Re: Prometeusz

1
Byliście w kinach, albo na kompie oglądaliście nowego Obcego?
Według mnie całkiem dobry film, ale nie tak genialny jak chcą niektórzy, ani tak beznadziejny jak twierdzą inni.
Dobry horror sf ;)
Ale lepszy niż film jest czytanie dyskusji o tym filmie, jakie ludzie mają rozkiminy po tym filmie to głowa mała. Dopatrują się tam podtekstów religiinych, filozoficznych i nie wiadomo jakich. Np. niektórzy twierdzą że ten film jest o Bogu ;)
Można obejrzeć, obejrzcie i napiszcie o co według was chodziło w tym filmie, bo ja nie wiem ;)
Ostatnio zmieniony 25 lip 2012, 21:52 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Prometeusz

2
Dobra w końcu doszedłem do tego jak połączyć Prometeusza z Obcym 1. Ten ostatni Inżynier został zainfekowany obcym przez wielką ośmiornicę, wyszedł po tem z tego statku do drugiego i tym poleciał na ziemię ją rozpierd.... ale po drodzę wyszedł z niego ten Alen, przez co rozbuł się na planecie na której widać tego Inżyniera w Obcym 1.
Jak ktoś zrozumiał o co mi chodzi i oglądał Prometeusza to pewnie wie o co kaman ;)

Nie jednak nie, pominąłem ostatnią scenę, nie mogło tak być, jednak ten film jest bezsensu :(
Ostatnio zmieniony 29 lip 2012, 12:01 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Prometeusz

3
Film jest bez sensu, jest marnie zagrany, jest niestraszny (w końcu to horror sci-fi) i jest stratą czasu. Czym nie jest? Nie jest prequelem "Obcego". W zamierzeniu scenariusz miał opowiadać o wydarzeniach sprzed "Ósmego pasażera...", ale wprowadzono w nim tyle zmian, że Ridley Scott postanowił nakręcić zupełnie odrębny film, bo tak luźne nawiązania do "Obcego", to za mało na prequel.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2012, 12:24 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Prometeusz

4
Z tym filmem jest tak że jak się ogląda to jeszcze się wydaje całkiem całkiem, ale jak się wyjdzie z kina i nadtym czymś dłużej zastanowi to się dochodzi do wniosku że to kompletna bzdura. Wygląda tak jakby nie mieli pomysłu na film, fabuła jest bardzo naciągana, jakieś pomieszanie Danikena, któremu mógłby się ten film podobać. Myślę że film by uratowało gdyby był czym miał być czyli prequelem obcego, a tak wyszło nie wiadomo co. Bo jak na preguel Obcego, to za mało tu Alienów ;)
Ostatnio zmieniony 29 lip 2012, 13:29 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Prometeusz

5
Przyznam Ci się, że mnie już podczas oglądania ten film męczył, a po projekcji nie potrafiłem znaleźć żadnych pozytywów w tym filmie. Wszystko byłoby o.k. bo takiego badziewia kręci się w stanach na pęczki, problem w tym, że zrobił go utytułowany i lubiany przeze mnie Ridley Scott, temu nie mogę się nadziwić.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2012, 23:29 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Prometeusz

6
Czytałem na filmwebie dobrą interpretację filmu. Chodziło o to iż to film o pakerach - widać to już na pierwszym ujęciu - Inżynier jako paker. Inżynierowie przegrywają wojnę z Predatorami. Przegrywają bo oryginalnie to takie duże chuderlawe inteligenty. By pokonać predatorów wymyślili jak się napakować. Zrobili idealny steryd - zmienia ich w prawdziwych twardzieli. Jednakże pakując na ziemi jeden z nich przedawkował i i się rozpadł. Pojawili się ludzie. Inżynierowie stwierdzili iż w sumie to dobrze - będzie mięcho na wojnę. Chcieli poczekać aż ludzie się rozmnożą a potem mieli ich potraktować sterydem. Niestety w między czasie w fabryce sterydów też przepakowali i ich porozrywało.

Ot taki motyw :)

CM
ps. generalnie uważam iż ten film celowo jest lekko parodią bo takich deblizmów R.Scott to by na poważnie nie zrobił....
Ostatnio zmieniony 30 lip 2012, 22:25 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”

cron