Re: Oj kurde... poezja ;)

32
Na "nie pisać"

Ci co wiedzą... to wiedzą
a kto nie wie, niech zgadnie
o kim/ o czym napisać
jest tu raczej nieładnie

Rymy "na TO" nie wchodzą
Bo przekleństwa się cisną
przez co nad moja głową
ciężkie chmury zawisną

popiół sypę na włosy
przebaczenia przyzywam
w sumie to mam to w dupie
tak się tylko naśmiwam
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 14:32 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oj kurde... poezja ;)

34
:D :D normalnie wymiatasz kolego :tak:
To ja prosze o więcej ...
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 15:50 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Oj kurde... poezja ;)

35
Banan :banan: :banan: :banan:

Spójżcie, tylko dokładnie
Na tę dziwną personę
Czy to brzydkie, czy ładne?
Czy ma męża czy żonę?

Czemy wciaż podryguje
To chudziutkie stworzenie?
Rany! Czy on stepuje?
Tego chyba nikt nie wie...

Czy to Króla Michaela
Słynny krok księzycowy?
Czy to w końcu sam Michael
Tylko lepszy bo nowy?

Na to wam nie odpowiem
Jego dane ukryte
Jedno pewne jest, to wiem
Kurcze, banan jest "w pytę"
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 16:17 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oj kurde... poezja ;)

36
Ja za to damom poradzę tak:
Stanisław Jachowicz
Andzia
„Nie rusz, Andziu, tego kwiatka,
Róża kole” rzekła matka.
Andzia mamy nie słuchała,
Ukłuła się i płakała.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 16:55 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Oj kurde... poezja ;)

37
Jatagan, Rhamzess nie zarzucajcie rymowania :D mamy sporo nowych forumowiczów, a i nie wszyscy starzy zostali zauważeni :ahah:
Jatagan, a skoro to tak łatwo Ci przychodzi, to moze o polityce spróbujesz rymem.. chyba nieźle by to wygladało :D
Ostatnio zmieniony 02 maja 2010, 14:22 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Oj kurde... poezja ;)

38
Ongiś wena nie odstępowała mnie na krok,
Dzisiaj mija od tego czasu rok.
Chciałbym sobie przypomnieć te świetne lata,
Gdy łepetyna ma była w idee bogata.
Mam nadzieję, że nie minęło to bezpowrotnie,
Że znajdę tę moc, którą miałem pierwotnie.
Atoli nadzieję mam szczególnie ku temu,
By nawiązać poziomowi zbliżonemu;
Którym ongiś dysponowałem,
By móc rozbawić ironicznym kawałem.
Oby to nie były marzenia ściętej głowy,
Czas na słowa urządzić łowy.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 13:24 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

39
hubertus93 pisze:Ongiś wena nie odstępowała mnie na krok,
Dzisiaj mija od tego czasu rok.
Chciałbym sobie przypomnieć te świetne lata,
Gdy łepetyna ma była w idee bogata.
Mam nadzieję, że nie minęło to bezpowrotnie,
Że znajdę tę moc, którą miałem pierwotnie.
Atoli nadzieję mam szczególnie ku temu,
By nawiązać poziomowi zbliżonemu;
Którym ongiś dysponowałem,
By móc rozbawić ironicznym kawałem.
Oby to nie były marzenia ściętej głowy,
Czas na słowa urządzić łowy.
Waszmość widzę cierpisz
Na przypadłość starą
Której nie odrzegnasz,
Odpędzisz swą miarą

Jak już zauważył
Szanowny kolega
Takoż moja wena
Odeszła do nieba

Poeta się jednak
Drobiazgiem nie smuci
Wino, dziewki, muzyka
A wena powróci
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 14:13 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oj kurde... poezja ;)

40
Chciałbym ja drogi panie Jataganie,
Bym się mógł pochwalić nimi na straganie.
By twe słowa choć trochę się sprawdziły,
I np. mój mózg na nowo spowiły.
Biorę to jako aprobatę,
Za me projekty zapłatę.
Polecam wszystkim odrobinę świeżości,
W celu odnalezienia szukanej wolności.
Wolności słowa, to oczywiste,
Bo przecie miejsce ku temu jest, zaiste!
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 14:49 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

41
A propos zaiste!
Wszelako to oczywiste.
Gdyż chcąc zaznać wolności,
Uciekam się ja ku świeżości.
Częstokroć ponoszę za to zapłatę,
By móc usłyszeć aprobatę.
Mgły znów me tereny spowiły,
Więc przypuszczenia me się sprawdziły.
Niech spojrzę i znajdę na straganie,
Coś o owej pogodzie na Manhattanie.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 14:57 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

42
Oczywiście chciałbym by mnie wena nie opuszczała,
Ale czy to jej zadanie, by cały czas weń siedziała?
Wtenczas zastanawiam się kurczowo i stanowczo,
Jakie stany jeszcze we mnie goszczą.
I wychodzi mi wynik taki,
Że jest ni taki ni owaki.
Wszechstronność albowiem tak zwą,
Czyli zależność bliżej nie opisaną.


