Re: Kino fantasy

1
Natchnion, produkuję kolejny wątek :) Dzisiaj zrobił mi się klimat fantasy więc ...

Trylogia "Władcy Pierścieni" chyba króluje ale gdzieś obok przewija się adaptacja starego kumpla Tolkiena - "Opowieści z Narnii". Pamiętam starą ekranizację z dzieciństwa, rany ... kiedy to było :| Zwało się to "Kroniki Narni" 89r. produkcji.

Oglądał ktoś natomiast może niskobudżetowe "Polowanie na Golluma" i "Narodziny nadziei" (znacznie słabsze)
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=56724#p56724 - tutaj już powklejałem, także nie będę dublował ;)

No, nie można pominąć imo genialnego mini serialu "Gry o Tron", kręcą kolejne części podobno :)

Kto oglądał natomiast nowego Conana i może go porównać ze starym ?
Zgaduję ... nasz Conan ? ;)
Ostatnio zmieniony 15 sty 2012, 22:53 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Kino fantasy

3
Abesnai pisze:Natchnion, produkuję kolejny wątek :) Dzisiaj zrobił mi się klimat fantasy więc ...

Trylogia "Władcy Pierścieni" chyba króluje ale gdzieś obok przewija się adaptacja starego kumpla Tolkiena - "Opowieści z Narnii". Pamiętam starą ekranizację z dzieciństwa, rany ... kiedy to było :| Zwało się to "Kroniki Narni" 89r. produkcji.

Oglądał ktoś natomiast może niskobudżetowe "Polowanie na Golluma" i "Narodziny nadziei" (znacznie słabsze)
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=56724#p56724 - tutaj już powklejałem, także nie będę dublował ;)

No, nie można pominąć imo genialnego mini serialu "Gry o Tron", kręcą kolejne części podobno :)

Kto oglądał natomiast nowego Conana i może go porównać ze starym ?
Zgaduję ... nasz Conan ? ;)
Ja mogę porównać. :D
Nowy "Conan" to badziewie i strata czasu. Dwa stare Conany (Barbarzyńca i Niszczyciel) do arcydzieł nie należą, ale znacznie wybijają się nad nowym Conanem. Jeśli, Wilku, nie widziałeś, to szkoda Twojego cennego czasu. Lepiej zaopatrz się w te dwa staruchy ze Schwarzeneggerem :D
Acha, dorzuć sobie jeszcze "Czerwoną Sonię", chyba pod takim idiotycznym tłumaczeniem brylowała na VHS - ach :ahah:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 0:26 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Kino fantasy

5
Highlander pisze:Dla mnie nr 1 tego gatunku to "Nieśmiertelny".
No co Ty High, naprawdę ? Nie zgadłbym :ahah: Ale spoko, chyba najważniejsza i najlepsza rola Christophera Lamberta :) Można by rzec - życiowa.
Oczywiście pierwsza część jak dla mnie, zwłaszcza sceny z Seanem Connerym (w dwójce też występował bodajże).

PS
Dzięki Polli za info, nie będę "obciążał łącza" :D joke ;)
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 0:38 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Kino fantasy

6
Wiesz, Wilku, nie jestem żadną wyrocznią, ale na tyle poznałem Twój gust, że w tej kwestii możesz mi zaufać :ahah:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 1:16 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Kino fantasy

7
zapominacie o 'willow'
[youtube][/youtube]
mozna sobie na youtube calosc obejrzec z polskimi napisami.

i swietny serial angielski 'robin the hooded man'
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 9:29 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kino fantasy

8
Willow jest świetne :D

A pamiętacie Fanthagiro?--->
Obrazek
jeden z ulubionych filmów mojego dzieciństwa, choć efekty specjalne (jeśli to w ogóle można tak nazwać pozostawiają wiele do życzenia).
Niekończąca się opowieść, Ostatni smok, Pierścień smoka, Narzeczona dla księcia, Opowieści z Narnii- wszystkim tym podkręcałam się jako dziecko, ale podoba mi się też Gwiezdny pył czy Złoty kompas, z bardziej nowoczesnych rzeczy. Nieśmiertelny także :) Poza tym kiedyś widziałam rosyjski czy może jeszcze radziecki film fantasy, gdzie główna postać miała na imię chyba Nastazja i był bardzo interesujący, ale nie dotarłam do tego jaki był tytuł...
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 11:56 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Kino fantasy

9
asmaani pisze:zapominacie o 'willow'
[youtube][/youtube]
mozna sobie na youtube calosc obejrzec z polskimi napisami.

i swietny serial angielski 'robin the hooded man'
O tak, "Willow" był znakomity :tak:

"Robin Hood" też mi się podobał. Była tam świetna muzyka Clannad.
Asmaani, a ktorego Robin Hooda wolałaś? Blondyna czy bruneta? :D

Było ich dwóch, z tego co pamiętam...
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 14:31 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Kino fantasy

