Uwielbiam takie smaczki i zawsze chętnie wynotowywałam, kiedy mnie lub moim koleżankom/ kolegom zdarzało się je popełniać W necie też ich pełno.
Mój ulubiony: Boryna obsiał pole swoim nasieniem
Z ostatniej chwili od młodszych kuzynek: Karol Wielkie walczył z Sasami i Awatarami (powinno być Awarami, rzecz jasna, ale dzieciom się 3D chyba nieco odbija na psychice ); W 1537 roku miała miejsce rozkosz szlachty. (chodziło o rokosz, oczywiście).
Mój brat natomiast, po przeczytaniu początkowego fragmentu W pustyni i w puszczy, wydedukował, że Mama Nel zmarła z suchoty, czyli na anoreksję (w oryginalnej wersji: zmarła na suchoty, czyli gruźlicę).
Pamiętacie takie śmieszne wpadki językowe ze szkolnych czasów? A może obecnie są one udziałem Waszych pociech?
Re: Humor szkolny
1
Ostatnio zmieniony 10 mar 2010, 17:28 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson
Majgull Axelsson