Re: Pytaj odpowiem szczerze

7231
To byc moze kwestia dystansu. Autorytet niejako broni sie sam. W obu przypadkach wlacza sie ego, w tym drugim wydaje sie to byc jednak bardziej osobiste.

Czy obrana wlasnych osadow ma sens?
Ostatnio zmieniony 17 lis 2014, 2:28 przez rosa, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7235
Trójka to moja ulubiona stacja radiowa od wielu wielu lat' Słucham jej cały dzień w pracowni. A szczególnie ,, Trzy brzmienia gitary ,, Zapraszamy do trójki,, No i oczywiście audycji Wojciecha Mana z Anią Gacek. Listę przebojów również. No i ,,Akademia rozrywki,, jest fajniesentymentalna, A w piątek ,, Godzina prawdy,,

Lubisz słuchać radia?
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 19:08 przez Wędrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7236
kiedyś słuchałam na okrągło. radio cenię sobie bardziej niż telewizję. słuchowiska radiowe nie tłumią wyobraźni w przeciwieństwie do filmów.
(za Gackową nie przepadam, bardziej lubię Szydło. godzina prawdy - tak, oraz codzienne reportaże po 18tej. Akademia rozrywki to powtórka z rozrywki ;), choć moim zdaniem goście Andrusa niepotrzebnie czasem marnują czas antenowy swoją obecnością. Strzyczkowski i Baron - opanowanie i wielka kultura słowa, Kydryński w niedzielę. Mann i Kaczkowski - żywe legendy, itd. itd. wymieniać można bez końca :)

czy byłeś/aś kiedyś na Open’er Festival w Gdyni?
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 21:24 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7242
O tak.Gdy udawałam,że nakładane przez nich maski mnie bawią i ,że wierzę w grane przez nich role na pokaz,było ich całe mnóstwo.
Tyle żeby grać trzeba być doskonałym aktorem,a mnie mierne przedstawienia już nie bawią.
Zostało kilku aktorów,którzy zasługują na Oskara.

Czy da się żyć bez nakładania masek ?
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 19:22 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7243
Choć dziwnie to zabrzmi to niestety nie. Maski. Jakieś małe kłamstewka czasem z uzasadnionych przyczyn, niedomówienia, miłe słowa skrywające wściekłość. Nie ma mowy by czasem nie wydobyć z garderoby jakiejś maski. Istotne jest by przez to nie stać się arlekinem.

Czujesz się spełniona/y w dotychczasowym życiu?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 13:35 przez Wędrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7244
I tak i nie.
Spełniony, bo nie mam nie dokończonych spraw.
W życiu zdążyłem i się napracować i poodpoczywać, robić coś konkretnego i leniuchować, być głupim i stawać się mądrzejszym, uświadomić sobie istnienie własnego serca i nadążać za nim w jego kierunkach.

A nie spełniony, bo wciąż mam niezużyty potencjał do realizacji nowych, ciekawych projektów.

Czy kierujesz się sercem w swoim codziennym życiu?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 13:41 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7245
Tak i nie. Od jakiegoś czasu, czyt. od zarejestrowania się tutaj staram się częściej angażować emocje, ale nadal głównie używam serca do wytyczania ścieżki, a analizy zysków i strat do dążenia do celu. Wyjątkami są tylko te hobby, które koniecznie muszą angażować serce, np rysowanie, czy gra na gitarze. W skrócie, dysponuję moim sercem i rozumem adekwatnie do sytuacji, bez skupiania się na jednym, by osiągnąć jak najlepszy efekt.

Lubisz czerpać z życia jak najwięcej czy skupiasz się na jednym celu, do którego dążysz?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 14:05 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7246
Ja już nie pochłaniam życia czerpiąc z niego garściami trzymając w zanadrzu katalog spraw, co jeszcze nie doświadczyłem, a doświadczyć chcę. Ten etap mi się zakończył tuż przed 30-tką.
To juz wtedy poczułem, że pozbierałem wszystko co chciałem i spokojnie mógłbym odejść, gdyby Opatrzność sobie tego życzyła. Jednak Opatrzność ani myślała by mnie zabierać z tego świata.
Wyznaczała mi kolejne wyzwania, a potem nowe i znowu nowe...