10
ha, bruneta! Michael Praed mu bylo...
blondynem byl rodzony syn Seana Connery'ego ale zapomnialam jak mu bylo na imie.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 15:03 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kino fantasy

11
a muzyka clannad, super! ten serial mial niesamowity klimat. takze dzieki muzyce.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 15:05 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Kino fantasy

12
Miałem kiedyś soundtracka z tego serialu na kasecie, którą zajechałem na śmierć. :rotfl:

Jakiś czas temu kupiłem sobie płytę z tą ścieżką i gdy jej słucham, przed oczami staje mi Michael Pread i cała jego drużyna :D

Mnie tam ten blondasek nie pasował :ahah:
Ostatnio zmieniony 16 sty 2012, 15:23 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Kino fantasy

14
Czytałem "Eragona", napisał go szesnastoletni gówniarz (Christpher Paolini, czy jakoś tak się nazywa), chłopak ma wyobraźnię i lekkie pióro, ale filmu, który nakręcili na podstawie tej powieści, nawet mój ulubiony Jeremy Irons nie uratował. Jedna, wielka porażka

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 1:56 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Kino fantasy

15
Tych Robin Hoodów nie kojarze co piszecie, znam za to innych:
Obrazek
Obrazek
No i oczywiście w tym serialu nie zmienił się jeden z aktorów, ten co grał Małego Johna:
Obrazek
Wolałem jednak serial z tym pierwszym aktorem grającym Robina.
Natomiast wracając do filmów Fantasy zapomnieliście o "The Neverending Story".
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 3:15 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kino fantasy

16
Przyznam Ci rację w dwóch sprawach:
1. "Neverending story" nie było wspomniane
2. Nie kojarzysz tych "Robin Hoodów'. Nie dawaj fotek tych pedałów, bo z serialem, o którym mówimy, nie mają nic wspólnego :rotfl:
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 3:54 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Kino fantasy

17
Nie oglądałem tego serialu co Wy, widziałem taki a ten pierwszy "pedał" całkiem dobrze dawał sobie radę.
;)

Ten serial co ja oglądałem był od 1996 roku, chyba na TVN :D

A no tak, ten Wasz to zaczął się w 1984, miałem wtedy rok.
;)

A to Robin z 1952:
Obrazek
I z 1922:
Obrazek
I rok 1938, kolejny film o Robinie:
Obrazek
A oto Robin, o którym pisała Asmaani:
Obrazek
Tutaj wygląda jakby maił makijaż.

Najbardziej męsko wygląda Kevin Cotner:
Obrazek
i Russel Crow:
Obrazek

BBC też miało serial o Robinie, który wyglądał tak:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 3:59 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Kino fantasy

18
NIENAWIDZĘ RUSSELA CROWA...aktor jednej twarzy i w dodatku słabej.

Neverending story..zachwycony tym byłem za małego!

Szkoda, że nowa Alicja w Krainie Czarów została skopana fabularnie...bo ładnie wyglądała, niezła wizja, dobry reżyser(bardzo cenię Burtona)..ale ta fabuła...szkoda gadać. Jakiś eposik o rycerskiej pannie..matko ludzie kurwa..
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 14:05 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Kino fantasy

19
polliter pisze:Przyznam Ci rację w dwóch sprawach:
1. "Neverending story" nie było wspomniane
Ekhm, ekhm... ja wspominałam :P

Był jeszcze taki film jak Legenda, który strasznie przeżywałam, bo był m. in. o rzezi jednorożców:( ale ja już jako dziecko nie znosiłam Toma Cruise'a pod żadną postacią i dlatego ta produkcja nie podobała mi się tak, jak zapewne by to było, gdyby wystąpił w niej inny aktor.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 20:52 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Kino fantasy

20
Wspominane przez Was "The Neverending story" i piosenka Limahla skaładają się na jedne z moich wspomnień z lat szczenięcych :)
Genialny serial "Robin z Sherwood" z Michaelem Praed w roli głównej oraz muzyką Clannad zawsze będę przechowywał w pamięci.
Moją ulubioną postacią był Nasir Malik Kemal Inal Ibrahin Shams Ad Dualla Wattab ibn Mahmud, grany przez Marka Ryana :)
Obrazek
Nie chciałem "być" jak szlachetny Robin - chciałem być jak tajemniczy Nasir :D
Tiaaa, pamiętam Fantagiro ale trochę jak na mój gust była zbyt ... eee ... "babska" :P
Legend z młodziutkim Cruisem i Willow z Valem Kilmerem kojarzę znakomicie również :)
Kojarzy ktoś może "Krull" - czyli połączenie s-f z fantasy ? Wiem może i dzisiaj troche kiczowate, ale w dzieciństwie oglądałem z wypiekami na twarzy :D

A poniższe ?

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 21 sty 2012, 21:53 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”

cron