorii kogoś takiego jak Tyson, Bovie, Lewis i reszta za czasów swojej świetności.

Ja tam Mariuszowi nic odbierać nie chcę. Wyszło jak wyszło. Czachę to ma chyba z tytanu no i pod koniec piątej podskoczyłem na siedzeniu.