Re: Ach te blondynki

36
W hotelowym basenie pływa blondynka, ale nagle straciła majtki. No cóż tu zrobić... Wychodzi z basenu i chwyta pierwsza lepszą tabliczkę i wybiega do hotelu. Po drodze zbiera się tłum i blondynka wykrzykuje:
- Nie ma z czego się śmiać.
Spojrzawszy w lustro widzi na tabliczce:
"Tylko dla dorosłych. Głębokość od 2 do 10 metrów".
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 10:58 przez Senioritka56, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://avatarek.pl/LlI6ODREs4_3.jpg[/img]
Ona i On zwariowali dla Siebie...

Re: Ach te blondynki

38
Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
– Słuchaj – mówi podekscytowany – wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie – tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo, konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
– Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 16:49 przez Senioritka56, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://avatarek.pl/LlI6ODREs4_3.jpg[/img]
Ona i On zwariowali dla Siebie...

Re: Ach te blondynki

41
Przychodzi blondynka do komisu i mówi:
- dzień dobry panie komisarzu
***********************************
- Co zrobić, gdy blondynka rzuca w ciebie granatem?
- Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić!
***********************************
Ostatnio zmieniony 06 cze 2011, 11:56 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ach te blondynki

46
piaskun57 pisze:Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
- Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
- Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
- Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
- No cóż - mówi sprzedawca - różni są ludzie. No ale co dla pani?
- Poproszę globus Krakowa.
:ahaha::ahaha::ahaha::ahaha:
Ostatnio zmieniony 09 cze 2011, 20:53 przez Dyeskej, łącznie zmieniany 1 raz.
ON

Re: Ach te blondynki

57
Pewna blondynka dostała z zakładu pracy bilety dla siebie i męża na Wesele Wyspiańskiego.
Mówi do niego:
Trzeba kupić kwiaty i jakiś prezent!
On na to:
Durna babo, to tylko przedstwienie w teatrze.
Ona zaripostowała:
A jak ty dostałeś bilety na Jezioro Łabędzie, to zaraz chciałeś brać wędkę i robaki!
Ostatnio zmieniony 06 lip 2011, 13:27 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Ach te blondynki

58
Przychodzi blondynka do komisu i mówi:
- dzień dobry panie komisarzu
***************************
Przychodzi blondynka do sklepu. Od razu jej uwagę przyciąga błyszczący przedmiot na półce.
- Co to jest?- pyta sprzedawcy.
- Termos.
- A do czego służy?
- Dzięki niemu zimne płyny pozostają zimne, a gorące- gorące.
Następnego dnia, jej szef- blondyn, pyta się:
- Co to jest?
- Termos.
- A do czego służy?
- Dzięki niemu zimne płyny pozostają zimne, a gorące- gorące.
- A co w nim masz?
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy...
*********************************************
Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się nie pewnie. W końcu pyta aptekarza :
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?
Ostatnio zmieniony 06 lip 2011, 13:35 przez Szymon, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Ach te blondynki

60
Pewna blondynka była zapaloną wędkarką. Pewnego razu powiedziała psiapsiółce, że wychodzi za mąż za bardzo starego pana, nota bene biednego jak mysz kościelna.
Psiapsółka pyta:
-Po co ci on, przecież to impotent!
-Ale ma robaki!
Ostatnio zmieniony 07 lip 2011, 16:46 przez t.oskar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wesołe jest życie staruszka :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Plac zabaw”

cron