Imladis

Już jestem po obiedzie a były dziś szare kluski z potrawką z indyczyny na sałacie lodowej.

Często jesz w barach typu Mc Donald?

Średnio parę razy w miesiącu. Mam go zaraz obok mieszkania, do tego okno 24h i kartę zniżkową :/ Z lenistwa tam chodzę, albo jak mi kobieta embargo nałoży.

Żyć długo, ale ograniczać się, czy żyć krótko, ale robić wszystko, co się lubi?

A nie ma opcji długo i szczęśliwie? Robię na co dzień to co lubię i mam nadzieję na długie życie. A przekonanie że wielu rzeczy po prostu nie potrzebuję jest ograniczaniem się? Raczej nie.

Czujesz się spadkobiercą Piastów?

hmm, trzeba by mieć jakie korzenie zdaje się w Wielkopolsce co by do 'spadkowości' się poczuwać ale, ale, jakby nie było od nich się wszystko zaczęło.

czy w szkole lubiłeś/aś nauczyciela/kę od historii?

nauczycielka miała fajne kształty ale historii nie lubię
;
czy wiesz , że król Sobieski był syfilitykiem ?

masz na myśli chorobę przenoszoną drogą płciową? nie, nie wiedziałam, ale jakie to ma znaczenie? Marysieńkę ubóstwiał i zdradzał fizycznie 'tylko' na wyprawach wojennych (to i nie dziwota, ze coś złapał), za to nigdy w pałacu .
ps. czy 'sensacje' o królu poznałeś od kształtnej historyczki?

a wiesz na co zmarł Mickiewicz, o Wyspiańskim nie wspominając ?

Lunadari pisze:masz na myśli chorobę przenoszoną drogą płciową? nie, nie wiedziałam, ale jakie to ma znaczenie? Marysieńkę ubóstwiał i zdradzał fizycznie 'tylko' na wyprawach wojennych (to i nie dziwota, ze coś złapał), za to nigdy w pałacu .

króla zaraziła królowa , która go zdradzała
;
wiekszość wierszokletów była pijakami ćpunami i seksoholikami i od tego chorowali i padali na glebe
;
dlaczego człowieki lubią sie okradać z energii ?

Crows pisze:króla zaraziła królowa , która go zdradzała

oo! to się dobrali :rolleyes:


okradajo sie, bo som gupie.(?)

czy potrafisz właściwe wnioski wyciągać z własnych dokonań?

Ależ oczywiście.

Największy dietetyczny hit/kit ?

NŻT
( Nie Żreć Tyle)

Masz problemy z wagą?

nie
;
który jedyny z organów regeneruje sie sam w czasie głodówki ?

Kurde nie wiem. Będę strzelać. Mózg?

Potrafisz brać to co niesie życie z uśmiechem?

Wędrowiec pisze:Kurde nie wiem. Będę strzelać. Mózg ?

nie , watroba
;
nie wszystko mnie smieszy , czasem za duzo bólu i cierpienia sie widzi .
;
masz problemy z układem pokarmowym ?

Nie. Nie mam problemów. Wszystko jest Ok. Nie wiem czemu Crowsie mam wrażenie że jesteś bardzo smutną osobą. Taką wyrachowaną, pesymistyczną, ustawioną lekko na nie.

Czy bardzo się mylę?

w realu jest inaczej , w internecie nie chce mi się udawać zadowolonego z głupoty i wyrachowania
;
czy swiat dzisiejszy jest tak cudowny że mozna tyko tańczyć i spiewać ?

Nigdy nie był cudowny i teraz też takim nie jest, jednakże i tak jest okazja by się cieszyć, tańczyć i śpiewać bo jesteśmy tu tylko na chwilę i to dzieje się właśnie teraz.

Ewolucja czy stworzenie? Jak się tu znaleźliśmy?

kiedyś o tym pisałem , że uważam że jedno i drugie idzie w parze wzajemnie sie uzupełniajac
;
kiedy na emeryture ?

Za 25 lat ha ha ha kto dożyje do emerytury ?

Masz plany na ten czas "emerytalny" ?

