Lubię klasyczne westerny.
Prosta fabuła ,malownicze krajobrazy ,muzyka -to wielkie zalety tych filmów.
Jak czasem oglądałam jakiś western w niedzielne popołudnie to naprawdę odpoczywałam i przenosiłam się świat w którym tak w bajce dobro zawsze pokonywało zło.Po za tym w przeciwieństwie do współczesnych filmów sensacyjnych krew nie lała się strumieniami ,nie było wulgarności i prostactwa.
A wy jakie macie zdanie na temat tego gatunku ?
Oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać,każdy kocha tak jak chce.

Mój tata jest wielkim fanem westernów, ja szczerze mówiąc oglądam je rzadko, ale podoba mi się ich klimat. Robi wrażenie surowy świat, tak odmienny od naszych obecnych komfortowych realiów, walka o przetrwanie, twardzi honorowi mężczyźni. Ludzie dzielą się na złych i dobrych, dobrzy bronią słabszych, a źli przeciwnie- gnębią ich. Chyba tęsknimy do takiej moralnej prostej dychotomii: czarne vs. białe i dlatego westerny budzą w nas nostalgię i przyciągają.
Z totalnych staroci bardzo podoba mi się Red River, Rio Bravo z John'em Wayne'm, a także Wielki Mały człowiek z Dustinem Hoffmanem, Człowiek zwany koniem z Richardem Harrisem.
Poza tym uwielbiałam seriale Domek na prerii i Doktor Quinn, które też dzieją się na Dzikim Zachodzie i zawierają w sobie elementy westernowego etosu