Ja?! pisze:był taki jeden 2 tys lat wstecz co dał ludziom miłość i moc przebaczania, dał ludziom szanse i mieli na to 20 wieków.
Teraz pomoc ludziom nie ma sensu, teraz trzeba im odebrać to co im szkodzi, to co ich niszczy fizycznie i duchowo.
Miłość i chojność niewiele sie zdała, spójrz na świat ile cierpienia.
Litością dobra nie zbudujesz.
Co zrobisz gdy choroba zaatakuje ci dziecko ? wezwiesz lekarza by chorobe przegnał czy puścisz mu piosenke z youtube ?
jesli był tzn jest i dał to wiedział co robi i wie co zrobić ...
skąd u Ciebie poczucie prawa do korekty?
czemu o litości mówisz - to uczucie źle się kojarzy i dającemu i obdarowanemu - uwagą czy czymkolwiek innym
coś taki rozgoryczony?
mnie też się wiele nie podoba na świecie i zastanawiam się gdzie błąd tkwi - ale, żebym miała przekreślić wszystko - no nie widzę powodów, bym sobie taką władzę chciała dać;
moja wiedza o chorowaniu, w sumie nie wyklucza dobrej muzyki i wielu starań, zanim już tylko lekarz może pomóc
nie ma prostych odpowiedzi - dziwię się że tak skomentowałeś temat
uważasz, że choroby powinny zniknąć? niby tak - ale co wtedy powstrzymywało by ludzi o pewnych zachowań?
no chyba nie ma prostych pytań ani prostych odpowiedzi;
pozostanę przy swoim zamówieniu na moc dla tych, którym trudno się podnosić z zakręceń, którym nie są winni - zwłaszcza tym; ale i pozostałym też
jeśli ktoś bardzo chce i stara się - niech mu się udaje - mnie to sprawi przyjemność, kiedy zobaczę cudzy sukces