Hawaje
;
Hawaj jest piekny ?

heh pewnikiem

Jak brzmi najdłuższe słowo?

głupawo
;
skąd sie bierze chęć żeby polatać w chmurach ?

Za to odpowiada receptor błonowy w mózgogłowiu GABA-A - odpalasz i lecisz.

Skąd więc chęci by pływać pod wodą i włazić do jej środka , tej wody?
(To też jest nam nieprzypisane- brak błon na okach i międzypalcowych, bezogonowie. Nie jest to przystosowanie do podwodzieństwa, a jednak myto robimy.)


Łosiu gababa

chyba z powodu , że zaczyna skóra śmierdzieć
;
lubisz kontakt z wodą ? czy raczej to higieniczny "obowiazek" ?

Gdybym mogła nie wychodziłabym z wody,płacę ogromne rachunki za wodę,szczególnie latem, gdy trzeba napełnić basen .
Nie wyobrażam sobie życia bez wody,tak jak domu bez basenu.

Czym by był świat bez ram ?

Mój świat nie ma ram.
Połamałem je dawno temu.
Ze szczątków tychże niektórzy zbudowali sobie płoty
Teraz patrzą przez szpary między sztachetami na mnie.
A ja zastanawiam się kto siedzi w klatce
Oni czy ja

Czy oceniasz innych?
Ten jest mądry tamten nie bardzo. Pracowity a może leń. Obrotny lub zagubiony. Jak w tych ocenach wypadasz TY?

Jeśli z kimś mam pracować lub przeprowadzam rekrutację, to tak. Jedna z najważniejszych umiejętności jaką człowiek musi się nauczyć, to rozpoznanie innego człowieka Ułatwia życie. W przypadku, gdy rekrutuję nowych pracowników, to patrzę przez pryzmat siebie, bo znam swoje umiejętności, szybkość pracy, ogólną efektywność. Jeśli ktoś jest co najmniej tak dobry jak ja lub widać, że szybko się uczy, to jest OK. Jeśli ktoś jest leniwy i to pokazuje, to odpada z miejsca - ja też jestem leniwy, ale działam mimo swojego lenistwa, bo muszę, bo tak trzeba i tylko taki sposób lenistwa jestem w stanie zaakceptować. Zaś gdy robię coś z kimś bez zobowiązań, coś na własną rękę, to nie mam większych wymagań, wybaczam wiele, choć nie udaję, że nie widzę. Często przystosowuję się wtedy do drugiego człowieka - im ktoś bardziej się opieprza tym bardziej ja No chyba, że trzeba się spiąć, to sprawa wygląda inaczej. W przypadku obcowania z kimś tak po prostu, to oczywiście odruchowo także widzę czy jest pracowity, obrotny lub zagubiony, czy jest bystry, czy oczytany, jak szybko podejmuje decyzje i czy jest otwarty i wiele innych, ale nie świadczy to w moich oczach o wartości człowieka. Ot ktoś jest głupszy, ktoś mądrzejszy, ktoś z kolei leniwy, a ktoś pracowity - póki się dogadujemy, to dla mnie jest ok. Jeśli chodzi o mnie, to w tych ocenach, które wymieniłeś, powiedziałbym, że jestem leniwy, ale zawsze robię co muszę no i jestem obrotny - zazwyczaj jeśli czegoś chcę, to to dostaję to takim czy innym sposobem, a w pracy jestem szybki i efektywny.

Jak długo trzeba coś robić, by stać się w tym ekspertem?

Nie da się tego określić. Jedni uważają że juz w chwili urodzenia byli ekspertami i są niedopuszczającymi do głosu zarozumialcami a inni czym bardziej zgłębiają tajniki jakiejś sztuki tym bardziej widza jak jeszcze dużo muszą się uczyć.

Ziemia. Czy ona kiedyś stanie się nieprzyjazna dla ludzi?

Już się buntuje,ma dość naszego destrukcyjnego wpływu na nią .

Co pomyślał pająk wisząc nad szklanką wody?

a niby skąd mam wiedziec co pająki myslą
;
jadłeś/aś kiedys slimaki ?

jadłem z czosnkiem i tak sie wysysało ze skorupki

nadużywasz alkoholu ?