Chyba tak, ale niewiele. Najbliższe otoczenie tak, dalsze raczej jest poza moim zasięgiem. Sąsiad ma fajny samochód, stary, ale widać, że to oczko w głowie sąsiada i szkoda żeby ktoś go zniszczył
Rocznik 2005 a wygląda jakby wyjechał z salonu. Ma tendencję do chwalenia się nim i parkuje na ulicy - właśnie dlatego czasami go doglądam. Sam nie wiem czy to z powodu sąsiada, którego nie znam czy z powodu starej, zajebiście zadbanej audi, której sam nie jestem fanem zbyt bardzo. Mam takie wewnętrzne coś, co mnie budzi, gdy słyszę chociaż szmer późno w nocy i muszę zobaczyć czy aby na pewno wszystko gra poza domem. Szkoda byłoby mi tego samochodu bardziej niż mojego, może to trochę creepy, ale sam bym nie zadbał tak jak on. To byłby mój dobry wpływ na otoczenie, ale chyba nie bardziej. W sumie nie ma po co, to całkiem spokojna okolica.
Masz ochotę czasami rzucić wszystko i wyjechać gdzieś indziej?