Pisząc już luźnym językiem chciałbym zaznaczyć, że przekaz moich kiczowatych wierszogratów jest jasny: nawet uczyć się trzeba z rozumem. Korzystam z tego, że dzisiaj mam odrobinkę weny.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 15:05 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

43
Oby więcej takiej weny hubertus 93 :tak:
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 15:44 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Oj kurde... poezja ;)

44
Wena towarzyszy mi wówczas, gdy wprawiam w większe obroty mózgownicę, czyli np. podczas nauki, lub wysublimowanej dyskusji. Wakacje już tuż tuż, więc na wenę raczej nie ma co liczyć. Ale zawsze można sklecić jakiegoś szarpidruta.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 16:29 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

45
Nie ma co wydziwiać
Bania musi odpoczywać
Ty do Szczyrku lub Juraty
Wena zrobi Ci "papaty" ;)
Ostatnio zmieniony 21 cze 2010, 17:10 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oj kurde... poezja ;)

49
hubertus93 pisze:Niezwykle pomysłowy wierszyk imć Prongmenie. Zastanawiający pozostaje fakt, co cię przekonało do jego napisania akurat o takiej tematyce.
Pocierał, pocierał
Aż się zapaliło
Miało być "ochocho"
A nie było miło...
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, 14:06 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oj kurde... poezja ;)

51
Ciekawy jest owy wątek,
Czyżby to nieporozumienia początek?
Bo przecie wiele jest spraw i rzeczy;
A tu ktoś czas niweczy
Na pisanie o jednej sprawie,
Tak oczywistej jak śniadanie przy kawie.
Nic to nie znaczy,
Skoro ktoś na to nie baczy.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2010, 15:19 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

54
hubertus93 pisze:
Jatagan pisze:"Weszłem, piarłem, bekłem, żygłem i wyszłem bo chamstwa nie zniese"....
To też powiedział Seneka Młodszy? imć Jataganie?
Nie... Jatagan Starszy :ahah:
Ostatnio zmieniony 25 cze 2010, 10:27 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Oj kurde... poezja ;)

56
Nie brak Ci poczucia humoru Jataganie.

Siedział se raz Jaś na płocie,
A że był lato, letni ptak zesrał się w locie.
Nieszczęścia takiego więc doznał,
Iż ptak na czuprynę się mu posrał.
Imć Jaś nie był zadowolony,
Trza by wiedzieć, że był zrozpaczony.
Jak by tego było mało,
Coś strasznego znów się stało.
Mości Jaś wstając od płota,
Wdepnął w odchody kota.
Wówczas wnerwił się niezmiernie,
Do sytuacji wręcz nie współmiernie.
Co jest winien taki kot?
Będąc nieświadom swoich psot?
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 14:50 przez hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"

Re: Oj kurde... poezja ;)

57
Już nie żyje
już mnie nie ma do widzenia
czas już ciało złożyć do grobu
by nie czynić
zbędnego kłopotu
marnym swym istnieniem
które jest jednym wielkim przewinieniem
chciałoby się jeszcze rzec coś
na tą okoliczność
lecz co by się nie powiedziało
to wszystko będzie mało
Ostatnio zmieniony 10 lut 2014, 13:16 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Oj kurde... poezja ;)

58
zaglądam z ciekawości
zdziwiły mnie tu złości
niedopowiedzenia
i przedziwne brzmienia
niewiele rozumiem
chociaż niby czytać umiem
wątek - oj kurde poezja ;)
myślę literek finezja
a tu....zaskoczenie
Ostatnio zmieniony 10 lut 2014, 22:08 przez Paseo, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Oj kurde... poezja ;)

59
Wpadła kluska do czorniny
stroi strasznie głupie miny
chciała pływać w czystym wywarze
a wylądowała w tym gwarze
wolałaby rosołek
trafił się jej taki kociołek
umknie szybko chyba do drugiego
będzie udawała że jest kolegą
kaczki
co to się przyodziała w buraczane kubraczki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Plac zabaw”

cron