Ja nie stawiam sobie celów w tym życiu, już dawno nie, wolę rozglądać się wokół siebie i patrzeć jakie cele, czy raczej zadania i wyzwania stawia mi otoczenie.
Po prostu je przyjmuję i staram realizować, czasem wierzgam.

Najbardziej wierzgałem przed perspektywą przywiązania do rodziny do końca życia (czytaj do usranej śmierci :D ). Obiecywałem sobie i innym, ze jak tylko rodzina zostanie zabezpieczona materialnie, to trzasnę drzwiami i wyjadę stąd tam, gdzie mnie nikt nie znajdzie i będę robić coś zupełnie innego, co jeszcze w życiu nie robiłem.

I najbardziej oponowała córka.
Tata, jak możesz mi to robić, jak mógłbyś wyjeżdżać nie wiadomo gdzie, gdy moje dzieci będą potrzebowały dziadka?
Śmiałem się z tego, bo tego nie pojmowałem. Ona nawet nie była w ciąży.
A teraz się wszystko zmienia. Do wyjścia na świat zbiera się aż czterech moich wnuków.
I moje cele życiowe się też raczej zmieniają ...

Co chciałbyś przekazać swoim wnukom (gdy je będziesz mieć) ?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 15:44 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7247
Że nikt poza nimi nie wie i nigdy nie będzie wiedział czego chcą, więc by nie słuchali nikogo tylko własnego serca. I żeby robili wszystko, by być szczęśliwym, nie zważając na okoliczności ale tak, by nie spierdolić sobie życia. A gdy jednak spierdolą, by nie wahali się zaczynać od początku, bo każdy kiedyś coś spierdolił.

Jakbyś ocenił swoją wartość w skali od zera do nieskończoności?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 16:08 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7248
Nigdy nie oceniałem ludzi w ten sposób, siebie też nie.
Po prostu nie mam skali nieskończonej, taką skalą dysponuje ewentualnie Bóg.
A On jak ma ocenić swoją własną cząstkę w człowieku?
Cząstkę nieskończoną - jak On sam jest nieskończony?

Wszyscy jesteśmy kwiatami na łące stworzonej przez naszego Ojca - Boga.
Naprawdę nie ma znaczenia jakimi kwiatami, wszyscy jesteśmy ważni, potrzebni i piękni.
Tego nauczyło mnie chrześcijaństwo, później odkryłem to samo w naukach Huny.

Ile chciałbyś mieć dzieci i wnuków?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 16:23 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7253
Uwielbiam Rodziewiczównę,przeczytałam jej wszystkie książki po kilka razy.
Jest to jedyna autorka,której wszystkie powieści mam w swoim księgozbiorze.


Czy jest to mistrzyni" romansideł" ?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 20:55 przez Kopik, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7254
Podobno tak. Ja nie przeczytałem ani jednej jej pozycji, mimo, że w domu jest mnóstwo jej książek (żona czyta).
Moją mistrzynią w tym zakresie była Helena Mniszek i jej cudowna Trędowata.
Nie wiem czemu, ale uwielbiam wyraziste kobiece postaci w książkach, w filmach i w życiu.
Nie znoszę u kobiet nijakości, albo bylejakości.

A ty wolisz studiować postaci męskie czy kobiece w książkach?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 21:01 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Re: Pytaj odpowiem szczerze

7256
Łk17, 1-2.

1 Rzekł znowu do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. 2 Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!

Dlaczego wierzysz / nie wierzysz (w Boga)?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 21:14 przez maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]https://zenforest.files.wordpress.com/2 ... .jpg?w=529[/img]

Wróć do „Plac zabaw”

cron